grejf pisze:volf serdeczne powodzonka z 2.5V6
miałem kiedyś dwa w tym allroud'a MTM... miłej nauki i odkładaj na naprawy/graty... Już nie wspomnę o kimś kto wg. sztuki potrafi ogarnąć ten motor, sam znam z 4 osoby, reszta to pudrowanie syfa.
nikt Ci nie napisał że zbyt często wyskakujesz przed szereg i mało kiedy mas racje ? 2,5 nowsze też nie są takie złe.. i nie da się ukryć że bardzo dużo jest na drogach.
i niby w czym ten silnik jest trudny do ogarnięcia ? tak z ciekawości
co do Tego testu olei już na ten test możesz sobie przymrużyć oko
ja na każdy test patrzę z przymrużeniem oka, wygra i tak ten który ma lepszy "układ", po za tym jak pisałem to tylko określone warunki a liczy się całość.
najnowszego testu olei robionych przez Ruskich, oni wlali identyczną ilość oleju w grube szklane kule i poddawali torturom podgrzewania palnikiem 400C* tyle samo czasu. Test też od czapy, ale widać jak jaki olej się upala ile i w jakiej postaci to wygrał z kretesem oryg. olej Toyoty.
nie szukam testów bo mnie to nie kręci, taki sam test robiono z olejem BMW kilka lat temu, żadna mi nowość.
do których także polecam lanie dodatków typu nano protec engine to niemiaszki specyfik za 90zł. co ~~30tkm
ostro przepłacasz... w detalu chyba 78 kosztuje. Teraz Damian SW2 wynalazł czy coś takiego. jak dobry olej + nano to mało co widać ale wystarczy to zalać do castrola... od razu inna kultura pracy i temperatury.
Danielo pisze:Ja strzelam ze volf nabyl 2.7 tdi 8)
si, mniej przelatany i młodszy od golfa (czyli te mniej problematyczne). Gdyby było 0,3 L więcej w tym roczniku to 600nm w zasięgu
PS: co do tematu oleju to ja aktualnie testuje produkt firmy AMSOIL i jak dla mnie wypada lepiej od motula biorac pod uwage temperature oleju podczas ostrej jazdy .
Też go chciałem brać ale nie miałem czasu szukać a silnik zastany bo auto po wypadku to na szybko motula zalałem.
2.7 hmm jeden klop. Mniejsze problemy z pompami jedynie, za to klapy gaszące i rozrzad tragedia.
2,7 jest pozbawiony wad 2,5 o czym wie każdy gimnazjalista, jest to bliźniak 3,0 i posiada jego wady. Pompki, który TDI nie ma z tym problemów, koszt taki sam jak do 1,9/2,0 a wtryskiwacze piezoelektryczne zużywają się ponoć elektrycznie nie mechanicznie (tak mówią) i z przebiegami czyli rzadziej niż PD. Klapy, to nie wada tylko ogranicznik
(po za tym 2,0 CR chyba też ma coś do powiedzenia w tym temacie), receptura jest względnie tania i skuteczna. Rozrząd, to faktycznie wynalazek i problem ale zależy czy wierzyć w bajki i mity czy w teorie Mastersa które są jakby nie bylo poparte materiałami. Można to już ogarnąć za normalne pieniądze więc i strachu nie ma. Po za tym w mojej jednostce mało kiedy się to dzieje (ale jednak), niestety olej i tryb serwisowania = żywotność rozrządu, 80% napinaczy rozpada się w trybie LL.
No i to na tyle, tylko teraz takie pytanie Ty mi wrzucasz czy udowadniasz że 1,9 bez wad ?
proszę abyś zaktualizował, poza tym twoje olewanie aktualizacji profilu jest nie w porządku wobec forum i wobec pozostałych userów, którzy się starają mieć na bieżąco
zrobione.