Radauskas pisze:Z tym pogwizdywaniem, a konkretnie świstem to raczej się nie zgodze. Nowa mi śwista nawet na postoju przy lekkiej przegazówce. Z pewnością nie rozkręca się wtedy zbyt mocno. Ledwie zaczyna doładowywać.
O widzisz ! i z Toba się zgodzę . Panowie u mnie Turbo siedzi jeszcze Ori . 211 tys przebiegu . Silnik BKC . W trasie, podczas przyspieszania , zero świstu . Na 1 biegu podczas jakiegoś wolnego podjazdu lub parkowania gdy trzymam delikatnie podniesione obroty zaczyna mi delikatnie pogwizdywać ,lecz podczas przyspieszania to się kończy . Robię autem po 2.5 tyś km na miesiąc i póki co wszystko gra i trąbi . Z własnych doświadczeń wiem ,że prędzej padają te węże od EGR . Metalowe rurki na harmonijkach .Obydwie już wymieniłem w przeciągu roku . Przy 11 h w trasie i praktycznie bez wygaszania wszystko potrafi się popsuć . Temperatura i obroty robią swoję . Moje Turbo napewno niedługo będzie sie nadawała do wymiany , bo przepuszcza olej do węża z IC-ka ,ale pewien Pan w ASO stwierdził , że i nowe auta potrafią tak " krwawić " póki co , nie przejmuję sie i śmigam
Coś się stanie , to wymienie na nowe Turbo wraz z dolotem od ARL-a bądź z któregoś ze 130 stek i dopiero zrobię mapę. Te motory to naprawdę dobre konstrukcję ,tylko ten osprzęt nie jest tak wytrzymały jak one same .