Volkswagen Golf MK5

Pozostałe tematy związane z Golfem V /nie pasujące do powyższych/
Awatar użytkownika
By soil -  22 mar 2016, 8:55
 śląskie
#220980
Zdaje się, że tryb S można normalnie wrzucić w trakcie jazdy :hmmm:

Mogłeś więcej napisać o potencjalnych awariach, o kosztach tych awarii albo warsztatach gdzie naprawiają skrzynie. Bardzo często jest tak, że warsztat nie daje rady z ogarnięciem skrzyni i właściciel albo ponosi ogromne koszty albo całkowicie rezygnuje automatu.

Warto też wspomnieć o średniej żywotności DSG, która jest na poziomie 250 - 300 tys km - po tym przebiegu zaczynają się mniejsze lub większe problemy w zależności o sposobu użytkowania auta - więcej trasy albo więcej miasta, spokojnie czy ostro.. Krąży opinia, że nie kupuje się automatów powyżej 200 tys km :hmmm:

Niestety kupując używane auto nie wiemy jak traktowana była skrzynia - czy olej był na czas zmieniany albo czy ktoś nie 'deptał' nonstop.

Warto jeszcze wspomnieć o kosztach serwisowania czyli regularnej wymianie filtra i oleju, żeby potem nie było płaczu, że skrzynia się szybko zepsuła ;-)
By hubson77 -  22 mar 2016, 9:40
 mazowieckie
#220985
Artykuł ogólnie bardzo fajny, ale mam dwa spostrzeżenia, otóż w starych amerykanach występowały też automaty dwubiegowe :) a druga rzecz "biegi górskie" w zasadzie 1 używany głównie do palenia gumy :oczko: może w górach ktoś kiedyś na to spojrzał, ale czy użył? :)
By Charakterek -  22 mar 2016, 13:30
 mazowieckie
#221010
Nie pisałem o warsztatach, gdzie można naprawiać skrzynię, bo nie bardzo chciałem, by ktoś mi wytknął, że art sponsorowany. No i jak wiadomo - ile warsztatów, tyle opinii. Dla 8 dany warsztat będzie super, ale trafi się 2 niezadowolonych i będzie warsztat odradzać. Lepiej już to w komentarzach napisać, by każdy, kto serwisował swój automat dał namiar na zaufany warsztat. No i jeszcze o DSG - proszę właścicieli, by w komentarzach napisali co i jak.
hubson77 pisze:Artykuł ogólnie bardzo fajny, ale mam dwa spostrzeżenia, otóż w starych amerykanach występowały też automaty dwubiegowe :) a druga rzecz "biegi górskie" w zasadzie 1 używany głównie do palenia gumy :oczko: może w górach ktoś kiedyś na to spojrzał, ale czy użył? :)
Tak, ale ti już są klasyki, na przykład słynny Pontiac GTO posiadający dwa biegi - fast i very fast. By było tego mało Ford Thunderbird miał przekładnie Ford-O-Matic, która była niby dwubiegowa, ale w zasadzie używało się tam głównie biegu pierwszego, bo tak ją zestopniowali... Długo by o tym gadać, ale to USA i koniec... O motoryzacji w tym kraju napisałem osobny artykuł - zachęcam do poczytania. Jest na stronie.