Volkswagen Golf MK5

Garaż - bolączki mechaniczne, które czasem spotykają nasze Golfy, pytania o płyny eksloatacyjne
Awatar użytkownika
By Mettenoos -  15 paź 2013, 23:06
 pomorskie
#108359
volf pisze:

V6 TDI, no panowie goferek był w dziale sprzedam.
masz nas za jasnowidzów? :? Temat się rozwija o Mk5 a Ty bez sprostowania wyjeżdżasz z V6, proszę cię, bądźmy poważni
By volf -  15 paź 2013, 23:34
 -------
#108367
a wy mnie za debila który przelewa olej :P

napisałem tylko jak sprawa finansowo wygląda u mnie i ot tyle, z resztą w 1,9 olej też wymieniałem co 7kkm więc można powiedzieć że 2 baniaki :P jak na normalny okres 15k.
Awatar użytkownika
By Mettenoos -  15 paź 2013, 23:38
 pomorskie
#108368
volf pisze:a czy cokolwiek co pisałem o oleju odnosi się tego silnika
a temat jest niby o czym? o V6, V8 a może 600cm3 :D jak ktoś pisze o pewnych rzeczach w temacie 1.9 TDI to wnioskuję że mu chodzi o 1.9 TDI, tak rozumuję :D , nie wiem, może jestem w błędzie :roll: , może się nie znam, może pomyliłem zasady tworzenia tematów, postów i odpowiadania na nie, więc niech będzie tak jak chcesz

poza tym - a co masz niby w profilu?! Nie widzę tam V6 więc nie dziw się że ludzie pytają
By volf -  16 paź 2013, 10:44
 -------
#108399
no tak jak zwykle problem stanowi 1 zdanie na samym końcu a nie cała wypowiedź. Ale ten typ tak ponoć ma.

Profil stary i na zdechnięciu, aktualizował nie będę bo opuściłem VW i ostatnio jak musiałem jechać autem z tej grupy zacząłem doceniać klasę premium (wygłuszenie, pozycja za kierownicą, toczenie po drodze itd) i golfa. Już kiedyś po kontakcie z mk6 stwierdziłem że jest gorzej względem mk5.
Awatar użytkownika
By grejf -  16 paź 2013, 11:57
 mazowieckie
#108404
volf serdeczne powodzonka z 2.5V6 :music:
miałem kiedyś dwa w tym allroud'a MTM... miłej nauki i odkładaj na naprawy/graty... Już nie wspomnę o kimś kto wg. sztuki potrafi ogarnąć ten motor, sam znam z 4 osoby, reszta to pudrowanie syfa.

:lol: potrafisz zamącić wodę w stawie proboszcza nie ma co...

co do Tego testu olei już na ten test możesz sobie przymrużyć oko... mianowicie, taki sam test zrobili chłopaki z klubu forda i motul stanął po dwóch kilo jak castrol :D za to niedoceniany Gulf trzymał 4kg i się dopiero zatrzymał po dołożeniu 5kg... (parametry oleju 5w40, zimny jak przy starcie, nie temp. robocza bo to co innego zimny start reza motorek najbardziej)... Domniemywam że zaraz doszukasz się najnowszego testu olei robionych przez Ruskich, oni wlali identyczną ilość oleju w grube szklane kule i poddawali torturom podgrzewania palnikiem 400C* tyle samo czasu. Test też od czapy, ale widać jak jaki olej się upala ile i w jakiej postaci to wygrał z kretesem oryg. olej Toyoty.
Ja odradzam Castrola i tyle, nie ze względu że jest total kupą tylko na to że istnieją dużo lepsze wytrzymalsze...
do których także polecam lanie dodatków typu nano protec engine to niemiaszki specyfik za 90zł. co ~~30tkm
Awatar użytkownika
By Danielo -  16 paź 2013, 12:27
 dolnośląskie
#108406
Ja strzelam ze volf nabyl 2.7 tdi 8)

PS: co do tematu oleju to ja aktualnie testuje produkt firmy AMSOIL i jak dla mnie wypada lepiej od motula biorac pod uwage temperature oleju podczas ostrej jazdy .
Awatar użytkownika
By grejf -  16 paź 2013, 13:15
 mazowieckie
#108410
Danielo pisze:Ja strzelam ze volf nabyl 2.7 tdi 8)

PS: co do tematu oleju to ja aktualnie testuje produkt firmy AMSOIL i jak dla mnie wypada lepiej od motula biorac pod uwage temperature oleju podczas ostrej jazdy .
AMSOil to potęga Danielo w chwili obecnej ;)
staremu zalałem do toyoty 0W20 :D
Millers za to robi też nowe oleje na bazie chemicznej są bez popiołowe i duzó znoszą juz nie wspomne o millers nanodrive za 300zl 5l :evil:

o a ja napisałem ze gratulacje za 2.5v6 jesli nie strzelilem w motor to przepraszam volf. :cool:

