Volkswagen Golf MK5

Pozostałe tematy związane z Golfem V /nie pasujące do powyższych/
By Charakterek -  01 sty 2016, 23:58
 mazowieckie
#207879
zbyńo.ko pisze:Kurcze, szkoda że nic nie było :( dodatkowe coś, to zawsze jakieś zabezpieczenie i czas złodziejom ucieka, Ale dobrze powiedzieć, czy każdy z nas od razu robił coś jak furę kupił :unsure: przeważnie chyba nie, bo człowiek spłukany z kasy i myśli poźniej się zrobi
Ja jak kupuję auto to NIGDY za pełną kwotę, jaką posiadam. Po kupieniu i opłatach zawsze chcę mieć 5 - 6 000 na:
AC
Jakieś zabezpieczenia antykradzieżowe
Wymianę rozrządu, oleju oraz filtrów.

Miałem w swoim żywocie kilka (naście) aut i zawsze tak robiłem. Po tym, jak pierwsze auto zniknęło spod bloku w dniu jego przyprowadzenia ze Szwajcarii, teraz auto jest na strzeżonym dopóki nie zostanie przerejestrowane, ubezpieczone i zabezpieczone (co najmniej 2 niezależnie działające systemy elektroniczny i mechaniczny). Wiem, że to nie gwarantuje pełnej ochrony, bo jak złodziej ma ukraść, to ukradnie, ale znacznie mu to utrudni życie. A tam, gdzie liczą się sekundy odpuści sobie takie auto i skradnie inne, podobne, ale za to bez zabezpieczeń. Czy wydatek rzędu 1000 zł na blokadę skrzyni i dobrej klasy alarm (ale nie firmowy) to mało, czy dużo? Oceńcie sami ile wart jest Wasz spokój nocą... Wiem, że te zabezpieczenia sprawdziły się u mnie co najmniej raz. Skończyło się na wyjęciu radia z auta i pocięciu skóry na siedzeniach, ale auto ocalało. A za radio i siedzenia dostałem zwrot z AC (koło 20 000 zł to było samego odszkodowania to był wtedy 4 letni Passat i wyjechali z nawigacją MFD, która w ASO kosztowała 14 000 i siedzenia policzyli za nie coś koło 15 000, bo skóra, grzanie i pełna elektryka z pamięcią). Tak więc warto zapobiegać - ja to wiem z własnych doświadczeń.
By adek -  08 sty 2016, 23:38
 łódzkie
#209438
Współczuję, szkoda autka :( Z doświadczenia mogę tylko powiedzieć, że szanse na znalezienie auta są marne. Nam(rodzicom, ja to miałem z 8 lat wtedy) ukradli kiedyś samochód, VW Vento, spod bloku - znalazło się po miesiącu, przypadkiem, rozebrane do zera. Z parkingu odebraliśmy szkielet auta i części typu drzwi itd na przyczepce. Ale jednego złodzieje nie pokonali - dość mocnej blokady na pedały zrobionej po znajomości - ona dalej siedziała na miejscu, nietknięta :tooth:

A co do AC - niby wszystko fajnie, ale jednak dalej wyjdzie to drogo (biorąc pod uwagę, że MK5 już od 15tys śmiało można kupić).
Awatar użytkownika
By Tyson -  08 sty 2016, 23:50
 mazowieckie
#209440
Za AC zapłaciłem teraz 774zł. Przypominam, że AC to nie tylko od kradzieży, ale także od własnego zagapienia się czy też od rzeczy niezależnych od nas.
Jeżeli ktoś non stop wychodzi z założenia, że drogo i nie wykupuje, to po iluś tam latach kupuje droższy samochód i wtedy jest bardzo drogo, bo nie ma zniżek.
Awatar użytkownika
By Tyson -  09 sty 2016, 16:45
 mazowieckie
#209487
maverick pisze:Heh,770zl to polowa wyplaty kogos kto siedzi w Bierdonce na kasie....
Idąc takim tokiem rozumowania, to opony kosztują całą wypłatę. Nie lepiej wykupić bilet miesięczny na komunikację miejską i mieć ten komfort, że jak zepsuje sie autobus to podstawą drugi? :P
By maverick -  09 sty 2016, 19:40
 lubelskie
#209515
No jesli juz idziemy tym tokiem,to lepiej kupic dwie pary trampków w CCC i byc niezaleznym od autobusow.
Nie kazdy spi na pieniadzach,a jezdzic by sie chcialo tak jak koledzy czy sásiad.
Baaardzo dlugo nawet nie snily mi sie nowe opony,ze o ich kupowaniu nawet nie wspomne.
A wydac 5% wartosci auta na ubezpieczenie,gdzie wyegzekwowanie jakiegokolwiek odszkodowania po jego utracie tez stoi pod znakiem zapytania...
Nie kazdy spi pieniadzach. :burp:
Awatar użytkownika
By przemo564 -  09 sty 2016, 19:52
 łódzkie
#209519
Tyson pisze:Za AC zapłaciłem teraz 774zł. Przypominam, że AC to nie tylko od kradzieży, ale także od własnego zagapienia się czy też od rzeczy niezależnych od nas.
Jeżeli ktoś non stop wychodzi z założenia, że drogo i nie wykupuje, to po iluś tam latach kupuje droższy samochód i wtedy jest bardzo drogo, bo nie ma zniżek.

Tu sie nie zgodzę bo obecnie jest parę firm ubezpieczeniowych na rynku, które przy zawarciu z nimi umowy ubezpieczeniowej przenoszą zniżki z OC na AC
Awatar użytkownika
By Tyson -  09 sty 2016, 19:59
 mazowieckie
#209521
Mało kto śpi na pieniadzach. W moim przypadku to było 3% wartości auta. Trzeba było kupić tańsze auto, a nie spinać się, żeby koledzy czy sąsiad widział? Wtedy starczyło by na opony i ubezpieczenie.
Każdy orze jak może i robi jak uważa za słuszne. :thank_you:

Dodano po 1 minucie 17 sekundach:
przemo564 pisze: Tu sie nie zgodzę bo obecnie jest parę firm ubezpieczeniowych na rynku, które przy zawarciu z nimi umowy ubezpieczeniowej przenoszą zniżki z OC na AC
Zgadza się.

Dodano po 54 sekundach:
Koniec tej luźnej gadki, bo zasmiecamy temat :oczko:
  • 1
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 13