Volkswagen Golf MK5

Tematy techniczne związane z konstrukcją Golfa GTI (Pirelli, Edition30) oraz R32
By maciej551 -  20 paź 2011, 22:41
 -------
#51947
No więc byłem u mechanika i wynegocjowałem dość dobre warunki a mianowicie on założy mi najpierw tylko łańcuch i napinacz - jakby okazało się, że dalej klekocze na ciepłym silniku to jeśli będę wymieniał wariator od razu u niego wtedy muszę dopłacić tylko 150 zł za "ponowną" robociznę. Jutro koło 16 mam podjechać bo już będzie miał wszystko złożone. Rozmawiałem z nim przez pół godziny i robił już kilka gtików właśnie z tym problemem i co drugi miał do wymiany również wariator. Co więcej odradził mi stosowanie MOTULA bo właśnie 90% aut z tym problemem było nim zalane :shock:. Pytałem także czy VW wprowadziło jakieś zmiany aby wyeliminować problem tego napinacza i wariatora a on odpowiedział że nawet w VI gti jest taki sam problem i nic się nie zmieniło...
By bastianek1 -  20 paź 2011, 22:58
 -------
#51948
No to wynegocjowales BARDZO sensowne warunki. Ja tez tak sprobuje uzgodnic ze swoim mechanikiem. Tylko skoro VW tego nie poprawil to zastanawia mnie po jakim czasie powroci to klekotanie i czy w ogole jest sens sie za to zabierac :?:
By maciej551 -  21 paź 2011, 9:22
 -------
#51958
Generalnie jeśli nie zamierzasz długo trzymać golfa to można go z tym sprzedać ale jeśli chcesz jeszcze trochę pojezdzić to lepiej to zrobić aby uchronić się przed zerwaniem tego łańcucha - http://imageshack.us/photo/my-images/69 ... 06glj.jpg/" onclick="window.open(this.href);return false; (zdjęcie z racingforum z komentarzem: "łatwo się domyśleć że na wymianie samego łańcucha i napinacza się nie skończyło..."). Mechanik pokazał mi wczoraj jak wygląda mój napinacz i nowy i faktycznie był już tak wyślizgany, że zdziwił się dlaczego jeszcze łańcuch z niego nie zjechał.
Ostatnio zmieniony 21 paź 2011, 10:22 przez maciej551, łącznie zmieniany 2 razy.
By stefdeath -  21 paź 2011, 9:33
 -------
#51961
maciej551 pisze:Co więcej odradził mi stosowanie MOTULA bo właśnie 90% aut z tym problemem było nim zalane :shock:.
No to bardzo ciekawe. Mój był zalewany od nowości castrolem z ASO i jak widać to wcale nie pomogło. Wg. mnie to nie jest wina oleju tylko niedopracowanej konstrukcji przez vaga. I jak widać nie są w stanie nic z tym zrobić skoro bardzo podobny popychacz pada przy łańcuchach rozrządu w nowszych silnikach TSI. Generalnie widzę, że w vagu gdzie jest łańcuch tam jest problem zupełnie inaczej niż w innych markach gdzie łańcuch oznacza mechanizm bezobsługowy...Może vag powinien pouczyć sie od opla - w astrze DTI mojego ojca jest rozrząd na łańcuchu i przez 200 tys. nic się z nim nie dzieje i żaden problem z napinaczami itp. nie jest znany w tym modelu...
By Biegu -  21 paź 2011, 11:23
 -------
#51968
True, mój GTI zalewany od nowości Castrolem SLX. Zmieniłem na Motula gdy już klekotał i właściwie nie było zmian, może delikatnie ciszej na Motulu.

Na jakiej podstawie mechanik twierdzi że wariat jest do wymiany? Nie to że sie czepiam tylko chętnie bym się czegoś dowiedział bo ogólnie widze że diagnoza wariatora różnych marek kuleje i to zarówno w na forach jak i warsztatach:/
By maciej551 -  21 paź 2011, 12:03
 -------
#51970
Pokazywał mi przy rozebranym silniku bez oleju że były na wariacie "luzy" i można było nim ręką ruszać w lewo i w prawo, czego niby nie powinno być przy sprawnym egzemplarzu.
By bastianek1 -  21 paź 2011, 13:58
 -------
#51974
Ja zalewam Castrol SLX caly czas. Odnosnie zerwania sie tego lancucha to nie sadze zeby to tak szybko mialo sie stac. No chyba ze by to juz byl jakis odglos nie do wytrzymania ( jak stary ursus ). Nie wiem czy nie jestesmy troche nad gorliwi...Owszem denerwuje mnie ten odglos, bo chcialbym zeby pracowal jak turbo benzynka, mialem wczesniej TT 1.8 180km czyli tez turbo benzyna i nie mialem takich akcji ( pracowal idealnie ). Lubie swoje auto, odpowiada mi pod wieloma wzgledami, ale jak ma byc ze zmienie ten lancuch z napinaczem i np. za 5tys km znowu cos bedzie klekotac i wtedy napewno bedzie diagnoza ze wariator bo juz mial np. luzy to bez sensu dlugo trzymac takie auto. Zawor PCV tez wypadaloby zmienic, czy cos da to sie okaze. DV zmienilem owszem jest roznica na duzy + ale natomiast popychacz uwazam ze zmienilem bez potrzebnie bo mial zdarta tylko czarna farbe przy przebiegu okolo 90tys km takze wymiana go co 30tys jest jakims nie porozumieniem. Wiec mam pytanie do uzytkownikow GTI czy my troche nie przesadzamy :?: Bo jak tak dalej bedzie to wymienimy 1/3 silnika...Oraz chcialbym sie dowiedziec po zmianie lancucha i napinacza na jaki okres lub mniej wiecej ile km jest spokoj z klekotem :?: Jezeli VW nie poprawil tego tematu. Przeciez tym autem nie bede jezdzil do konca zycia...
By Biegu -  21 paź 2011, 14:13
 -------
#51976
@maciej551 okej zobaczymy jak to wygląda u Ciebie ale wg mojego mechaniora podczas wymiany w mojej furce wariatorem nie dało się obracać w prawo i w lewo.

