#265452
Cześć
Dzisiaj zauważyłem dziwną rzecz, a mianowicie podczas dojeżdżania do świateł moje auto nagle zgasło(nie zgasło z powodu nie wciśnięcia sprzęgła,gdyż zgasło od razu po jego wciśnięciu). Dzieje się tak tylko wtedy gdy na zewnątrz jest duża temperatura oraz włączona jest klimatyzacja(gdy klimatyzacja jest wyłączona wszystko jest w porządku). Nie ma różnicy czy na benzynie czy na LPG.
Ogólne po włączeniu klimatyzacji czuć że auto traci drastycznie na mocy.
Sprężarka nie wydaje żadnych dziwnych dźwięków więc chyba się jeszcze nie rozpada.Wentylator również się załącza
Błędów brak
Niedawno był robiony serwis klimy, i tu moje pytanie czy może być tak że serwisant wbił za dużo czynnika i przez to dzieją się takie cuda wianki ??
Ile ogólnie powinno być czynnika w układzie (w sensie gramów) ?
Może za mała moc silnika do klimatyzacji
Z góry dziękuje za odpowiedzi
Jak coś to Golf V, 1.4 ,80Km, 2008 rok
Dzisiaj zauważyłem dziwną rzecz, a mianowicie podczas dojeżdżania do świateł moje auto nagle zgasło(nie zgasło z powodu nie wciśnięcia sprzęgła,gdyż zgasło od razu po jego wciśnięciu). Dzieje się tak tylko wtedy gdy na zewnątrz jest duża temperatura oraz włączona jest klimatyzacja(gdy klimatyzacja jest wyłączona wszystko jest w porządku). Nie ma różnicy czy na benzynie czy na LPG.
Ogólne po włączeniu klimatyzacji czuć że auto traci drastycznie na mocy.
Sprężarka nie wydaje żadnych dziwnych dźwięków więc chyba się jeszcze nie rozpada.Wentylator również się załącza
Błędów brak
Niedawno był robiony serwis klimy, i tu moje pytanie czy może być tak że serwisant wbił za dużo czynnika i przez to dzieją się takie cuda wianki ??
Ile ogólnie powinno być czynnika w układzie (w sensie gramów) ?
Może za mała moc silnika do klimatyzacji
Z góry dziękuje za odpowiedzi
Jak coś to Golf V, 1.4 ,80Km, 2008 rok