Volkswagen Golf MK5

Karoseria, nadwozie, lakier, bagażniki, uchwyty itp
#281358
nie musisz podzielać - kazdy ma prawo do swojej opinii.
Moją opieram na przykladzie dwóch golfów V kombi - jeden mój, 2007 i drugi teścia, 2008
Te same wersje. Oba bezwypadkowe, bezkolizyjne, oryginalny lakier i nie po powodzi.
Mojego kupiłem używanego, tesciu swojego jako nowego w salonie.
Ja dobilem do 240tys km, tesciu ledwie 20 tys km - jezdzi przewaznie innym autem.
Obydwa garazowane.
W obydwu egz korodują te same miejsca - przody progów, doły drzwi z przodu ( w miejscu skręcenia poszycia drzwi), ruda szmata wylazi spod mastyki pod maską przednią, okolice tylnej lampy stop. Hitem jest rdza wychodząca spod mocowania lampek ośw tablica bo jakiś kretyn wymyslił montaż na blachowkręty.
O ile w moim egz można to zwalić na przebieg i nieznane warunki w jakich samochód byl uzywany to w przypadku samochodu teścia to juz nie za bardzo. Auto po zakupie konserwował fluidolami, regularnie wietrzył, robil dalsze trasy.. a podłoga i progi rdzewieją aż miło.

Władowałem ciężkie pieniądze w to auto i cholera wie po co. Piaskowałem podłogę, wnętrza błotników, rozbierałem cały spod, konserwoałem , wtryskiwałem.. ruda wylazila z innej strony.

Miesiąc temu kupiłem żonie 8 letniego dustera. Byś nie uwierzyl - auto bez korozji nawet w najgłupszych miejscach, mimo tego że nie ma ocynku. Fakt , auto ogólnie wykończone siekierą, łopatą i ostatecznie spasowane brudnymi stopami z zaawansowaną grzybicą ale - bez rudej szmaty.

Miałem też ople - tak pogardzane. Astra G tylko z tyłu, Vectra C przedlift - nic poza tylną klapą w jednym miejscu. Fiat Bravo II - nic. Po VW spodziewałem się świetnej jakości - rozczarowałem się .

No ale cóż, zycie to jedno wielkie zbieranie doświadczeń :)

Dlatego - sprawdź sobie dobrze to auto zanim popelnisz ten błąd ktory ja zrobilem.

powodzenia.
#281359
VCX_7 pisze:
05 maja 2020, 12:21
A to miejsce gdzie się łączy przedni błotnik z drzwiami (dół) nie będziesz zabezpieczał, tam już jest rdza, u mnie zresztą też :( , jak to wychodzi u Ciebie cenowo z lakierowaniem?
U mnie wymiana progu 400, lakierowanie 400, chyba ze bedzie malowal do polowy tylnego blotnika to 650.
Laczenie blotnika ma ogarnac lakiernik.
Blotniki tez nadaja sie juz tylko do wymiany. Ale narazie fundusz nie pozwala.
#281365
Ja co zmiane kół czyszczę ziemię zbierającą sie pod osłoną plastikową nadkola w progu. Swiecilem latarką przez otwór rewizyjny i zero rdzy jakis nalot jrst wiadomo na początku progu. Moja taczka jest z 2004 i nie polski salon.
Podobno te mlodsze szybko łapią rudą

Dodano po 3 minutach 47 sekundach:
@SZARWUS jak widzę ile to kosztuje to za moje fantazje u zaprzyjaźnionych lakiernikow zwiekszam honorarium do dwóch 4 pack jak i u blacharza. :burp:
#281380
Ja mam ze szwedzkiego salonu szkoda, że nie blacha skandynawska :oczko: . Lakiernik był zdziwiony, bo nie widział nigdy 5-tki z plastikową listwą na progach, chyba je wyrzucę i zaspawam otwory, bo tędy woda idzie w próg. A chlapaki na przednich kolach macie, czy też zbędne?
#281385
Mettenoos pisze:
05 maja 2020, 22:53