@bastianek1 nie przesadzamy nie przesadzamy tylko staramy się rozkimnić jak co działa i czy działa poprawnie. To czy ktoś zacznie części wymieniać to już musi sobie rozważyć sam :) Ja lubię mieć wszystko na SI i często przez to cierpię

Fakt popychacz wymieniłem niepotrzebnie niestety ASO nie pomaga nam określając co i w których wersjach należy wymienić.
By bastianek1 -  21 paź 2011, 14:21
 -------
#51979
Owszem ja tez lubie miec wszystko idealnie i podchodze do auta pedantycznie, tylko na ile starczy ta robota. Bo jak na 5tys km to ja tego nie robie, jak na duzo dluzej to zrobie pojezdze i jak juz bedzie sie zblizal koniec milej pracy turbo benzynki to odrazu sprzedaje. No ale chociaz sie dowiedzialem ze wariator nie moze miec luzow to wtedy jest OK.
By maciej551 -  21 paź 2011, 14:28
 -------
#51981
Może niech się wypowie ktoś kto to już wymienił dość dawno i napisze ile już przejechał km i czy dalej jest cisza. Z tego co mi napisał maciey37 to zrobił dopiero 1000 km więc to zdecydowanie za mało na konkretną odpowiedź. Z pierwszej strony wątku wnioskuję, iż kolega heli1 pisał post w 2010 że już to naprawiał więc prawdopodobnie on był pierwszy.
By stefdeath -  21 paź 2011, 16:38
 -------
#51986
Ja zrobiłem jakieś 4-5 tys. od wymiany i na razie cisza.
Wg. mnie na luzie powinno to wystarczyć na minimum 80 tys. przebiegu. Jak kupowałem auto z takim przebiegiem to ten klekot był ledwo słyszalny tak że nie zwróciłem na to większej uwagi.Ale szybko zaczął narastać i jak wymieniałem po przejechaniu ok 4 tys.km to naprawdę chodził jak stary jelcz. Więc myślę, że do zerwania nie było tak daleko.
Nigdy wcześniej ten napinacz nie był w aucie robiony więc wychodzi na to, że ok 70-80 tys. przejechał zdrowo. Poza tym jak robicie w ASO wymianę to przecież jest 2 lata gwarancji- wiec stefanie-16 polatasz 1,5 roku i jeszcze sprzedasz z gwarancją :)
By maciej551 -  21 paź 2011, 17:45
 -------
#51990
No więc diagnoza mechanika była prawidłowa. Po zmianie samego napinacza i łańcucha dalej klepało na ciepłym silniku (może trochę ciszej niż na starym ale to jednak jeszcze nie było samo cykanie które słyszałem u mojego kumpla w zdrowym gti) więc wariator zamówiony i będzie w środę max czwartek. Wiadomo już przynajmniej po czym poznać uszkodzony wariator - po luzach na wyłączonym silniku - jeśli będzie można nim poruszać w jedną i drugą stronę to znaczy to że jest również do wymiany. Jak odbiorę auto nagram filmik jak będzie pracował na ciepłym silniku. Zastanawiam się jeszcze tylko nad tym olejem czy słuchać jego rad i kupić ori serwisowy (podobno mobil) a motula wyrzucić czy zalać jednak motulem. A co do szklanki popychacza pompy paliwa to ja również wymieniałem pierwszy raz przy ok 125 000 km i nie był jakoś szczególnie zużyty dlatego nie planuje go wymienić wcześniej niż przy 200 000 km (o ile wcześniej nie sprzedam auta). Po za tym nie robię tego w ASO tylko robi mi to mechanik, który pracuje w ASO i zamiast za robociznę 1000 zł zapłacę 350 zł (za "podwójną" wymianę).
Ostatnio zmieniony 21 paź 2011, 17:51 przez maciej551, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 18