Volkswagen Golf MK5

Pozostałe tematy związane z Golfem V /nie pasujące do powyższych/
By Maciek_Sdz -  24 mar 2008, 22:52
 -------
#8633
Szpandel pisze:Mówisz o tym czerwonym GTI z ¯yrardowa?
////////
Ostatnio zmieniony 10 lip 2011, 0:10 przez Maciek_Sdz, łącznie zmieniany 1 raz.
By Jedi -  24 mar 2008, 23:38
 -------
#8634
Zgadzam siê z Brucem, krz_p i Hulajem, tez bym auta klasy GTI nie kupil rozbitego, za powazne auto, w ogole zreszta bym auta rozbitego nie kupil, nie mialbym pozniej zaufania podczas jazdy do takiego auta, poza tym jestem bardzo uczulony na najdrobniejsze szczegoly i pewnie wiele rzeczy by mi przeszkadzalo, a rozbitego auta nigdy juz nie doporwadzi sie do stanu sprzed wypadku, nawet naprawiajac go w dobrym warsztacie. Dlatego ca³y czas nie moge zrozumiec ludzi, ktorzy decyduj± sie na takie auta i dziwi mnie jak kto¶ mowi "ze auta z salonu sie nie oplaca", dla mnie sie op³aca nawet dla samego zapachu nowosci.

Ktos mowil, ze z autami uzywanymi nie jest az tak zle, pewnie, ze znajdzie sie dobre auto uzywane, ale ogolnie jest kiepsko i ciê¿ko kupiæ dobre u¿ywane auto, winê za to ponosz± handlarze, ktorzy sprowadzaj± masê rozbitych aut, naprawiaja najtañszym kosztem i sprzedaj± byle tylko zarobic, dlatego ju¿ lepiej jak ktos sie zdecyduje na rozbite auto, kupic je w takim stanie w jakim jest po wypadku i samemu naprawic, przynajmniej ma siê ¶wiadomo¶æ co by³o w nim robione.
By N4S -  25 mar 2008, 0:07
 -------
#8641
Na zdjêciach widaæ, ¿e zawieszenie lub punkty mocowañ amortyzatorów te¿ zosta³y uszkodzone - widaæ, ¿e lewe ko³o jest w du¿ym pozytywie, podczas, gdy seryjne GTI ma negatyw minus 1 stopieñ. Moim zdaniem samochodów o takich osiagach nie kupuje siê zw³aszcza je¿eli zawieszenie jest ruszone.
By Maciek_Sdz -  25 mar 2008, 0:16
 -------
#8642
/////
Ostatnio zmieniony 10 lip 2011, 0:10 przez Maciek_Sdz, łącznie zmieniany 1 raz.
By Maciek_Sdz -  25 mar 2008, 0:19
 -------
#8643
Proponujê ju¿ siê nie spieraæ , bo wiadomo jeden woli dop³aciæ i mieæ auto z salonu , dla drugiego nie ma to ró¿nicy.
Poczekajcie cierpliwie na rezultat 8)
By Jedi -  25 mar 2008, 0:43
 -------
#8645
Maciek_Sdz pisze:Proponujê ju¿ siê nie spieraæ , bo wiadomo jeden woli dop³aciæ i mieæ auto z salonu , dla drugiego nie ma to ró¿nicy.
po co w takim razie podkrêcasz dyskusjê pisz±c za chwilê, zeby sie juz nie spierac...

wiem, ¿e wiêkszo¶æ woli "wypierdziane" siedzenia i wy¶lizgane kierownice, bo z tym auto jest przeciez lepsze...generalnie chodzi³o mi o to, ¿e sporo uzywanych aut widzia³em i wiele z nich by³o na tyle brudnych b±dz zaniedbanych, ze jako "kustosz zapachów" (ktokolwiek to jest ;)) brzydzi³bym siê do nich nawet wsi±¶æ. Dla mnie zapach w aucie i jego czystosc w srodku ma ogromne znaczenie, pewnie dla Ciebie jak widze duzo mniejsze :]

