Gietek vw pisze:Weso co prawda naklejka nie jest dla mnie żadnym problemem, bo kilka lat temu pracowałem w pewnym zakładzie i widziałem co czasami wyprawiała etykieciarka 8) . Ten numer o którym piszesz to nic innego jak kolejność "zjazdu" bańki z taśmy oraz zmiana, która wyprodrukowała dany produkt. Bardziej martwi mnie czy olej jest orginalny, bo w naszym pięknym kraju ostatnio dużo cudów się zdarza i zastanawiam się czy przypadkiem ktoś Wam jakiejś niespodzianki nie podrzucił
. Jeszcze nie spotkałem się aby ktoś miał jakieś wątpliwości co do orginalności oleju, więc dlatego wybrałem Wasz sklep i mam nadzieję, że słabo doklejona etykieta nie wpłynie na żywotność silnika
Ps: Wysyłka co prawda dotarła, szkoda tylko, że zapomnieliście dołożyć gratisowego płynu do spryskiwaczy
kolego to nie kolejności "zjazdu" bańki z taśmy tylko numer kadzi i na jej podstawie możesz sprawdzić wszystko na temat danej bańki
Jeszcze do kolegi
mettenos sam wyżej pokazałeś certyfikat repsola, tak się składa że posiadamy taki certyfikat z Motula, Millersa i Amsoila. Czy teraz jesteśmy wiarygodnym źródłem??? Olej przyjeżdża do nas od oficjalnego dystrybutora firmy
MATA
UL GÓRNA 5
71-220 BEZRZECZE – KIERUNEK DOBRA SZCZECIŃSKAPhone: +48 91 439 20 23
Email:
[email protected]
Zawsze można wykonać do nich telefon i wszsytko powiedzą na temat danej bańki:)
Ps. Nie należymy do ludzi nerwowych:), po prostu jeżeli ktoś sugeruje, że ktoś zrobił nam babola staramy się to wytłumaczyć.
Pozdrawiam