Mam pewien następujący problem. Kiedy występują przymrozki (tak jak teraz, gdy zbliża się zima) zbiera mi się "majonez" pod korkiem oraz czasami "kuleczki na bagnecie" Problem nie występuje latem oraz wiosną. Od razu zaznaczam, że z reguły jeżdżę w dalsze trasy (do pracy 50 km autostradą).
Co tam w silniku:
Ubywa trochę płynu chłodniczego (ok 1l /15 tys), ale nie przybywa oleju (wręcz przeciwnie, ubywa ok 1l / 10 tys.).
Lany Olej: 8100 X-clean+ 5W-30 (wcześniej Mobil 1)
Instalacja LPG
Poza tym silnik działa ok. Oczywiście występują typowe problemy dla tej wersji, jak na przykład "wiszenie" obrotów.
Jeden z mechaników stwierdził, że trzeba by "wszelkie uszczelki w silniku powymieniać"
Co wy na to? Macie podobny problem?