Bior±c pod uwagê utratê warto¶ci (glowny argument kupujacych auta uzywane) pewnie, ze sie nie oplaca, ale sa inne rzeczy dla mnie warte ró¿nicy w cenie, poza tym auto uzywane to zawsze troche "kot w worku", chyba, ze wiesz od kogo kupujesz.
Awatar użytkownika
By maluszek -  25 mar 2008, 1:45
 mazowieckie
#8646
Jedi pisze:Zgadzam siê z Brucem, krz_p i Hulajem, tez bym auta klasy GTI nie kupil rozbitego, za powazne auto, w ogole zreszta bym auta rozbitego nie kupil, nie mialbym pozniej zaufania podczas jazdy do takiego auta, poza tym jestem bardzo uczulony na najdrobniejsze szczegoly i pewnie wiele rzeczy by mi przeszkadzalo, a rozbitego auta nigdy juz nie doporwadzi sie do stanu sprzed wypadku, nawet naprawiajac go w dobrym warsztacie. Dlatego ca³y czas nie moge zrozumiec ludzi, ktorzy decyduj± sie na takie auta i dziwi mnie jak kto¶ mowi "ze auta z salonu sie nie oplaca", dla mnie sie op³aca nawet dla samego zapachu nowosci.
No ja siê akurat z Tob± nie zgodzê.

GTI to ¿adne powa¿ne auto. Zw³aszcza na polskich drogach. 50% czasu kolega spêdzi w korkach kln±c, ¿e kupi³ takiego paliwo¿ercê. Rozumiem, gdyby kolega t³uk³ kilemotry przelatuj±c 200km/h tam i z poworotem po niemieckim (sypi±cym siê ju¿ zreszt± powoli) autobahn'ie. Ale wtedy nie bra³by GTI, tylko co¶ oszczedniejszego. Zak³adam wiêc, ¿e samochód pewnie rzadko przekroczy 130km/h. Patrz±c na zdjêcia nic nie wskazuje na to, ¿e samochód oberwa³ a¿ tak bardzo, ¿eby siê nie nadawa³ do jazdy z tak± prêdko¶ci±. Oczywi¶cie zweryfikuje to dopiero kontrola geometrii, ale to ju¿ zmartwienie kolegi od bitego GTI. ¦wiadomo¶æ tego czym bêdzie je¼dzi³ na pewno ma.

Po drugie to, ¿e Ty jeste¶ uczulony na najdrobniejsze szczegó³y nie oznacza, ¿e wszyscy tak maj± (ja akurat te¿ tak mam, ale nie o to chodzi). Nie wszystkich staæ na samochód z salonu. Ja na ten przyk³ad nie mogê zrozumieæ ludzi, którzy tego nie rozumiej±. Za to z ca³ego serca ¿yczê Ci, ¿eby¶ nigdy nie musia³ do¶wiadczaæ momentu, kiedy Twoje nowiutkie pachn±ce auto dostaje np. strza³a w dupê od innego samochodu nie z Twojej winy. Wtedy ten zapach nowo¶ci dosyæ szybko ulatuje.

No i na koniec uwa¿am, ¿e lepiej kupiæ samochód rozbity i samemu go naprawiæ, a przynajmniej mieæ wgl±d w naprawê, ni¿ kupiæ samochód ju¿ naprawiony. Bior±c pod uwagê obecny stan wtórnego rynku samochodowego, ¶miem twierdziæ, ¿e to jedyny rozs±dny sposób na kupowanie u¿ywanego samochodu. Koledze od bitego GTI pozazdro¶ciæ tylko odwagi, ¿e kupi³ samochód na podstawie zdjêæ, i to jeszcze zdjêæ nie zaraz po wypadku, tylko po doprowadzeniu samochodu do stanu na sprzeda¿. To czy mo¿na doprowadziæ samochód do stanu sprzed wypadku zale¿y g³ównie od tego jak bardzo zosta³ rozbity i ile uwagi/kasy po¶wiêci mu siê przy naprawie. Wspó³czesne samochody s± tak zaprojetowane, ¿eby uszkodzeniu ulega³y pewne grupy elementów i ¿eby naprawa po kolizji nie oznacza³a od razy prostowania ca³ej klatki kabiny.

Gwoli wyja¶nienia dodam, ¿e to co dla mnie jest samochodem po wypadku nie ma nic wspólnego z falist± blach± z³omu, który czêsto gêsto wje¿d¿a do naszego kraju.
By Hulaj -  25 mar 2008, 10:14
 mazowieckie
#8647
Oj Maluszek co ty za dyrdyma³y smarujesz.

Jak mo¿esz napisaæ ¿e GTI nie jest powa¿nym autem?? a co jest?

