Volkswagen Golf MK5

Pozostałe tematy związane z Golfem V /nie pasujące do powyższych/
By guzzi -  15 mar 2008, 17:49
 -------
#8370
Koledzy, wkrótce odbieram golfa z salonu. Na co muszê zwróciæ uwagê. Oto moje przemy¶lenia:

1.Poziom OLEJU
2.Ilo¶æ przejechanych kilometrów
3.Nr silnika i nadwozia
4.Ryski na nadwoziu
5.Stan tapicerki
6.¦ruby b³otników pod mask± (czy nie odkrêcane)
7.Klapê i wnêtrze baga¿nika
8.Szpary w nadwoziu (zderzaki)
9.Daty na szybach
10. Data produkcji opon

Czy co¶ jeszcze?
By maxoff77 -  16 mar 2008, 13:26
 -------
#8379
ja swojego widzia³em tydzieñ wcze¶niej jak sta³ na placu ca³y poobklejany ta¶mami ochronnymi. przy odbiorze by³ wypucowany, nawoskowany. oczywi¶cie sprawdzi³em wszystko to co napisa³e¶. by³o wszystko gites. pozdro.
Awatar użytkownika
By Bruce -  16 mar 2008, 22:07
 mazowieckie
#8385
guzzi pisze:9.Daty na szybach
Do kwietnia kazdego roku na szybach bedzie data z poprzedniego roku.

Najlepsza metoda sprawdzenia samochodu, czy jest z nim wszystko jak nalezy.
Trzeba przyjechac przed odbiorem auta, jak stoi przed zerowka na parkingu dealera.
Wtedy zobaczysz faktyczny stan.
Awatar użytkownika
By team-am -  16 mar 2008, 22:40
 łódzkie
#8386
Znajome ASO Skody przy dostawie samochodów, kazde sprawdza miernikiem grubo¶ci lakieru, warto o tym pomy¶leæ chociaz to juz raczej ekstremalna sytuacja.
Poza tym i Twoimi pkt nic mi do glowy nie przychodzi

Pozdr
By Szpandel -  18 mar 2008, 18:38
 -------
#8404
Witam!
Ja swojego kupowalem w sobkolu(szczerze NIE polecam)

Wszystko z autem przy kupnie by³o ok..

Najgorsze zdziwko mia³em jak przy 1 tys. km albo nawet wczesniej wypadla mi lampka od podswietlenia tablicy rejestracyjnej. Po prostu j± wepchnalem.
Przy przegl±dzie na 15 000 km powiedziano mi ze to byla ingerencja samodzielna bo widac slady srubokreta.. ze cos bylo kombinowane..
a ja dos³ownie NIC tam nie robilem, oprocz tego ze wepchnalem lampke palcem.. co wynika z tego? musieli cos kombinowac jak u nich sta³.

Nie polecam tego salonu z ca³ego serca.. i nie chodzi mi tylko o ten incydent. Serwis rowniez jest tragiczny- nie zmontowali mi prawidlowo obudowy filtra powietrza przez co strasznie terkota³o w ¶rodku..

PS. je¿eli kupujesz auto tam, to zwroc uwage najlepiej na wszystko :lol:

pozdr
By pawel_1977 -  18 mar 2008, 22:51
 -------
#8405
Witajcie Golfowicze.
Ja tu jestem nowy i przegladam namietnie rozne interesujace posty bo niedlugo sam bede odbieral swojego Golfika. :D
Zastanawia mnie dlaczego kupujac nowy samochod proponujecie zwracac uwage na takie rzeczy jak Nr silnika i nadwozia , sruby b³otników, klapê i wnêtrze baga¿nika, szpary w nadwoziu, czy daty na szybach albo oponach? Przeciez kupujac nowy samochod mozemy byc (chyba) spokojni, ze nikt nie zlozyl tegop samochodu z 3 innych, nie cofnal licznika i wypucowal na glanz??? Rozumiem, ze ryski na nadwoziu mozemy reklamowac - to nam je szybko wypoleruja ale przeciez nie mozemy powiedziec, ze nie podoba nam sie data produkcji opon czy szyb.
A jesli nawet zobaczylibysmy jakies slady, ze sruby blotnikow mogly byc odkrecane to jakie sa w ogole nasze prawa? Pzeciez zaplacilismy zaliczke i w momencie odbioru pewnie tez cala kwote i co mozemy zrobic? Powiedza, ze to tak we wszystkich jest i oni nic nie robili, to tak fabrycznie skladali.
Kurcze, a tak balem sie kupowac uzywanego.... :?

