Volkswagen Golf MK5

Usterki, awarie i problemy jednostek benzynowych
#89632
Mam 1,6 FSI i chyba zaczyna się bal. Rano, po odpaleniu zaczynam słyszeć stuki które po krótkim czasie ustają. Później już jest OK. Jeżdżę codziennie i co rano ten efekt się powtarza. Kilka dni temu auto stało trzy dni, po odpaleniu terkot był zdecydowanie bardziej słyszalny i oczywiście po chwili ustał, dalej już było OK. Po przeczytaniu powyższych wpisów wniosek nasuwa się sam. Wymiana rozrządu i przede wszystkim napinacza. Mentalnie już jestem gotowy.
Pytania:
1. Czy jest dojście żeby wymienic rozrzad bez wyciągania silnika?
2. Jeżeli ktoś kupował części to jakieś wskazówki - jakie zamienniki, czy może wyłącznie oryginały ? (producent, oznaczenia, dystrybutor itp), żeby nie kupić plasteliny.
3. Może ktoś mógłby podać wskazanie na napinacz, ale nie taki (z wadą zapadki) tylko już po modyfikacji.
z góry dziękuję za podpowiedzi.
#90434
Panowie to jak to jest z tymi 1.4 TSI - pojawiły się jakieś napinacze poprawione nawet ktoś tutaj na forum sprzedawał. Czy faktycznie rozwiązują problem?
Jak wygląda sprawa z kompresorem - psuje się czy raczej bezawaryjnie pracuje?
Pytam bo zastanawiam się nad zakupem kombiaka z takim silnikiem i nie wiem czy coś się ruszyło w kwestii tych silników - warto, nie warto?
Osiągi to ma dobre po chipie 210KM spalanie w sumie niewiele większe niż w 2.0tdi a pb95 tańsza od ropy więc chyba bardziej się opłaca biorąc pod uwagę naprawy i spalanie?
#90727
Krótkie info jak zakończył się mój przypadek.

Ku przypomnieniu objawy:
* Prawie zawsze kilkusekundowy terkot przy zapalaniu, częściej na ciepłym po przerwie niż na zimno
* Sporadycznie przy starcie na zimno, silnik wchodzi na obroty, zużycie paliwa 5l/h oraz głośne wycie przez ok 20s

Inne objawy
* Od zawsze pewien dodatkowy dźwięk, coś jak mały silniczek w zabawkach elektrycznych, nasilający się przy dotykaniu gazu, objaw występujący od nowości. W serwisie oczywiście nie słyszeli ewentualnie TTTM.
* Przy obrotach ok 3tys. dodatkowy dźwięk. Również ja to słyszę ale w serwisie nie.

Przebieg
* Na przeglądach w ASO (Zasada Warszawa) niczego nigdy podejrzanego nie wykrywali
* Zgłosiłem się po programie w TV odnośnie padających rozrządów, potwierdzili i wystawili wysoki rachunek
* Odwoływanie u Importera i Producenta nic nie dało, ci twierdzili, że po gwarancji a w ogóle to nie wiadomo, czy diagnoza ASO dobra
* ASO potwierdza, że nie wiedzą czy na pewno coś się dzieje bo nie mogą sprawdzić bowiem konieczne rozebranie silnika
* Ponowne zgłoszenie się do ASO, tym razem okazuje się, że można sprawdzić rozciągnięcie łańcucha bez rozbierania silnika, dodatkowo stwierdzają jakieś problemy z pompą wysokiego ciśnienia.
* Wszystko naprawiają, na szczęście producent sporo dopłaca więc nie wychodzi tak źle.

Efekt
* Silnik pracuje dużo ciszej, wszelkie dodatkowe dźwięki znikły - czyli pompa była wadliwa od samego początku (problem tyczy się chyba wszystkich TSI, bo w ASO gdy udowadniali mi, że TTTM to pokazywali, że nawet w VI jest ten dodatkowy dźwięk)
* Silnik jest odczuwalnie dynamiczniejszy ale i więcej pali.
* Nie ma terkotu przy zapalaniu.
* Praktycznie nie występuje wchodzenie na obroty i wycie przez 20s. Sporadycznie zdarza się po jeździe na krótkich odcinkach.

Wnioski
* Wszystkie problemy były znane od samego początku, tylko producent zlewał klientów.
* ASO jest gówno warte, nigdy o niczym nie informowali ewentualnie ściemniali, że wszystko jest OK.
* Dopiero zgłaszając się (nawet po gwarancji) i wskazując co należy wymienić, przyznają rację.
* Producent od jakiegoś czasu bierze sporo kosztów na siebie - podobno efekt kryzysu i spadku sprzedaży.

Pozdrawiam
#98533
volf pisze:a czy ktoś się orientuje do którego roku produkcji silnika ten problem występuje ?
Tego nikt nie wie. Sprawa ciągnie się od silników FSI więc producent miał dużo czasu z pozbyciem się problemu, skoro tego nie zrobił to widocznie nie ma w tym interesu. Pewnie ideą jest zmniejszenie problemu ale na pewno nie mają interesu w usuwaniu go definitywnie. W końcu kasa z napraw jest całkiem solidna.
#113397
A tak zawitałem z sentymentu to i się wypowiem :D

ASO owszem dopłaca - ale o ile mi wiadomo to w przypadku gdy serwisowało się u nich regularnie auto.

Cała akcja naprawcza póki co dała rezultat - więc warto inwestować. Wymiana całości w ASO to ok. 5000 - 6000 PLN. Możecie spróbowac w Skodzie - powinno być taniej.

Jeżeli chodzi o 1.4 TSI - to kupiłbym ponownie - ale po 2011 bo ponoć już nie montowali łańcucha tylko paski rozrządu.
#139181
Byłem dziś w ASO z uwagi na zbliżający się przegląd oraz palący się check i poprosiłem o historie napraw mojego TSI związanych z turkotem. Oto co mi wymieniali w ramach gwarancji. Auto kupione w 06.2007.
11.2010 :
- łańcuch nastawnika rozrządu 03C 109 158 A
- prowadnice 03C 109 469 K
- prowadnice 03C 109 509 P
- napinacz łańcucha 03C 109 507 Q
- pompa wody 03C 121 004 J
i tyle bo nie wymieniali mi nastawnika wałka rozrządu 03C 109 088 E

po czym w 03.2012 na moją reklamację że występuje "turkot przy zapalaniu na zimnym silniku" (cytat z formularza) opinia aso jest następująca:
Zły naciąg napinacza, nie trzyma założonych wartości, luz. po wymianie usterka zgłaszana przez klienta nie występuje.
wymieniają jeszcze raz napinacz 03C 109 507 Q i po sprawie.
Cena tego napinacza w ASO to 162,60 brutto. ( więc pierdółka)

Wniosek jeden . Nie trzeba wymieniać nastawnika (przynajmniej u mnie) . Sam nastawnik to koszt 1717,48 brutto.
Natomiast wygląda na to , że nie ma zmiłuj. Łańcuch wymieniamy tak samo jak pasek rozrządu. Tyle że termin jego wymiany określi nam TURKOT spod maski.
Kompletny rozrząd bez pompy to koszt w ASO około 1300 PLN brutto. Czyli tak nieco więcej niż pasek z rolkami. Wymiana jest już pewnie droższa.

Więc bez bólu - szykujcie się po prostu na dodatkową obsługę rozrządu przynajmniej raz na te 80.000 km - czyli jak w każdym innym silniku.
  • 1
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • 16