Volkswagen Golf MK5

Usterki, awarie i problemy jednostek diesla
#187675
A jak z dolu sie zbiera, tak samo jak seria od 1600 Obr? A te pogwizdywanie jest juz na jałowym, od samego poczatku obrotów czy w pewnym zakresie? Słychać mocno w środku czy trzeba się wsluchać? Chetnie bym zobaczył logi dynamiczne 03 i 011.
#187680
Syn twierdzi ( on jeździł autem ostatnie 9 tys. km ), że na nowym jest nawet jakby lepiej. Ja mam wrażenie, że na nowym jest malutkie "odetkanie" przy ruszaniu i przyspieszaniu, a na starym nie przypominam sobie takiej małej dziury. Świst jest słyszalny bardzo cicho i krótko po ruszeniu. Po chwili przestaje go słyszeć. Jest naprawdę cichy. Jak ktoś ma słaby słuch to nie usłyszy.
W wolnej chwili spróbuje go zlogować,.. ale to może być dopiero po weekendzie.
Ostatnio zmieniony 05 sie 2015, 10:42 przez Radauskas, łącznie zmieniany 2 razy.
#187681
Radauskas pisze:Syn twierdzi ( on jeździł autem ostatnie 9 tys. km ), że na nowym jest nawet jakby lepiej. Ja mam wrażenie, że na nowym jest malutkie "odetkanie" przy ruszaniu i przyspieszaniu, a na starym nie przypominam sobie takiej małej dziury. Świst jest słyszalny bardzo cicho i krótko po ruszeniu. Po chwili przestaje go słyszeć. Jest naprawdę cichy. Jak ktoś ma słaby słuch to nie usłyszy.
W wolnej chwili spróbuje go zlogować,.. ale to może być dopiero po weekendzie.
Za bardzo nie zrozumiałem, odetkanie czy mala turbodziura? Zlogój od 1500 Obr to zobaczymy.
#187682
Przy ruszaniu i przyspieszaniu ( średniodynamicznym ) w pewnym momencie czuje jakby małe odetkanie i dynamiczniejsze przyspieszenie.
Któryś z mechaników, którzy dotykali się auta ( a było ich dwóch ) zamontował opaską zaciskową drugi zawór N75. Pewnie dla testów. I ten drugi zawór został i turbina jest zapięta do tego drugiego zaworu. Pewnie zapomniał zdjąć. On też może być przyczyną innej charakterystyki turbawki.
#187683
Radauskas pisze:Przy ruszaniu i przyspieszaniu ( średniodynamicznym ) w pewnym momencie czuje jakby małe odetkanie i dynamiczniejsze przyspieszenie.
Któryś z mechaników, którzy dotykali się auta ( a było ich dwóch ) zamontował opaską zaciskową drugi zawór N75. Pewnie dla testów. I ten drugi zawór został i turbina jest zapięta do tego drugiego zaworu. Pewnie zapomniał zdjąć. On też może być przyczyną innej charakterystyki turbawki.
Pewnie turbinka z dolu lekko overboostuje i stad minimalny swist i przypływ mocy. Overboostowanie jest norma dla turbin regenerowanych. Później zawór szybko stabilizuje wartość doładowania , moc sie stabilizuje i turbawka nie pogwizduje.
#187705
Radauskas pisze:Dostałem info z Moto Remo - twierdzą, że musiały być problemy z prawidłowym smarowaniem.
Nie chwal się im, ze auto jest po programie, bo możesz stracić gwarancję. Jeżeli masz po programie to daj logi, turbiny w bls kkk sa dość małe, doładowanie powyżej 1.3 bara szybko je zabija, przy standardowym 1,04 bara. Dlatego dla bls powinien być dość lajtowy program. Często program robia jak dla bxe i bkc na turbinie garreta, wrzucając ten silnik do jednego wora z innymi 105KM. Ta turbawka została stworzona do współpracy z dpf, jest mała szybko się wkreca na obroty, odporna na wysokie temp., nie zasyfia się sadzą, ale ma też wady- nie lubi dużych wartości ciśnienia. Wtedy turbawka kkk mocno overboostuje z uwagi na szybkie wkręcanie się na obroty i po czasie wirnik się ukręca. Wszystko zależy od kondycji turbawki czy to wytrzyma. Dlatego ja nie podkręcam bls-a, chyba ze na nowej turbawce , program nie gotowiec-robiony pod auto i max ok 120-130KM z wygładzonym momentem.