2.7 hmm jeden klop. Mniejsze problemy z pompami jedynie, za to klapy gaszące i rozrzad tragedia.
By volf -  17 paź 2013, 11:50
 -------
#108531
grejf pisze:volf serdeczne powodzonka z 2.5V6 :music:
miałem kiedyś dwa w tym allroud'a MTM... miłej nauki i odkładaj na naprawy/graty... Już nie wspomnę o kimś kto wg. sztuki potrafi ogarnąć ten motor, sam znam z 4 osoby, reszta to pudrowanie syfa.
nikt Ci nie napisał że zbyt często wyskakujesz przed szereg i mało kiedy mas racje ? 2,5 nowsze też nie są takie złe.. i nie da się ukryć że bardzo dużo jest na drogach.

i niby w czym ten silnik jest trudny do ogarnięcia ? tak z ciekawości
co do Tego testu olei już na ten test możesz sobie przymrużyć oko
ja na każdy test patrzę z przymrużeniem oka, wygra i tak ten który ma lepszy "układ", po za tym jak pisałem to tylko określone warunki a liczy się całość.
najnowszego testu olei robionych przez Ruskich, oni wlali identyczną ilość oleju w grube szklane kule i poddawali torturom podgrzewania palnikiem 400C* tyle samo czasu. Test też od czapy, ale widać jak jaki olej się upala ile i w jakiej postaci to wygrał z kretesem oryg. olej Toyoty.
nie szukam testów bo mnie to nie kręci, taki sam test robiono z olejem BMW kilka lat temu, żadna mi nowość.
do których także polecam lanie dodatków typu nano protec engine to niemiaszki specyfik za 90zł. co ~~30tkm
ostro przepłacasz... w detalu chyba 78 kosztuje. Teraz Damian SW2 wynalazł czy coś takiego. jak dobry olej + nano to mało co widać ale wystarczy to zalać do castrola... od razu inna kultura pracy i temperatury.
Danielo pisze:Ja strzelam ze volf nabyl 2.7 tdi 8)
si, mniej przelatany i młodszy od golfa (czyli te mniej problematyczne). Gdyby było 0,3 L więcej w tym roczniku to 600nm w zasięgu :)
PS: co do tematu oleju to ja aktualnie testuje produkt firmy AMSOIL i jak dla mnie wypada lepiej od motula biorac pod uwage temperature oleju podczas ostrej jazdy .
Też go chciałem brać ale nie miałem czasu szukać a silnik zastany bo auto po wypadku to na szybko motula zalałem.
2.7 hmm jeden klop. Mniejsze problemy z pompami jedynie, za to klapy gaszące i rozrzad tragedia.
2,7 jest pozbawiony wad 2,5 o czym wie każdy gimnazjalista, jest to bliźniak 3,0 i posiada jego wady. Pompki, który TDI nie ma z tym problemów, koszt taki sam jak do 1,9/2,0 a wtryskiwacze piezoelektryczne zużywają się ponoć elektrycznie nie mechanicznie (tak mówią) i z przebiegami czyli rzadziej niż PD. Klapy, to nie wada tylko ogranicznik :P (po za tym 2,0 CR chyba też ma coś do powiedzenia w tym temacie), receptura jest względnie tania i skuteczna. Rozrząd, to faktycznie wynalazek i problem ale zależy czy wierzyć w bajki i mity czy w teorie Mastersa które są jakby nie bylo poparte materiałami. Można to już ogarnąć za normalne pieniądze więc i strachu nie ma. Po za tym w mojej jednostce mało kiedy się to dzieje (ale jednak), niestety olej i tryb serwisowania = żywotność rozrządu, 80% napinaczy rozpada się w trybie LL.

No i to na tyle, tylko teraz takie pytanie Ty mi wrzucasz czy udowadniasz że 1,9 bez wad ?
proszę abyś zaktualizował, poza tym twoje olewanie aktualizacji profilu jest nie w porządku wobec forum i wobec pozostałych userów, którzy się starają mieć na bieżąco
zrobione.
Awatar użytkownika
By Mettenoos -  17 paź 2013, 12:30
 pomorskie
#108537
volf pisze: zrobione.
:ok2:

volf pisze: i niby w czym ten silnik jest trudny do ogarnięcia ?
wszystko jest do ogarnięcia tylko pytanie jakim nakładem i jak często, ale topic jest o olejach a nie awaryjności 1.9 czy 2.7 :mad:

volf pisze:Też go chciałem brać ale nie miałem czasu szukać a silnik zastany bo auto po wypadku to na szybko motula zalałem.
i wszystko w temacie :whistle2:
Awatar użytkownika
By Mettenoos -  17 paź 2013, 15:44
 pomorskie
#108569
grejf pisze:

pokój. :thank_you:

przepraszam za offtop.
pogadajcie sobie na PW, każdy kolejny post nie na temat kasuję a każdy następny będę "nagradzał" czymś co się zwie warn :threaten:
By volf -  17 paź 2013, 20:15
 -------
#108597
Dobra Grejf luzujemy poślady.