To część tzw. pakietu na bezdroża, to nie jest atrybut wersji na Szwecję, w PL też można było zamówić
Metteonoos jak zwykle skarbnica wiedzy :oczko:
@Dexter23 dawno dawno temu też tak miałem, 2 kolegów blacharzy jeden lakiernik (to były czasy, wtedy nie rozliczaliśmy się za kasę, hehe) a teraz szewcują za Łabą niemieckie furmanki ...
#283574
Mam varianta 1.9tdi, zauważyłem trochę korozji pod przednim błotnikiem na progu. Niby nie mocno , ale coś się zaczęło. Poza tym korozja wokół lampek rejestracji, samemu konserwowaniem, od wewnątrz bym armagedon, ale oczyściłem do gołej blachy, oczywiście żadnych dziur. Podłoga ładna, oglądałem go znów niedawno, progi całe, zdejmowałem te jajowate zaślepki i zaglądałem do środka, niby wszystko ładne, tylko wokół zaślepkki na środku progu trochę podrdzewiale, ale jeszcze trzyma kształt i nie kruszy się prócz rantu tego otworu. Później wstawię zdjęcia. Mam środek do konserwacji profili zamkniętych, myślicie ze warto spiskac wszystko wewnątrz? Co zrobić z tym początkiem progu ? Spiskac czymś czy od razu lakiernik ? Chce mieć golfa jeszcze 2-3 lata, a w tym miesiącu prawdopodobnie robię chipa na 135km aby bardziej cieszył :) ale obawiam się ze ten próg mocno zaraz zacznie się sypać . Jak to u was w wariantach aktualnie ? Z tego co widzę hatchbacki jakoś mocniej korodują np na progach czy błotnikach z tego co spotykam na ulicach.
#283585
Chętnie zdjął bym błotniki, ale obawiam się ze krzywo je założę i złe będą spasowane. Jak się do tego zabrać? Co odkręcić ? Gdzie są wszystkie mocowania? Chętnie tam zajrzę. Zdjąłem jeszcze dzisiaj wszystkie gumowe zaślepki z progów i próg od wewnątrz jest biały, żadnych skaz. A obawiałem się ze może z zewnątrz wygląda ok, a od wewnątrz trzyma się już na konserwacji. Na szczęście git. Załączam link do tego co widać na początku progu. Zaznaczę ze zdejmowałem pół roku temu nadkola wewnętrzne i była masa ziemii i liści. Wszystko mokre, ale wewnątrz ładnie wyglądało, praktycznie bez rudej.

https://zapodaj.net/7d9fb4bb572d7.jpg.html
#283587
Co masz na myśli w tym przypadku mówiąc pod śruba ?
Na pewno siedzi głębiej, mam tylko nadzieje ze pod tym zeschnietym lakierem , pod warstwa tego chrupotka rudego po oczyszczeniu będzie dalej blacha a nie dziura. Chociaż patrząc na resztę blachy i oglądając to z każdej strony raczej będzie to dość powierzchowne. Jakieś wskazówki co do demontażu błotnika ? Jakby udało mi się sciaganc błotnik to z oczyszczeniem i konserwacja bym sobie poradził.
#283588
błotnik na dole jest przykrecony do progu śrubą. Nie ma tam zadnego dystansu, to caly czas pracuje, wyciera się i robi się korozja. W niemal kazdym VW / Skodzie z tamtych lat jest tam ruda. Ostatnimi dniami szukałem auta dla żony - nawet w kilkuletnich VW Up! juz tam zaczęło się podnosić.

w tym poście cos na ten temat pisałem:

https://www.vwgolfv.pl/viewtopic.php?p=263303#p263303
  • 1
  • 40
  • 41
  • 42
  • 43
  • 44
  • 45