Volkswagen Golf MK5

Usterki, awarie i problemy jednostek benzynowych
By Garbaty Anioł -  13 mar 2012, 20:46
 -------
#65381
Silnik 1.4 TSI kusi osiagami, ale grozi poważnymi awariami
rrybicki, wydanie:AŚ 26/11, 01.12.2011

Downsizing jest przyszłościową koncepcją, ale chyba jeszcze nie w pełni dopracowaną. Przykład? Benzyniak 1.4 TSI – nowoczesny silnik, który potrafi być bardziej kłopotliwy w eksploatacji niż... niejeden zajeżdżony diesel!

Jednostka 1.4 TSI pojawiła się w sprzedaży wiosną 2006 r. Zastosowano w niej bezpośredni wtrysk paliwa, łańcuch rozrządu, intercooler, turbinę oraz – co ważne – kompresor. Pomysł na tyle prosty, co genialny: dzięki mechanicznej sprężarce zjawisko turbodziury miało zostać wyeliminowane (wysokie ciśnienie doładowania dostępne już od najniższych obrotów), a zużycie paliwa – spaść do poziomu jednostek wolnossących o porównywalnej mocy.
Niestety, Volkswagen nieco pospieszył się z wdrożeniem jednostki 1.4 TSI do produkcji wielkoseryjnej. Efekt? Duża liczba problemów. W starszych egzemplarzach (głównie z lat 2007-08) dość szybko rozciąga się łańcuch rozrządu. Problem dotyczy przede wszystkim wersji 140- i 170-konnej. Niektórzy mechanicy twierdzą co prawda, że można przedłużyć żywot napędu rozrządu, stosując rzadszy olej i zmieniając go co 15 tys. km, a nie – jak sugeruje producent – co 30 tys. km.


Warto wspomnieć także o wadliwych napinaczach łańcucha oraz przestawiaczach faz (tzw. wariatory). W tym przypadku o usterce poinformuje nas charakterystyczne „dieslowskie” klekotanie, wyraźnie słyszalne np. porannym po uruchomieniu zimnego silnika.

Za najbardziej kłopotliwą uchodzi odmiana o mocy 160 KM. O ile charakterystyczne piszczenie pojawiające się przy mniej więcej 2,5-3 tys. obrotów na minutę (psuje się sprzęgiełko magnetyczne pompy wody odpowiedzialne za włączanie i odłączanie kompresora) można jeszcze uznać za drobną wadę, o tyle nagminnie pękające tłoki i pierścienie to już naprawdę duża wpadka.
Zaczyna się od nierównej pracy na wolnych obrotach, potem zapala się lampka awarii silnika, czemu towarzyszy wyraźny spadek mocy. Pomiar kompresji wykazuje w takim przypadku znaczne obniżenie ciśnienia (czasem nawet w dwóch cylindrach!). Uwaga: dość często problem z układem tłokowo-korbowym dotyczy też innych odmian spełniających normę Euro 5 – o mocy 122 i 125 KM – w których doładowanie realizowane jest wyłącznie za pomocą turbiny.
Znamy przypadki pęknięcia tłoka w autach, których licznik pokazywał ledwie 10 tys. km. Liczba silników wymienionych w ramach gwarancji w całej Europie jest zastraszająco duża.
Szkoda, bowiem podczas jazdy motor 1.4 TSI spisuje się świetnie. Jest dynamiczny (dotyczy to nie tylko podwójnie doładowanych odmian – z kompresorem)
i przy rozsądnym stylu podróżowania nie zużywa zbyt dużo paliwa – średnio niewiele ponad 8 l/100 km.
Najczęstsze usterki silnikaa 1.4 TSI
- awaria sprzęgiełka magnetycznego - W egzemplarzach wyposażonych w kompresor (140 KM i więcej) nagminnie dochodzi do awarii sprzęgiełka magnetycznego pompy wody. W 2010 r. producent wprowadził poprawiony element. NAPRAWA od 700 zł
- ukł. rozrządu - Problem dotyczy łańcucha (rozciąga się) oraz jego napinaczy. Posłuszeństwa potrafi odmówić przestawiacz faz rozrządu. Podany koszt dotyczy wymiany łańcucha. NAPRAWA ok. 3 tys. zł
- Pękające tłoki - Problem jest znany przede wszystkim właścicielom odmiany o mocy 160 KM, choć może pojawić się także w słabszych wersjach (np. 122 KM). Znamy przypadki wymiany silnika (bez osprzętu) w ramach gwarancji. NAPRAWA od 4 tys. zł poza ASO
- ukł. Wtryskowy - Usterka wtryskiwaczy pojawia się sporadycznie, jednak warto o niej wspomnieć, ponieważ koszt wymiany okazuje się dość wysoki (wtrysk bezpośredni). Podana suma dotyczy ASO. NAPRAWA ok. 1300 zł
PODSUMOWANIE - Do tej pory metafory o pękającym sercu używali głównie poeci. Niestety, okazuje się, że można je odnieść do wielu modeli koncernu VW, których sercem jest motor 1.4 TSI. Pękające tłoki i pierścienie to usterka, którą producent powinien jak najszybciej wyeliminować.

