mettenos pisze:chociaż zawsze nie byłem zwolennikiem różnorakich ulepszaczy czy to do oleju czy do paliwa, ostatnio się zastanawiam własnie nad tym dodatkiem do oleju z zawartością dwusiarczku molibdenu (MoS2), sam nie wiem co o tym myśleć, a co Wy na to?
http://www.liqui-moly.pl/component/virt ... l?Itemid=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Z tego co ostatnio czytałem różne opracowania, to niestety MoS2 w oleju za bardzo nie ma sensu.
W teorii ten związek potrafi wejść w reakcję z powierzchnią metalu i ją utwardzić, ale w praktyce zachodzi to tylko w odpowiednich warunkach przy odpowiednio dużych rozmiarach cząsteczek, stężeniu, temperaturze itp.
W oleju, czy też takim dodatku rozmiar cząsteczek nie może być dostatecznie duży, bo zatrzymałyby się na filtrze, w dodatku ostateczna ilość tego związku jaką uzyskujemy w filmie olejowym jest tak mała, że ten proces utwardzania metalu w ogóle prawie nie zachodzi.
Generalnie doszedłem do wniosku, że jeśli chodzi o ochronę silnika, to trzeba po prostu wybierać olej który jest najmniej eko (Full SAPS lub Mid SAPS). Lanie 507.00 do auta bez DPF jest bez sensu, bo tutaj powstał kompromis między generowaniem sadzy i zapychaniem DPF, a ochroną krzywek wałka rozrządu.