#285255
Panowie to auto mnie wykończy co chwilę coś ta zima chyba dobije to auto.
Teraz mam takie dziwactwo, że jak jadę dodam mocniej gazu i puszcze to słychać takie cyknięcie jakby przekaźnika gdzieś w desce i raz mocniejsze raz slabsze. Najwyzrazniej to słychać ma 2 biegu jak się przyspiesza i puści pedał gazu. Czasem też słychać jak z 2 na 3 zmieniam bieg. Błędów zero. Myślałem że to graty upchane w drzwiach lub uchwyt na telefon bo bardziej to słychać z lewej strony. Na postoju cisza. Poduszki pod silnikiem wymieniane itp ale ewidentnie jest to jakby kliknięcie czegoś plastikowego lub właśnie przekaźnik. Patrzylem w miejscu na bezpieczniki ale nic tam nie widzę.
Najbardziej to słychać na 2 biegu w okolicach 2tys obrotów, takie cyknięcie i tyle i tak cały czas może to dogrzewanie świec? Tylko ze auto rozgrzane do 90 a to nadal cyka często przy dojściu do 2tys ewentualnie zmiana biegu.
Dodano po 21 godzinach 35 minutach 52 sekundach:
Teraz jeszcze czasem podczas zmiany biegów potrafi cyknąć ale jak puszcze całkiem sprzeglo(była wymieniana pompka sprzęgła i wysprzeglik jest tam coś wspólnego z przekaźnikiem? ) . Najczęściej z 2 na 3.
Albo jak wdusze pedały gazu w podłogę chwilę przytrzymam i całkiem puszcze też cyknie ale nie zawsze. Tak ma być? Notlaufa nie łapie, czasem pedały gazu jest raz bardzo luźny raz twardszy nie wiem od czego to zależy, błędów brak. Dźwięk dochodzi z okolicy kratki po lewej stronie kierownicy ale nie jestem pewien.
Teraz jeszcze jeździłem i jak podczas jazdy dodam gazu i puszcze to wtedy słychać ten przekaźnik. Wszystko wyłączone i tak klika, czasem zdarzy się że przy zmianie biegów i raz jak wszystko puściłem auto się toczyło i nacisnąłem hamulec. Ale najczęściej reaguje na dodanie gazu i puszczenia i też zauważyłem że ma znaczenie jak mocno wcisnę pedały gazu i w jakim zakresie obrotów. Jak wysoko pociągnę to czasem jest a czasem cisza zglupiec idzie.
Teraz mam takie dziwactwo, że jak jadę dodam mocniej gazu i puszcze to słychać takie cyknięcie jakby przekaźnika gdzieś w desce i raz mocniejsze raz slabsze. Najwyzrazniej to słychać ma 2 biegu jak się przyspiesza i puści pedał gazu. Czasem też słychać jak z 2 na 3 zmieniam bieg. Błędów zero. Myślałem że to graty upchane w drzwiach lub uchwyt na telefon bo bardziej to słychać z lewej strony. Na postoju cisza. Poduszki pod silnikiem wymieniane itp ale ewidentnie jest to jakby kliknięcie czegoś plastikowego lub właśnie przekaźnik. Patrzylem w miejscu na bezpieczniki ale nic tam nie widzę.
Najbardziej to słychać na 2 biegu w okolicach 2tys obrotów, takie cyknięcie i tyle i tak cały czas może to dogrzewanie świec? Tylko ze auto rozgrzane do 90 a to nadal cyka często przy dojściu do 2tys ewentualnie zmiana biegu.
Dodano po 21 godzinach 35 minutach 52 sekundach:
Teraz jeszcze czasem podczas zmiany biegów potrafi cyknąć ale jak puszcze całkiem sprzeglo(była wymieniana pompka sprzęgła i wysprzeglik jest tam coś wspólnego z przekaźnikiem? ) . Najczęściej z 2 na 3.
Albo jak wdusze pedały gazu w podłogę chwilę przytrzymam i całkiem puszcze też cyknie ale nie zawsze. Tak ma być? Notlaufa nie łapie, czasem pedały gazu jest raz bardzo luźny raz twardszy nie wiem od czego to zależy, błędów brak. Dźwięk dochodzi z okolicy kratki po lewej stronie kierownicy ale nie jestem pewien.
Teraz jeszcze jeździłem i jak podczas jazdy dodam gazu i puszcze to wtedy słychać ten przekaźnik. Wszystko wyłączone i tak klika, czasem zdarzy się że przy zmianie biegów i raz jak wszystko puściłem auto się toczyło i nacisnąłem hamulec. Ale najczęściej reaguje na dodanie gazu i puszczenia i też zauważyłem że ma znaczenie jak mocno wcisnę pedały gazu i w jakim zakresie obrotów. Jak wysoko pociągnę to czasem jest a czasem cisza zglupiec idzie.