No na długiej trasie to nigdy nic nie wiadomo ! Ja ostatnio jechałem trasę 1700km w jedną stronę, wracając do PL zrobiła się dziura w wężu od turbo (200km od Berlina) i przyznam, że na niemieckiej autostradzie miałem strachu jak kontrolki zaczęły migać i auto jechało 90km/h max ! ...a przed wyjazdem zrobiłem pełen serwis, płyny, kontrola komp itd Miało być cacy, usterka okazała się drobna, ale daleko od domu, środek nocy (sobota), za granicą
Temat i tak zdiagnozować udało się w PL. Assistance dobry temat dla podróżników samochodowych bo pewnych sytuacji nie da się przewidzieć !