#286442
Witam !
Pojawił się problem w moim samochodzie. Słyszalny jest irytujący dźwięk, który dochodzi z prawego przedniego koła, jest on cykliczny/rytmiczny, słyszalny na równej drodze podczas skręcania w prawo i w lewo czy po prostu jazdy na wprost ( jest identyczny, nie cichnie i nie jest głośniejszy przy wyższej prędkości zagłusza go szum wiatru po prostu).
Auto wrzuciłem na podnośnik, kręciliśmy kołem ale cisza jak makiem zasiał, nic nie słychać, dopiero pod obciążeniem budy jest ten dźwięk.
Dodatkowo: jakieś 3/4 tygodnie wymienione piasty koła z lewej i prawej strony z przody, wymienione tarcze hamulcowe, klocki hamulcowe ( wrzucone zaciski od r32), wymienione łączniki stabilizatora, osłony tarcz hamulcowych, amortyzatory i sprężyny, łożyska Macphersona. Auto stało dwa tygodnie na podnośniku bez kół, oddałem je do prostowania i regeneracji, jak założyli mi opony na felgi, gdzie zostały przykręcone do auta to właśnie ten dźwięk był już słyszalny.
Co już wykluczyłem ? Kotwiczenie osłony tarczy hamulcowej - odgięcie jej od tarczy nic nie dało, kamyczka ani gwoździa w oponie nie widziałem, piasty świeżo wymienione na japońce. Jakieś pomysły? Dźwięk tylko słyszalny przy obciążeniu budy i słyszalny przy 20km/h 30km/h i 120km/h. Zapieczony tłoczek w zacisku ?
Dodano po 7 minutach 22 sekundach:
Zapomniałbym dodać ! Wymieniono też osłony przegubów i przy kręceniu piastami przy zdjętych kołach też cisza jak makiem zasiał.....
Pojawił się problem w moim samochodzie. Słyszalny jest irytujący dźwięk, który dochodzi z prawego przedniego koła, jest on cykliczny/rytmiczny, słyszalny na równej drodze podczas skręcania w prawo i w lewo czy po prostu jazdy na wprost ( jest identyczny, nie cichnie i nie jest głośniejszy przy wyższej prędkości zagłusza go szum wiatru po prostu).
Auto wrzuciłem na podnośnik, kręciliśmy kołem ale cisza jak makiem zasiał, nic nie słychać, dopiero pod obciążeniem budy jest ten dźwięk.
Dodatkowo: jakieś 3/4 tygodnie wymienione piasty koła z lewej i prawej strony z przody, wymienione tarcze hamulcowe, klocki hamulcowe ( wrzucone zaciski od r32), wymienione łączniki stabilizatora, osłony tarcz hamulcowych, amortyzatory i sprężyny, łożyska Macphersona. Auto stało dwa tygodnie na podnośniku bez kół, oddałem je do prostowania i regeneracji, jak założyli mi opony na felgi, gdzie zostały przykręcone do auta to właśnie ten dźwięk był już słyszalny.
Co już wykluczyłem ? Kotwiczenie osłony tarczy hamulcowej - odgięcie jej od tarczy nic nie dało, kamyczka ani gwoździa w oponie nie widziałem, piasty świeżo wymienione na japońce. Jakieś pomysły? Dźwięk tylko słyszalny przy obciążeniu budy i słyszalny przy 20km/h 30km/h i 120km/h. Zapieczony tłoczek w zacisku ?
Dodano po 7 minutach 22 sekundach:
Zapomniałbym dodać ! Wymieniono też osłony przegubów i przy kręceniu piastami przy zdjętych kołach też cisza jak makiem zasiał.....
