Strona 2 z 3

Re: Sposób na kota

: 05 cze 2016, 22:35
autor: A-R-T-U-R
Cimek pisze:Ej, hej, spokojnie! :silence:
Moj post dotyczy pomysłów ze śrutówką czy też kopaniem zwierzęcia itp :oczko:
Cimek pisze:Myślałem o takich kolcach jak na gołębie przyczepiane na przyssawki. Na masce takie coś przyczepić, to może oduczyłby się?..
Zniszczysz sobie tylko lakier. Kot polozy sie po prostu obok ;-) albo poczeka na moment gdy tego czegos tam nie bedzie

Re: Sposób na kota

: 05 cze 2016, 22:46
autor: Cimek
A-R-T-U-R pisze: Zniszczysz sobie tylko lakier. Kot polozy sie po prostu obok ;-) albo poczeka na moment gdy tego czegos tam nie bedzie
Pewnie wyglądałoby to tak, że nie chciałoby mi się tego zakładać. W pewnym dyskoncie będą"gwizdki do odstraszania", ale nie mam pojęcia jak to będzie działać. 6zl to nie majątek, w porównaniu do lakierowania :laugh:
Może kłaść matę, cosik jak na szybę? Nie odstraszy, ale gnida nie będzie rysować, blacha się nie zagrzeje i nie będzie go kusić :tooth:

Re: Sposób na kota

: 05 cze 2016, 23:10
autor: sidewinder3
Wysyp whiskas na masce innego samochodu. :laugh:

Re: Sposób na kota

: 05 cze 2016, 23:16
autor: Cimek
sidewinder3 pisze:Wysyp whiskas na masce innego samochodu. :laugh:
Myślę że poszedłby to zeżreć, a potem uwalić na moje auto. Gorzej jakby podziękował jeszcze klockiem na aucie. Zabiłbym gnoja wtedy :threaten:

Re: Sposób na kota

: 06 cze 2016, 8:07
autor: Jaro
Porównywać dzieci/czlowieka z kotami lub psami, spox.

Nie bądź taki pewny ze kot lakieru nie rysuje, bo mi 2 porysował, ale to głownie błotniki przy masce.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Sposób na kota

: 06 cze 2016, 9:34
autor: A-R-T-U-R
Jaro pisze: Nie bądź taki pewny ze kot lakieru nie rysuje, bo mi 2 porysował, ale to głownie błotniki przy masce.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
czytamy ze zrozumieniem :cool:
A-R-T-U-R pisze:Koty chodza tak ze na 1000% nic nie podrapia chodzeniem ani lezeniem na masce czy dachu auta.

Re: Sposób na kota

: 11 cze 2016, 9:27
autor: Cimek
Popsikałem wokół auta chemią i na razie nic nie przylazło. Jest jakaś "chemia" między mną a tym kotem/kotami :laugh:

Re: Sposób na kota

: 11 cze 2016, 11:51
autor: Boruch
nie rozumiem jak kot chodząc może nie rysowac lakieru?? jak masz brudne auto i nie jest lakier zajechany a jak jest po korekcie to już wogóle. to pod słońce na lakierze widać będzie każdy krok sierściucha

Re: Sposób na kota

: 11 cze 2016, 18:20
autor: Cimek
Boruch pisze:jak masz brudne auto i nie jest lakier zajechany a jak jest po korekcie to już wogóle.
:wacko: :O tak jakby wycięte z kontekstu,"wogóle" co? Chyba zmęczony jestem :laugh: Możesz to przełożyć"z polskiego na nasze"?

Re: Sposób na kota

: 11 cze 2016, 23:03
autor: Boruch
Cimek pisze:
Boruch pisze:jak masz brudne auto i nie jest lakier zajechany a jak jest po korekcie to już wogóle.
:wacko: :O tak jakby wycięte z kontekstu,"wogóle" co? Chyba zmęczony jestem :laugh: Możesz to przełożyć"z polskiego na nasze"?
chodzi mi o to ze jak masz lakier spolerowany na igłe no nawet twarda fibra ci go rysuje. nie wspominając o kocie biegającym po aucie.

Re: Sposób na kota

: 11 cze 2016, 23:06
autor: Forest
Detailingowcom to nawet wiatr rysuje lakier :D Sam dbam o autko i mam pełen garaż różnej maści kosmetyków, ale nie dajmy się zwariować...

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

Re: Sposób na kota

: 11 cze 2016, 23:20
autor: Cimek
Boruch pisze:
Cimek pisze:
Boruch pisze:jak masz brudne auto i nie jest lakier zajechany a jak jest po korekcie to już wogóle.
:wacko: :O tak jakby wycięte z kontekstu,"wogóle" co? Chyba zmęczony jestem :laugh: Możesz to przełożyć"z polskiego na nasze"?
chodzi mi o to ze jak masz lakier spolerowany na igłe no nawet twarda fibra ci go rysuje. nie wspominając o kocie biegającym po aucie.
I pewnie tak jest :hmmm: Raz na igłę wypolerowałem przed weselem, zostawiłem auto, a ten sierściuch wlazł na szybę i poodbijał lapki. Dało się to zatuszować ;-)

Re: Sposób na kota

: 12 cze 2016, 15:22
autor: Kuki
Forest pisze:Detailingowcom to nawet wiatr rysuje lakier :D
Dobre :D :laugh:
A dobra powłoka nie załatwi sprawy ? Korekta + dobre zabezpieczenie i można zapraszać koty :D

Re: Sposób na kota

: 12 cze 2016, 15:39
autor: Boruch
Powloka tez sie rysuje. A jak wyjmie pazurki to juz wogole. A czesto wskakujac na samochody pazury wyciągaja zeby sie nie slizgac

Re: Sposób na kota

: 12 cze 2016, 16:25
autor: kuba94
Kuki pisze:
Forest pisze:Detailingowcom to nawet wiatr rysuje lakier :D
Dobre :D :laugh:
A dobra powłoka nie załatwi sprawy ? Korekta + dobre zabezpieczenie i można zapraszać koty :D
Mam powłokę C.quartz i to ,w dolnej parti drzwi grubo wysmalcowane i tak sierściuch porysował do podkładu.
Jedyne co zabezpiecza auto przed sierściuchem to ,, Akyszek " w każdym razie moje