A żeby było na temat, masz jakąś większą praktykę z tym WS2 ? jakieś porównanie do pro tec'a ?
Awatar użytkownika
By Mettenoos -  18 paź 2013, 9:45
 pomorskie
#108646
kumpel przy ostatniej wymianie w 1.6 SR zalał Top-Tec 4200vi twierdzi że spalanie oleju spadło mu do minimum, wcześniej używał Castrola i dolewał 3-4 setki na 100 km, zresztą ja miałem podobnie w Mk5 BRU, po zmianie z Castrola na inny spalanie oleju również spadło, nie wiem co o tym sądzić, są też osoby które piszą że nic się nie zmieniło
Awatar użytkownika
By grejf -  18 paź 2013, 11:21
 mazowieckie
#108661
volf pisze:
...masz jakąś większą praktykę z tym WS2 ? jakieś porównanie do pro tec'a ?
Jak gadałem ostatnio z Crommem, (właściciel sklepu, zmieńolej) to go bardzo chwali TEN archoil WS2, mój były allroad AKE 2.5V6 jezdzi na klubie A6 juz 2 lata, ja go miałem 5 ma 350tkm stosowałem i on nano pro tec po wymianie wałków Świątka [Bydgoszcz] i nie wytarte po 200tkm... więc działa i mam zaufanie.
Oba bym polecał jak coś bo sprawdzone... jeszcze jest coś takiego jak cobbco, caabco czy coś takiego, znajomy przedziurawił miske w golfie 3 194ps i miał 35km do domu, to co? w sandał 140km/h i do domu. Dojechał już bez oleju temp. leciutko ponad 90C, nic nie dostało po dupsku, ani turbo no nic...bo rozbierał sprawdzał. Teraz też to zalałem jak robiłem motor, bo ma taniutko do ogarnięcia.

Są czasem osoby co to stosują preparaty nano technology i "wlałem ale nic nie czuje", nie wiem czego oczekują to nie 3/4 żeby coś poczuć ;)

Jest też olej LM z WS2.
Co nieco na temat WS2-

Obrazek
mettenos pisze:kumpel przy ostatniej wymianie w 1.6 SR zalał Top-Tec 4200vi twierdzi że spalanie oleju spadło mu do minimum, wcześniej używał Castrola i dolewał 3-4 setki na 100 km, zresztą ja miałem podobnie w Mk5 BRU, po zmianie z Castrola na inny spalanie oleju również spadło, nie wiem co o tym sądzić, są też osoby które piszą że nic się nie zmieniło
Mett Ci co piszą że nic się nie zmieniło prawdopodobnie już im puszcza olej turbo, czy coś... Lecz 90% tych co zmieniło z castrola na lepszy olej potwierdza, że bierze minimalnie nie szklankami... Nie wiem ten castrol, to jak Nasz krajowy Kujawski do smażenia czy co... :laugh:
pozdr.
By volf -  18 paź 2013, 12:39
 -------
#108670
Mett Ci co piszą że nic się nie zmieniło prawdopodobnie już im puszcza olej turbo, czy coś... Lecz 90% tych co zmieniło z castrola na lepszy olej potwierdza, że bierze minimalnie nie szklankami... Nie wiem ten castrol, to jak Nasz krajowy Kujawski do smażenia czy co... :laugh:
kiedyś czytałem na temat samego castrola, rozmawiałem z kumplami którzy go sprzedają, leją itd. Nasze wnioski:
- w sklepach są 2 wersje, jedna to podróbka czyli olej regenerowany (pachnie spalenizną / smołą) drugi to hydrokrak olejowy ten śmierdzi rozpuszczalnikiem. Tu sprzedawca nie wie co ma, filowaliśmy z kumplem i z jednego miejsca potrafią przyjść 2 palety z rożnymi olejami w tych samych baniakach.
- rozpuszczalniki bardzo szybko parują a olej mineralny nie ogrania skrajnych warunków czyli pałowania i zwykłego rozruchu zwłaszcza zimą

mogę tylko wnioskować że olej się spala i dlatego go tyle ubywa, to tylko moje przepuszczenia ale każdy wie ile syfu jest po castrolu.
mój były allroad AKE 2.5V6
to już wiem dlaczego tak 2,5 lubisz :P

Dobra czyli dla potomności WS2 i nano pro tec można lać. qrde do mnie 2 flaszki ;/ (plus most)
  • 1
  • 37
  • 38
  • 39
  • 40
  • 41
  • 152