ja namierzyłem coś takiego, poważnie się zaniepokoiłem :shock:
By kazik.ucho -  28 cze 2012, 12:11
 -------
#76640
speedbass pisze:aktualnie ten artykuł na AB stoi, więc chyba w DE też coś się dzieje i zaczynają ludzie się na ten silnik i VW pienić
Wiele to nie zmienia, nawet jak w Niemczech kierowcy coś wywalczą, to wcale nie jest powiedziane, że w Polsce również. Kulczyk Tradex, raczej szarpać się nie będzie.
By kazik.ucho -  28 cze 2012, 15:40
 -------
#76664
Krzycho pisze:a co ma do tego Kulczyk??
A to, że to on reprezentuje producenta, wszystko idzie przez nich. W tym przypadku Kulczyk mógłby potwierdzić, że taki problem występuje i w imieniu swoich klientów żądać od producenta jakiegoś udziału w naprawie. Ale tego nie robi, bo jaki ma w tym interes? Spadnie mu sprzedaż? Ten co się nadział i tak już drugi raz VW nie kupi.
Awatar użytkownika
By PotaS -  28 cze 2012, 18:58
 warmińsko-mazurskie
#76679
kazik.ucho pisze:
Krzycho pisze:a co ma do tego Kulczyk??
A to, że to on reprezentuje producenta, wszystko idzie przez nich. W tym przypadku Kulczyk mógłby potwierdzić, że taki problem występuje i w imieniu swoich klientów żądać od producenta jakiegoś udziału w naprawie. Ale tego nie robi, bo jaki ma w tym interes? Spadnie mu sprzedaż? Ten co się nadział i tak już drugi raz VW nie kupi.
ale z tego co wiem to pisała prasa że VW przejął od Kulczyka obsługę swoich marek ;) no chyba że jeszcze to nie weszło w życie ...
By kazik.ucho -  29 cze 2012, 9:20
 -------
#76730
PotaS pisze:
kazik.ucho pisze:
Krzycho pisze:a co ma do tego Kulczyk??
A to, że to on reprezentuje producenta, wszystko idzie przez nich. W tym przypadku Kulczyk mógłby potwierdzić, że taki problem występuje i w imieniu swoich klientów żądać od producenta jakiegoś udziału w naprawie. Ale tego nie robi, bo jaki ma w tym interes? Spadnie mu sprzedaż? Ten co się nadział i tak już drugi raz VW nie kupi.
ale z tego co wiem to pisała prasa że VW przejął od Kulczyka obsługę swoich marek ;) no chyba że jeszcze to nie weszło w życie ...
Nawet nie zmieniły się adresy e-mail. Wszystko pozostało po staremu, dział obsługi klienta obsadzony jest tymi samymi ludźmi pracującymi według tych samych wytycznych. Przecięcie przez VW to chyba tylko marketingowa akcja.

Co ciekawe w artykule jest napisane, że do 3lat/100 000km w przypadku tej awarii obowiązuje full dobrej woli, potem proporcjonalnie aczkolwiek po ostatnich oświadczeniach ma być jeszcze lepiej. Tak jest w Niemczech w Polsce jest tylko kopniak w dupę. Tak wygląda obsługa Kulczyk Tradex.
By ADI1976 -  08 lis 2017, 23:14
 spoza Polski
#258656
Witam poczebuje porady a mianowicie posiadam golfa 5 z silnikiem 1.4 tsi mam przejechane 160 tys i zaczal sie problem z silnikiem na zimnym silniku jest oki to znaczy odpala normalnie problem zaczyna sie na cieplym silniku a mianowicie przerwie i zapalaja sie kontrolki EPC oraz czek silnik w tym momecie traci moc obroty max to 3000 obro po wylaczeniu trzeba trochę pokrecic żeby odpalil po podlaczeniu do kompa pokazuje taki blad Engine Speed Sensor G28 sp dotyczy to silnika 122ps