#233477
Geometria stoi, jak tak dalej będziesz latał to wirnik wyzionie ducha. Jak kolega pisze turbawka na stół.
KARTOTEKA Jetta http://www.vwgolfv.pl/viewtopic.php?f=8&t=10080" onclick="window.open(this.href);return false;
przeładowanie a potem tryb awaryjnydziubas14 pisze:
Ciekawi mnie te 2,5 bara na średnich obrotach a później spadek w granice 1,5 bara co może być przyczyną?
Tu nikt z fusów nie wróży, odezwij się do kogoś z forum z twego regionu co zrobi pełne logi statyczne i dynamiczne i zczyta błędy. Potem wklej je na forum.jasiu226 pisze:To teraz ja z moim notlaufem. Sprawa wygląda następująco. Pewnego pięknego dnia Golf (2.0TDI BKD) wszedł w tryb awaryjny przy ok. 120km/h. Oczywiście komp i błąd przeładowania turbiny. Mechanik uznał, że gruszka do wymiany. Wymienił, problem nadal występował. Zmiana mechanika - diagnoza - turbo do regeneracji, zapieczone łopatki. Turbo pojechało na regenerację, wróciło w ten sam dzień, facet od regeneracji uznał, że jest sprawna i nie ma sensu regenerować. Stwierdził, że gruszka turbiny jest źle wyregulowana (skok sztangi itd) i ją ustawił na stole, gdy miał wyjętą. Montaż turbiny - brak zmian... Nadal notlauf przy ok 120km/h. Auto poniżej 2000-2000 RPM nie ma w ogóle mocy jakbyśmy jechali SDI. Dopiero gdy turbo zacznie dmuchać moc jest i ładnie przyspiesza. Nie mam możliwości zrobić logów dynamicznych.
Moje pytania:
1) Co jest najbardziej prawdopodobne? Map sensor, może przepływomierz, a może nieszczelność w układzie (sprawdzone "na oko") ?
2) Jest jakiś fachowiec z okolic Obornik/Szamotuł/Poznania, który ogarnia VAG'a, ale tak profesjonalnie i nie każe mi wymienić połowy części zanim auto zacznie normalnie jeździć? Nie mam już siły na tych "mechaników"...
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi - jasiu226
Jeżeli interesuje Cię okolica Obornik Śląskich - to z czystym sumieniem mogę Ci polecić Mirasa z VAGtune.jasiu226 pisze:To teraz ja z moim notlaufem. Sprawa wygląda następująco. Pewnego pięknego dnia Golf (2.0TDI BKD) wszedł w tryb awaryjny przy ok. 120km/h. Oczywiście komp i błąd przeładowania turbiny. Mechanik uznał, że gruszka do wymiany. Wymienił, problem nadal występował. Zmiana mechanika - diagnoza - turbo do regeneracji, zapieczone łopatki. Turbo pojechało na regenerację, wróciło w ten sam dzień, facet od regeneracji uznał, że jest sprawna i nie ma sensu regenerować. Stwierdził, że gruszka turbiny jest źle wyregulowana (skok sztangi itd) i ją ustawił na stole, gdy miał wyjętą. Montaż turbiny - brak zmian... Nadal notlauf przy ok 120km/h. Auto poniżej 2000-2000 RPM nie ma w ogóle mocy jakbyśmy jechali SDI. Dopiero gdy turbo zacznie dmuchać moc jest i ładnie przyspiesza. Nie mam możliwości zrobić logów dynamicznych.
Moje pytania:
1) Co jest najbardziej prawdopodobne? Map sensor, może przepływomierz, a może nieszczelność w układzie (sprawdzone "na oko") ?
2) Jest jakiś fachowiec z okolic Obornik/Szamotuł/Poznania, który ogarnia VAG'a, ale tak profesjonalnie i nie każe mi wymienić połowy części zanim auto zacznie normalnie jeździć? Nie mam już siły na tych "mechaników"...
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi - jasiu226
Do 2000 nie osiąga zadanego doładowania, powyżej 4000 nie trzyma zadanego doładowania.jasiu226 pisze:Witam, niestety nie mogę zrobić normalnych logów VCDS, bo nie posiadam, mam tylko tester Launcha, który zapisuje w jakimś swoim formacie .x431 i nijak nie idzie tego eksportować do excela, więc nagrałem filmik z testera i wrzuciłem na YT. Podaje link, może komuś się uda coś z tego ogarnąć, pozdrawiam.
a jak ma trzymać skoro nie ma 100% obciążenia? Nigdy nie będzie trzymać w takim przypadku, nawet w nowym aucieMrNazarinho pisze:
Dodano po 1 minucie 31 sekundach:
przeładowanie, najpewniej zmienna geometria zatarta, po tym jak auto stało na parkingu przez długi czas robiłeś coś z turbo?