Pozdrawiam

Pawel
By Jedi -  18 mar 2008, 23:39
 -------
#8407
Nie no, chyba wprowadziliscie troche niepotrzebna wydaje mi sie panike, tzn zgadzam sie, ze auto przed zakupem nalezy dokladnie sprawdzic itd, ale znowu bez przesady, nie jest az tak zle, ze co 3cie auto sprzedawane w salonie to jakas wyjezdzona demowka czy rozbity grat. Zdarzaj± siê pewnie i takie przypadki, ale s± to ekstremalne sytuacje, wiec nie ma co wpadac w panike.
Tragedia wg mnie to jest z autami uzywanymi, ciezko naprawde trafic na cos dobrego, ja przynajmniej uwazam, ze majac kwotê za ktora mozna juz kupic nowe auto, powiedzmy od 40tys w gore, raczej nigdy bym sie nie zdecydowal na uzywane i zawsze bym wybral nowe.

Co do praw, ktore nam przysluguja to zawsze mozemy rz±dac naprawy usterki, a jesli auto okazuje sie na tyle wadliwe, ze nie da sie tej usterki usunac badz auto kupilismy jako nowe a np bylo wczesniej rozbite mozemy domagac sie wymiany auta badz zwrotu pieniedzy, oczywiscie nie jest to takie proste, a walka jest szczegolnie trudna z takimi wielkimi koncernami jak np VW czy GM.
Sam przezywalem taka historie rok temu, a dokladnie ktos z mojej bliskiej rodziny, a sprawa dotyczy³a chyba najwiêkszego bubla w¶ród obecnie produkowanych samochodów - Vectry OPC...
By Pipen -  19 mar 2008, 12:48
 -------
#8414
Jedi pisze: Tragedia wg mnie to jest z autami uzywanymi, ciezko naprawde trafic na cos dobrego, ja przynajmniej uwazam, ze majac kwotê za ktora mozna juz kupic nowe auto, powiedzmy od 40tys w gore, raczej nigdy bym sie nie zdecydowal na uzywane i zawsze bym wybral nowe.
nie do koñca siê z Tob± zgodzê. Oczywi¶cie kupno u¿ywanego to loteria, zawsze mo¿na kupiæ co¶ co jeszcze kilka tygodni temu wygl±da³o jak przystanek autobusowy. Jednak maj±c 40 tys. na kupno nowego samochodu nie masz specjalnego wyboru i to w dodatku ka¿dy z nich bêdzie w podstawowej wersji wyposa¿enia. Ja za pó³torarocznego Golfika, którego w³a¶nie kupujê z niemal¿e pe³nym dodatkowym wyposa¿eniem, móg³by co najwy¿ej pokusiæ siê o go³± Fabiê lub co¶ podobnego. Inna sprawa, ze znam ten samochód, bo biorê go od znajomego, który z racji powiêkszenia rodziny musi zmieniæ na co¶ wiêkszego a swój sprzedaje mi w cenie jaka zaproponowali mu w salonie Volvo jako rozliczenie (czyli jak siê domy¶lacie DU¯O poni¿ej jego realnej warto¶ci)
By Jedi -  19 mar 2008, 15:37
 -------
#8421
Pipen pisze:
