cyprianmeister pisze:no dobra a jakie powinny byc roznice w grubosci lakieru czesci ponownie lakierowanych a tych fabrycznych ? z tego co wiem testery mierza w piko albo mikro metrach
btw , myslicie ze jest szansa w jakis sposob podejsc sprzedawce zeby powiedzial czy rzeczywiscie auto mialo przejscia a kierownik chce tuszowac ?
PS. Wlasnie rozmawialem z gosciem ktory robil dluzszy czas w salonie Forda jako blacharz lakiernik , co on mi naopowiadal to sie przerazilem... jesli cos jest uszkodzone w nowym aucie to klepia jak leci , sie nie pierdziela , okazuje sie ze nawet w ASO techniki garazowe sa , tzn np. jesli rozbieraja dwa auta takie same to potrafia czesci pomieszac czasem , ale akurat lakierowanie maja opanowane, tzn ponoc jak dajmy na to zdarty lakier bedzie gdzies w swiezynce to sciagaja maszynowo stare warstwy i klada taka technika ze tester lakieru tu nie pomoze
Hehe, a gdyby dodac do tego, ze sprzedawca namawial Cie do zakupu TDI, jak to pisales w poprzednich swoich postach z innego tematu, to rzeczywiscie dziwnie to wyglada, haha
Wed³ug mnie, je¿eli masz obawy, kup sobie nawet prosty tester grubosci lakieru.. ale mysle ze nie bedzie tak zle jak mowisz.