Volkswagen Golf MK5

Usterki, awarie i problemy jednostek benzynowych
#242223
Witam

Pisze tutaj bo już brak pomysłów mam na naprawienie mojego golfika a już u tylu magików był że każdy rozkłada ręce.
Od 1,5 roku borykam się z trzęsącym silnikiem na biegu jałowym i do dnia dzisiejszego nie udało się rozszyfrować co mu dolega.
Zabawa się zaczęła po wymianie sprzęgła i dwu-masa odkąd mechanik wyciągnął silnik żeby wymienić te części oddał mi samochód z taką dolegliwością . Mimo 3 krotnej reklamacji stwierdził że to nie wina dwu-masa ale problemu nie rozwiązał i powiedział że to normalne... W tym roku przyszedł czas na wymianę rozrządu i w końcu postanowiłem żeby mechanik zajął się tą dolegliwością bo różne ciekawe błędy zaczęły się pojawiać. Od lipca przerobiłem tyle tematów w tym samochodzie że spokojnie mógłbym wziąć się za doktorat tylko brakuje mi już możliwego rozwiązania.

Problem polega na tym że silnik skacze na biegu jałowym i buja mi cała budą kiedy stoję na sygnalizacji itd... przyzwyczaiłem się ale po roku czasu jestem wstanie wskazać dokładnie kiedy auto drga a jak mu się zdarzy że nie drga to aż coś innego.

Co mi się udało zauważyć kiedy wartość chwilowa spalania jest między 0,5-0,6 litra na godzinę to silnik pracuje równo i nie trzęsie budą ( i najlepiej kiedy stoję na skrzyżowaniu pod górkę- kiedy przód auta jest wyżej niż tył )a kiedy podana wartość jest 1,1 -1,2 litra na godzinę to silnik pracuje nie równo i cały się trzęsie razem z budą...
Jeśli chodzi o obroty to wskazane wartości pokazują od 580-740 i tak sobie skaczą wraz z nierówną pracą silnika..

Ostatnio mechanik mi poradził żebym spróbował by zaktualizować softa silnika bo już innego możliwego rozwiązania nie widzi a jak sam nie mam pojęcia co może być . Podejrzewam że "Magik" który mi zmieniał sprzęgło przywrócił sterownik silnika do ustawień fabrycznych a wiem że 2011 r była akcja serwisowa na mój samochód na wymianę cewek zapłonowych i bodajże coś ze sterownikiem silnika było robione. A gdzieś na forum czytałem właśnie o niskich obrotach FSI i aktualizacji softu. Tylko nie mam w tym temacie żadnej wiedzy.
Czy ktoś się już z tym spotkał i miał podobnie i czy nowy soft pomoże ??

Jeśli chodzi o podpowiedzi co było sprawdzane to tak :
- Mierzona kompresja 2 razy - wszystko okey
- Wymieniony czujnik na kolektorze który jest pod przepustnicą - pokazywał błąd na serwisówce i zielone miał w środku styki ,
- Wymieniona przepustnica, pompa wysokiego ciśnienia , czujniki niskiego i wysokiego ciśnienia na listwie paliwowej.
- sterownik pompy paliwa przy baku - bo pompa pracowała cały czas nawet przy zamkniętym aucie .
- Czyszczone zawory dolotowe z nagaru plus wymieniony wtrysk na 2 cylindrze - błąd wypadania zapłonu.
- Czujniki wałku i wałka - przy wymianie rozrządu.
- Łańcuch plus napinacz - nowe , wariator regenerowany , nowe teflonowe pierścienie na pokrywie.- wymiana spowodowana najwyższą porą , chodził jak dieasel.
- Sprawdzana odma i czyszczona.

Wszystkie te czynności wykonane były podyktowane błędami które były wyświetlone, na dzień dzisiejszy nie ma ani jednego błędu, samochód ma moc i jeździ, prócz pracy na biegu jałowym.

Czy ktoś coś wie , czy ktoś coś widział , czy ktoś coś takiego miał ?
#245860
Powodem tego jest uszkodzona głowica w miejscach gdzie są wałki + porysowane obydwa wałki. Silnik rozebrany wymieniony w całości na inny. Wiec jak ktoś będzie miał podobny przypadek to niech zdejmą mu głowice. Ale nic takich mechaników mamy którzy naprawili wszytko inne, niż zająć się głowicą. Szkoda tylko tych pieniędzy wydanych na nowe części i robotę tych paproków.