Jedi pisze: Tragedia wg mnie to jest z autami uzywanymi, ciezko naprawde trafic na cos dobrego, ja przynajmniej uwazam, ze majac kwotê za ktora mozna juz kupic nowe auto, powiedzmy od 40tys w gore, raczej nigdy bym sie nie zdecydowal na uzywane i zawsze bym wybral nowe.
nie do koñca siê z Tob± zgodzê. Oczywi¶cie kupno u¿ywanego to loteria, zawsze mo¿na kupiæ co¶ co jeszcze kilka tygodni temu wygl±da³o jak przystanek autobusowy. Jednak maj±c 40 tys. na kupno nowego samochodu nie masz specjalnego wyboru i to w dodatku ka¿dy z nich bêdzie w podstawowej wersji wyposa¿enia. Ja za pó³torarocznego Golfika, którego w³a¶nie kupujê z niemal¿e pe³nym dodatkowym wyposa¿eniem, móg³by co najwy¿ej pokusiæ siê o go³± Fabiê lub co¶ podobnego. Inna sprawa, ze znam ten samochód, bo biorê go od znajomego, który z racji powiêkszenia rodziny musi zmieniæ na co¶ wiêkszego a swój sprzedaje mi w cenie jaka zaproponowali mu w salonie Volvo jako rozliczenie (czyli jak siê domy¶lacie DU¯O poni¿ej jego realnej warto¶ci)
no moze troche przesadzilem, ale za 42-44 tys zl kupisz przyzwoicie wyposazona fabie, tyle, ze ze slabym silnikiem, ale zawsze nowa ;-) Inna sytuacja jest, gdy kupujesz auto u¿ywane od znajomego, wtedy jak najbardziej mozna kupic takie auto. Chociaz tez nie do konca wiadomo jak znajomy uzytkowal auto, mnie az serce boli jak widze, kiedy ktos na zimnym silniku w dodatku z turbodo³adowaniem ostro gazuje albo jezdzi po dziurach, ktore bez problemu mozna by ominac...
By wojtek -  19 mar 2008, 15:51
 mazowieckie
#8422
Nie dajmy siê zwariowaæ, samochód jest po to by je¼dziæ. Nowe auto a i owszem jak ma sie wiêkszy fundusz, ale spróbuj kupiæ co¶ sensownego do 50 tys w salonie? wcisn± Ci marne polo i to bardzo ubogie :/. Na nowym siê poza tym du¿o traci... aczkolwiek wiadomo nowe to nowe :). Jednak, nie ma strachu kupowaæ u¿ywki po odpowiednim sprawdzeniu- co¶ o tym wiem :). Podstaw± jest jego przesz³o¶æ na podstawie VINu, a dalej stan techniczny, który mo¿na sprawdziæ w najbli¿szym salonie i tam mechanicy ju¿ wszystko powiedz± na temat sprzêtu, jak siê zgadza to nie widzê przeciwwskazañ, aby nie kupiæ. Wiadomo pewne rzeczy wymienia siê, ale tak samo w przypadku nowego jak i starego, zatem czê¶ci czysto eksploatacyjne to bol±czki w obydwóch przypadkach, które ka¿dy chc±c lub nie musi wliczyæ w posiadanie samochodu tak samo jak np. paliwo.

Generalnie auto ma je¼dziæ, a posypaæ siê zawsze mo¿e równie dobrze nowe auto jak i starsze... z t± ró¿nic±, ¿e nowe ma gwarancjê, ale jak s³ucham ludzi to te¿ z ni± ró¿nie bywa.

