Volkswagen Golf MK5

[TheStroyeRR]

Witam , posiadam golfa V sprowadzonego z Niemczech, ostatnio zauważyłem małe wypryski na masce, z tego co się orientuje gwarancja na blachę wynosi 5 lat a tyle moje auto jeszcze nie ma wiec pojechałem do salonu Volkswagena tam pracownik sprawdził blachę auta i oznajmił mi że mogą to pomalować ale będę musiał mieć swój wkład 25% a że malowanie w salonie kosztuje 1000 zł czyli bd musiał dopłacić 250 zł tylko z jednym haczykiem jeżeli bd zdzierać lakier i zauważą rdze to bd musiał zapłacić za cała nową maskę. Moje pytanie czy to wszystko prawda i czy rzeczywiście muszę mieć wkład własny ?

[jarekbarcaaa]

jedz do lakiernika za 300 ci to pomaluje

[serj]

1000za maskę? W hyundaiu ok. 500 netto za element

[TheStroyeRR]

Właśnie dlatego się pytam czy mnie w konia nie robią

[serj]

Właśnie dlatego się pytam czy mnie w konia nie robią

zadzwoń i zapytaj do kilku autoryzowanych lakierni vw i będziesz wiedział. Możesz nawet zadzwonić do tych, którzy zaproponowali 1000zł i w razie rozbieżności zj!@#ać... Zawyżanie ceny napraw lakierniczych to dość częsta praktyka, gdy nie chce się robić konkretnego auta.
Btw odpryski na masce raczej nie powinny być naprawiane w ramach gwarancji, bo najczęściej są uszkodzeniami mechanicznymi.

[trzeci5]

zapewne policzyli malowanie całej maski +cieniowanie błotników bo raczej na ostro nie malują ale to i tak sporo u zwykłego lakiernika kosztowało by to 500pln

[TheStroyeRR]

Nie to nie jest mechaniczne uszkodzenie to tylko pęcherze od spodu i jest to wada fabryczna podobno i reklamacje uwzględnili tylko czemu mam mieć własny wkład 25% a i sorry i auto skończyło w marcu 5 lat ale na blache jest 10 lat pod warunkiem serwisowania