Audi a6 3.0tdi poni¿ej 7s do 100 pewnie nie zejdzie a chyba nie powiesz mi ze nie jet to auto powa¿ne. Takich przyk³adów mo¿na mno¿yæ do woli. GTI zwa¿ywszy na moc ( i pewnie cene te¿) jest jak na Polskie warunki potworem, i na trasie bardzo rzadko spotkasz kogo¶ w bardziej powa¿nym aucie.

Po drugie nie s±dzê ¿eby w Sieradzu by³y a¿ takie korki ¿e 50% czasu bedzie w nich spêdz³, w ogule w Polsce chyba nigdzie tak nie ma poza pi±tkami gdy zawsze ruch okropnie gêstnieje,przynajmniej w krakowie.

I te¿ nie przekonasz mnie ¿e zakup auta z US rozbitego na podstawie zdjêcia jest rozs±dnym rozwi±zaniem.

pozdrawiam
By Jedi -  25 mar 2008, 10:22
 -------
#8648
Jedi pisze:Zgadzam siê z Brucem, krz_p i Hulajem, tez bym auta klasy GTI nie kupil rozbitego, za powazne auto, w ogole zreszta bym auta rozbitego nie kupil, nie mialbym pozniej zaufania podczas jazdy do takiego auta, poza tym jestem bardzo uczulony na najdrobniejsze szczegoly i pewnie wiele rzeczy by mi przeszkadzalo, a rozbitego auta nigdy juz nie doporwadzi sie do stanu sprzed wypadku, nawet naprawiajac go w dobrym warsztacie. Dlatego ca³y czas nie moge zrozumiec ludzi, ktorzy decyduj± sie na takie auta i dziwi mnie jak kto¶ mowi "ze auta z salonu sie nie oplaca", dla mnie sie op³aca nawet dla samego zapachu nowosci.
maluszek pisze: No ja siê akurat z Tob± nie zgodzê.

GTI to ¿adne powa¿ne auto. Zw³aszcza na polskich drogach. 50% czasu kolega spêdzi w korkach kln±c, ¿e kupi³ takiego paliwo¿ercê. Rozumiem, gdyby kolega t³uk³ kilemotry przelatuj±c 200km/h tam i z poworotem po niemieckim (sypi±cym siê ju¿ zreszt± powoli) autobahn'ie. Ale wtedy nie bra³by GTI, tylko co¶ oszczedniejszego. Zak³adam wiêc, ¿e samochód pewnie rzadko przekroczy 130km/h. Patrz±c na zdjêcia nic nie wskazuje na to, ¿e samochód oberwa³ a¿ tak bardzo, ¿eby siê nie nadawa³ do jazdy z tak± prêdko¶ci±. Oczywi¶cie zweryfikuje to dopiero kontrola geometrii, ale to ju¿ zmartwienie kolegi od bitego GTI. ¦wiadomo¶æ tego czym bêdzie je¼dzi³ na pewno ma.
powa¿ne w sensie szybkie, o sportowym, charakterze, zale¿y gdzie kolega mieszka i nie koniecznie 50% czasu bedzie spedzal w korkach, a takim autem bardzo czesto przekracza sie 130km/h, rzek³bym, ¿e nawet czêsto przekracza sie 200, wiêc dlatego uwa¿am zreszt± nie tylko ja, ¿e musi byæ szczegolnie sprawne takie auto i na rozbite bym sie nie zdecydowal.
maluszek pisze: Po drugie to, ¿e Ty jeste¶ uczulony na najdrobniejsze szczegó³y nie oznacza, ¿e wszyscy tak maj± (ja akurat te¿ tak mam, ale nie o to chodzi). Nie wszystkich staæ na samochód z salonu. Ja na ten przyk³ad nie mogê zrozumieæ ludzi, którzy tego nie rozumiej±. Za to z ca³ego serca ¿yczê Ci, ¿eby¶ nigdy nie musia³ do¶wiadczaæ momentu, kiedy Twoje nowiutkie pachn±ce auto dostaje np. strza³a w dupê od innego samochodu nie z Twojej winy. Wtedy ten zapach nowo¶ci dosyæ szybko ulatuje.
wiem, ¿e nie ka¿dego staæ na auto z salonu, jest to zrozumia³e, a pisz±c o tym mia³em na my¶li ludzi, ktorzy np. dysponuj± na auto kwot± rzêdu powiedzmy 60-80tys zl czy wiêksz± i kupuj± starsze u¿ywane albo rozbite. Zawsze jestem zdania, ze za taka kwote o wiele lepiej jest kupic nowe lub jak juz ktos woli uzywane, to z ma³ym przebiegiem z pewnego ¼ród³a.
Tak± sytuacje o ktorej piszesz akurat kiedy¶ mia³em, co prawda nie by³o to jakies powazne uszkodzenie, ale fakt co¶ tkiego bardzo zniechêca do samochodu.


maluszek pisze: No i na koniec uwa¿am, ¿e lepiej kupiæ samochód rozbity i samemu go naprawiæ, a przynajmniej mieæ wgl±d w naprawê, ni¿ kupiæ samochód ju¿ naprawiony. Bior±c pod uwagê obecny stan wtórnego rynku samochodowego, ¶miem twierdziæ, ¿e to jedyny rozs±dny sposób na kupowanie u¿ywanego samochodu. Koledze od bitego GTI pozazdro¶ciæ tylko odwagi, ¿e kupi³ samochód na podstawie zdjêæ, i to jeszcze zdjêæ nie zaraz po wypadku, tylko po doprowadzeniu samochodu do stanu na sprzeda¿. To czy mo¿na doprowadziæ samochód do stanu sprzed wypadku zale¿y g³ównie od tego jak bardzo zosta³ rozbity i ile uwagi/kasy po¶wiêci mu siê przy naprawie. Wspó³czesne samochody s± tak zaprojetowane, ¿eby uszkodzeniu ulega³y pewne grupy elementów i ¿eby naprawa po kolizji nie oznacza³a od razy prostowania ca³ej klatki kabiny.

Gwoli wyja¶nienia dodam, ¿e to co dla mnie jest samochodem po wypadku nie ma nic wspólnego z falist± blach± z³omu, który czêsto gêsto wje¿d¿a do naszego kraju.
tu siê z Tob± zgodze :)
By Maciek_Sdz -  25 mar 2008, 10:53
 -------
#8651
///
Ostatnio zmieniony 10 lip 2011, 0:11 przez Maciek_Sdz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By Bard -  25 mar 2008, 10:54
 -------
#8652
Ale sie dyskusja zrobila :) Az sie ciesze ze nie dzielilem sie swoimi obawami w sprawie zakupu wlasnego auta :)

Wiekszosc kracze jakie to przypadlosciami moze byc obarczone to auto. Racja moze ich byc wiele. Jedni licytuja sie sie co jest bardziej oplacalne, nowka z salonu, uzywka z przygodami. Sam zauwazylem ze moje spojrzenie na to zmienia sie w miare wydawanych codziennie pieniedzy na "zwykle uzytkowanie" auta. Czy ktorys z was zastanowil sie jaki jest ZYSK posiadania auta? Po kilku latach mowimy ze kupilem za "tyle" a sprzedalem za "tyle". Nieliczni policza ze calkowity koszt posiadania samochodu to jakies ******.00 PLN. Ile jest tego prawdziwego "fun'u" z jazdy GTI a ile z jazdy TDI?
Mam nadzieje ze jest to forum milosnikow aut Golf a nie tylko kasta posiadaczy Golf. Napewno siadajac do swojego auta czuje niejakie zadowolonie ze jest to auto ktore chcialem miec i mi niejako pasuje. Tak jak ciesze sie z nabycia czegokolwiek co mi sie podoba. Jesli ktokolwiek mnie spyta czy nie moglem wybrac lepiej? Z ekonomicznego punktu widzenia? Pewnie, sa auta niestety przerastajace w wielu punktach moja "golfine". Ale ja pomijam ten watek "ekonomiczny" bo nie po to kupilem golfa aby starac sie udowodnic komus ze zrobilem dobry bussiness ale po to aby zadowolic wlasny gust, proznosc itp... (sami sobie dopiszecie).
Kazdy ma swoja osobista tolerancje na to czy na koniec dnia dzien ten byl udany czy tez nie. To samo z zakupem samochodu. Nie kazdy z nas zmienia samochody co 2-3 lata czy tez jest expertem w handlu nimi. Dopiero po jakims czasie uzytkowania bedzie sobie mogl powiedziec "taaak, to byl dobry zakup". Pamietam jak jechalem pierwszy raz swoja "piatka" to nie bylo dla mnie wazne jaka mial historie. Sprawilo mi to poprostu radosc ....
Spodobalo mi sie to co powiedzial Maluszek o tej tz. "pierwszej rysie" na "salonowym" aucie ktora najbardziej boli :) potem jakos juz tak nie zauwazam tych dochodzacych rysek.

Podsumowujac Maciek_Sdz nie sluchaj za bardzo zazdrosnikow, wiekszosc z nich chetnie by sie z toba zamienila :)
By Pipen -  25 mar 2008, 11:41
 -------
#8654
ano ¶wiête s³owa Bard
Awatar użytkownika
By maluszek -  25 mar 2008, 14:56
 mazowieckie
#8657
Hulaj pisze:Jak mo¿esz napisaæ ¿e GTI nie jest powa¿nym autem?? a co jest?
Wszystko jest spraw± wzglêdn±, ale masa 1.3 tony, silnik 200KM i napêd na przód ma byæ powa¿nym samochodem? Dla mnie to jest raczej dobrze wywa¿ony samochód. Taki, który pozwoli Ci w miarê bezpiecznie przyspieszyæ, kiedy trzeba (np. przy wyprzedzaniu). I taki, który nie wywali Ciê od razu z ³uku, bo za gwa³townie wdepn±³e¶ gaz. Owszem, daje trochê wiêcej rado¶ci ni¿ pozosta³e, ale to jeszcze nie znaczy, ¿e to powa¿ny samochód. Z rodziny VW to chyba tylko VR6 z turbo kitem móg³bym zaliczyæ do powa¿niejszych samochodów.
Hulaj pisze:GTI zwa¿ywszy na moc ( i pewnie cene te¿) jest jak na Polskie warunki potworem, i na trasie bardzo rzadko spotkasz kogo¶ w bardziej powa¿nym aucie.
Jak na polskie warunki GTI istotnie jest potworem. Ze wzglêdu na stan dróg i ilo¶æ samochodów, jest niestety potworem na uwiêzi.
Hulaj pisze:I te¿ nie przekonasz mnie ¿e zakup auta z US rozbitego na podstawie zdjêcia jest rozs±dnym rozwi±zaniem.
No z tym siê akurat zgadzam ca³kowicie. Szkoda, ¿e kolega nie da³ znaæ wcze¶niej gdzie ten samochód stoi, bo mo¿e móg³bym podjechaæ i go zobaczyæ.
By wojtek -  25 mar 2008, 15:14
 mazowieckie
#8658
Mnie poruszy³y s³owa JEDI o napierdzianych fotelach. Je¿eli tak bardzo Ciê to boli to wydaje siê 200 z³ na pranie tapicery i czyszczenie, a swoje zaoszczedzone pieni±¿ki na u¿ywanym siê ma. Jak ju¿ wcze¶niej pisa³em ka¿dy broni swojego stanowiska, ale to chyba za bardzo wygl±da w ten sposób, ¿e w innych sytuacjach dany osobnik po prostu nie by³. Ja mam u¿ywanego gofra i wcale nie narzekam, w ¶rodku dalej pachnie, bo poprostu o auto siê dba, ale to inna kwestia. Zapach nowo¶ci zostaje wywiany po dwóch tygodniach, tak samo jak Twoje 20% pocz±tkowej warto¶ci auta i tego mi nie powiesz, ¿e jest inaczej. Staæ Ciê kupujesz nowe bo nie masz czasu na szukanie rozs±dnej u¿ywki z dobrej rêki, ja jednak wolê poszukaæ i swoje zaoszczêdziæ. Wcze¶niej mia³em nowe auto (Citroena c3) wiêc mam porównanie, zreszt± Ojciec ca³e ¿ycie kupuje "tylko" nowe samochody bo ma podobne podej¶cie co osobnik, któremu szkoda czasu na poszukiwanie rozs±dnej u¿ywki. Nie uwa¿am, ¿e zrobi³em b³±d kupuj±æ u¿ywkê, bo je¼dzi jak nale¿y i nic siê dzieje, a w³a¶nie po to kupujemy nasze autka- maj± je¼dziæ i nas cieszyæ.
By Szpandel -  25 mar 2008, 16:34
 -------
#8660
Bard pisze: Mam nadzieje ze jest to forum milosnikow aut Golf a nie tylko kasta posiadaczy Golf.
To bardzo trafne zdanie.
Podobne refleksje nasz³y mnie po tym jak wczoraj przeczyta³em kilka wypowiedzi...

A ostatnie zdanie z Twojego posta to dok³adnie to, co chcialem przekazac koledze z Sieradza ;)
pozdrawiam
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 9