#187741
No więc tak - swojego VCDSa dostane dopiero po weekendzie ( pożyczyłem ) więc nie mogę zrobić logów ale skorzystałem z innego testera i podejrzałem ciśnieni doładowania. Płaska droga, 4-ty bieg, 70km/h i gaz w podłogę. Ciśnienie osiąga w szczycie 2,51 bar po czym spada na ok. 2,37-2,39 i tak się trzyma. Kolejna próba przy lekkim podjeździe , gaz w podłogę i ciśnienie skacze na 2,57 bar i tak stoi przez jakiś czas. W ostatniej podróży było bardzo dużo gór więc turbawka dostawała w kość. No i chyba tuner przesadził.
#187744
Radauskas pisze:No więc tak - swojego VCDSa dostane dopiero po weekendzie ( pożyczyłem ) więc nie mogę zrobić logów ale skorzystałem z innego testera i podejrzałem ciśnieni doładowania. Płaska droga, 4-ty bieg, 70km/h i gaz w podłogę. Ciśnienie osiąga w szczycie 2,51 bar po czym spada na ok. 2,37-2,39 i tak się trzyma. Kolejna próba przy lekkim podjeździe , gaz w podłogę i ciśnienie skacze na 2,57 bar i tak stoi przez jakiś czas. W ostatniej podróży było bardzo dużo gór więc turbawka dostawała w kość. No i chyba tuner przesadził.
To wiesz czemu Ci turbawka poszla i dlaczego te turbawki trzeba umieć chipowac i dlaczego pogwizduje
#187760
Radauskas pisze:Z tym pogwizdywaniem, a konkretnie świstem to raczej się nie zgodze. Nowa mi śwista nawet na postoju przy lekkiej przegazówce. Z pewnością nie rozkręca się wtedy zbyt mocno. Ledwie zaczyna doładowywać.
O widzisz ! i z Toba się zgodzę . Panowie u mnie Turbo siedzi jeszcze Ori . 211 tys przebiegu . Silnik BKC . W trasie, podczas przyspieszania , zero świstu . Na 1 biegu podczas jakiegoś wolnego podjazdu lub parkowania gdy trzymam delikatnie podniesione obroty zaczyna mi delikatnie pogwizdywać ,lecz podczas przyspieszania to się kończy . Robię autem po 2.5 tyś km na miesiąc i póki co wszystko gra i trąbi . Z własnych doświadczeń wiem ,że prędzej padają te węże od EGR . Metalowe rurki na harmonijkach .Obydwie już wymieniłem w przeciągu roku . Przy 11 h w trasie i praktycznie bez wygaszania wszystko potrafi się popsuć . Temperatura i obroty robią swoję . Moje Turbo napewno niedługo będzie sie nadawała do wymiany , bo przepuszcza olej do węża z IC-ka ,ale pewien Pan w ASO stwierdził , że i nowe auta potrafią tak " krwawić " póki co , nie przejmuję sie i śmigam :) Coś się stanie , to wymienie na nowe Turbo wraz z dolotem od ARL-a bądź z któregoś ze 130 stek i dopiero zrobię mapę. Te motory to naprawdę dobre konstrukcję ,tylko ten osprzęt nie jest tak wytrzymały jak one same .
#187771
Pogwizdywanie moze być spowodowanej:
Nieszczelnością w dolocie
Zamkniętym egr
Ostrymi krawędziami wirnika
Uszkodzonym wirnikiem przez ciało obce
Złym wyregulowaniem sztangi turbiny
Przeładowywaniem turbosprężarki
Obcieraniem wirnika o obudowę

Pogwizdywanie w regenerowanych jest rzeczą normalną, sam kiedys na gwiżdżącej zrobiłem 50 tys km, przy czym turbina kkk lekko powyżej ciśnienia fabrycznego będąc zdrowa potrafi pogwizdywac i nie można jej porównywać z garretem.
Po drugie w sprawnym aucie ze sprawnym osprzętem nigdy nowa turbawka mi nie pogwizdywala. Jezeli turbina zaczyna gwizdać głośniej na obrotach i pod obciazeniem to lepiej ja wymienić, ponieważ znam przypadki uszkodzenia silnika przez urwane łopatki. Problematyczne jest potem czyszczenie dolotu z resztek turbiny. Po drugie gwizd gwizdowi nie równy i nie musi spędzać snu z powiek właściciela. Grozniejsze jest gwizdanie pod obciążeniem, lub na obrotach typowa karetka lub gwizd w całym zakresie i typowe surge.
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 7