Strona 3 z 3

Re: Sposób na kota

: 12 cze 2016, 22:07
autor: Kuki
Pozostaje psa do felgi przypiąć :threaten:

Re: Sposób na kota

: 14 cze 2016, 5:35
autor: Cimek
kuba94 pisze:
Kuki pisze:
Forest pisze:Detailingowcom to nawet wiatr rysuje lakier :D
Dobre :D :laugh:
A dobra powłoka nie załatwi sprawy ? Korekta + dobre zabezpieczenie i można zapraszać koty :D
Mam powłokę C.quartz i to ,w dolnej parti drzwi grubo wysmalcowane i tak sierściuch porysował do podkładu.
Jedyne co zabezpiecza auto przed sierściuchem to ,, Akyszek " w każdym razie moje
Też to właśnie stosuje :ok:

Re: Sposób na kota

: 05 lis 2017, 16:50
autor: Kilgore
Ciekawy temat.
Mój dobry sąsiad ma kota. Ten niestety uwziął się na mój samochód. Auto po korekcie lakieru, pal licho rysy ale krew mnie zalewa jak rano widzę maskę i dach uwalone po łapach kota. Rysy na pewno są bo kot ma łapy z piachu więc zostawia po sobie ślady ale olać to. Najgorsze jest że on włazi na samochód jak jest czysty. Na brudny łajza nie wchodzi.
Mówiłem mojemu, już mniej dobremu sąsiadowi o tym fakcie, niestety gość się za bardzo nie przejął. :(
Kupiłem na własny koszt Akyszka, nie skutkuje w moim przypadku na tą cholerę.
Trzeba z tym żyć niestety.
Co ciekawe, drugi sąsiad ma dzieci, zrobił im piaskownicę, w której kot notorycznie załatwia swoje potrzeby jak w kuwecie, poza tym na wiosnę wyżarł pisklęta z gniazd które były na drzewach w ogródku.
Dlatego, przepraszam miłośników tych zwierząt, ale ja normalnie, tak od serca po prostu nienawidzę KOTÓW. Nie ma na nich skutecznych sposobów.

Re: Sposób na kota

: 05 lis 2017, 21:20
autor: Cimek
@Kilgore Poczytaj w netach lub popytaj jakich zapachów nie lubią koty.
Piszesz, że on nie tknie się brudnego...może to jest sposób? :tooth:

Re: Sposób na kota

: 05 lis 2017, 22:14
autor: Kilgore
Próbowałem wielu sposobów odstraszania, bez skutku, a brudne auto drażni mnie tak samo jak kot :D

Re: Sposób na kota

: 05 lis 2017, 22:21
autor: wojniz
@ Kilgore, a tak szczerze, to czego oczekujesz? Kota na sznurku nie przywiążesz. Kot to nie pies, że go zamkniesz (mówię o zwykłych dachowcach). Kot będzie się również załatwiał tam gdzie mu pasuje... bo takie są koty. Co do piskląt... :laugh: A myślałeś, że czym się żywią? Whiskasem z reklam?

Re: Sposób na kota

: 05 lis 2017, 23:43
autor: Kilgore
Niczego nie oczekuję, poprostu za to jakie są ich nie lubię. Nie mogę sąsiadowi powiedzieć żeby kota trzymał w domu choć wiem że są koty co całe życie spędzają w 4 ścianach.
Ktoś nie lubi myszy, ja nie lubię kotów :)


Wysłane z mojego YOGA Tablet 2-1050L przy użyciu Tapatalka


Re: Sposób na kota

: 06 lis 2017, 0:17
autor: wojniz
Żeby nie robić off topa, a temat o kotach... zaglądajcie pod maski, bo zima idzie. Miałem dwa razy sytuacje, że kot siedział na osłonie silnika. Gdyby nie papieros na zewnątrz, po zapaleniu silnika, to by pojechał ze mną (zaczął miauczeć). A to mogłoby się skończyć dla kota tak jak ostatnio dla pewnego szczura :!: - mechanik znalazł martwego. Pasek osprzętu go załatwił. Na szczęście bez szkód. Nie licząc śladów krwi.

Re: Sposób na kota

: 06 lis 2017, 6:38
autor: Cimek
@wojniz ależ to musiało śmierdzieć po czasie :fluff:

Re: Sposób na kota

: 06 lis 2017, 14:00
autor: wojniz
@Cimek właśnie nie.. Dzień wcześniej przed oddaniem do mechanika otwierałem maskę i go nie było. Musiał przez noc wejść.

Re: Sposób na kota

: 06 lis 2017, 23:40
autor: Kilgore
Tak żeby zobrazować problem. W sobotę opłukałem auto. :[Obrazek

Re: Sposób na kota

: 24 sty 2018, 21:57
autor: cbool333
wojniz pisze:
06 lis 2017, 0:17
Żeby nie robić off topa, a temat o kotach... zaglądajcie pod maski, bo zima idzie. Miałem dwa razy sytuacje, że kot siedział na osłonie silnika. Gdyby nie papieros na zewnątrz, po zapaleniu silnika, to by pojechał ze mną (zaczął miauczeć). A to mogłoby się skończyć dla kota tak jak ostatnio dla pewnego szczura :!: - mechanik znalazł martwego. Pasek osprzętu go załatwił. Na szczęście bez szkód. Nie licząc śladów krwi.
Rozumiem, że kot wejdzie na silnik tylko wtedy jeżeli jeździ się bez dolnej osłony...?

Re: Sposób na kota

: 25 sty 2018, 4:19
autor: wojniz
cbool333 pisze:
24 sty 2018, 21:57

Rozumiem, że kot wejdzie na silnik tylko wtedy jeżeli jeździ się bez dolnej osłony...?
W benzynie osłona ledwie miskę olejową zakrywa, cały tył jest odkryty. Zresztą, nie wydaje mi się, aby w dislu osłona była hermetyczna od spodu. Jakaś luka zawsze się znajdzie.

Re: Sposób na kota

: 25 sty 2018, 5:45
autor: Cimek
Kotu niewiele trzeba. W dieslu są "większe" szpary którędy wejdzie. Nie mówię tu o jakimś spasionym (Garfield) :tooth:

Re: Sposób na kota

: 25 sty 2018, 7:25
autor: A-R-T-U-R
Kotu byleby glowa sie zmiescila a reszta juz przejdzie bez problemu :laugh: