#262986
Witam kolegów,
Ostatnimi czasy rozglądam się za nowym samochodem i wpadł mi w oko fajny golf 5 gti rok 2008.Wszystko tak jak chcę, tylko jeden minus. Duży przebieg rzędu 300 tys. Czy w ogóle warto zawracać sobie głowę oględzinami? Przebieg jest wysoki, ale oryginalny, jest Nap i carpass. Auto użytkowane prawie tylko na autostradach (Holandia). Są papiery od s samego początku. Każdy przegląd i wymiany. Olej robiony co 10 tys. Robiony rozrząd dwukrotnie, mimo że żadnych objawów nie było. To jak koledzy? Warto?
Ostatnimi czasy rozglądam się za nowym samochodem i wpadł mi w oko fajny golf 5 gti rok 2008.Wszystko tak jak chcę, tylko jeden minus. Duży przebieg rzędu 300 tys. Czy w ogóle warto zawracać sobie głowę oględzinami? Przebieg jest wysoki, ale oryginalny, jest Nap i carpass. Auto użytkowane prawie tylko na autostradach (Holandia). Są papiery od s samego początku. Każdy przegląd i wymiany. Olej robiony co 10 tys. Robiony rozrząd dwukrotnie, mimo że żadnych objawów nie było. To jak koledzy? Warto?