Wydaje mi siê, ¿e ka¿dy bêdzie broni³ swojego pogl±du, bo po prostu ka¿dy jest ze swojego zadowolony i o to chodzi, tak ma byæ :).
By pawel_1977 -  19 mar 2008, 16:02
 -------
#8423
Potwierdzam, ze z uzywanymi jest kompletna bryndza, szukalem czegos uzywanego i znalazlem roczne Megane w jednym z autoikomisow pod Jablonna k. Warszawy. Na zdjeciach wygladalo super, pojechalem tam a facet mowi ze dzisiaj jeszcze tego auta nie ma, bedzie jutro. Ale patrze dokladnie i widze, ze stoi to auto za stodola pod wiata. Pytam goscia czy to nie ten woz, a ten na to, ze nie ma kluczykow! Na pytanie czy moge obejrzec z bliska odpowiada mi, ze dzisiaj raczej nie, jutro mi pokaze.... ;-) No i tak dalej..... Im dluzej ogladam uzywane samochody w autokomisach tym bardziej jestem pewien, ze trzeba kupic nowy samochod w salonie i miec spokoj. Na to sie tez zdecydowalem, teraz zaniepokoila mnie Wasza ostroznosc i "check lista" przy odbiorze nowki z salonu.
Pozdrawiam
By pawel_1977 -  19 mar 2008, 16:28
 -------
#8424
Nie wiem czy to na ten post sie nadaje czy na inny ale nie chcialem tworzyc nowego tematu - zamierzam kupic Golfa 1.9 TDI 6 bieg. Trendline + pakiet 990 i 3490 (ESP + Xenony), orientowalem sie w roznych salonach i najwieksza znizke dali mi u Danelczyka w Lublinie (3,7 %), w Warszawie najwiecej ile zeszli (juz pokazujac im oferte Danelczyka) to u Zasady na Grochowskiej ale i tak jest to z 500 PLN mniej niz w Lublinie.
Czy ze swojego doswiadczenia mozecie polecic / odradzic mi ktorys z tych salonow? Slyszalem, ze ktos bardzo odradzal Danelczyka w Lublinie.

Dzieki
Awatar użytkownika
By tygrysek -  19 mar 2008, 17:12
 -------
#8425
pawel_1977 pisze:Nie wiem czy to na ten post sie nadaje czy na inny ale nie chcialem tworzyc nowego tematu - zamierzam kupic Golfa 1.9 TDI 6 bieg. Trendline + pakiet 990 i 3490 (ESP + Xenony), orientowalem sie w roznych salonach i najwieksza znizke dali mi u Danelczyka w Lublinie (3,7 %), w Warszawie najwiecej ile zeszli (juz pokazujac im oferte Danelczyka) to u Zasady na Grochowskiej ale i tak jest to z 500 PLN mniej niz w Lublinie.
Czy ze swojego doswiadczenia mozecie polecic / odradzic mi ktorys z tych salonow? Slyszalem, ze ktos bardzo odradzal Danelczyka w Lublinie.

Dzieki
Chyliñscy Warszawa napisz na PW .... Ja z Ceny cennikowej Q-Line zjecha³em o jakie¶ 7%
By Hulaj -  19 mar 2008, 18:02
 mazowieckie
#8427
Trzeba sprawdzaæ wszystko co siê da, polscy dilerzy to byle wypchn±æ auto z salonu , pó¼niej to tylko p³aæ i p³acz. Znam osobi¶cie przypadek z salonu renault ¿e sprzedano meganke która spad³a z lawety w transporcie!

To ma byæ szczê¶liwy dzieñ nie daj go sobie obrzydziæ.

Pozdrawiam, powodzenia.
Awatar użytkownika
By malydaras -  19 mar 2008, 19:09
 mazowieckie
#8428
guzzi, najwa¿niejsze to nie spiesz siê i sprawdzaj tak d³ugo jak bêdziesz mia³ ochotê, w koñcu zostawiasz u dilera kupê kasy :wink:. Zastosuj prost± sztuczkê - nie wp³acaj nic oprócz zaliczki i spokojnie przyjd¼ na odbiór autka. Jak wszystko bêdzie OK to pójdziesz do banku, wp³acisz, we¼miesz potwierdzenie przelewu i tyle. Pamiêtaj, dopóki diler nie ma Twojej kasy na koncie to Ty rz±dzisz :lol:.