Volkswagen Golf MK5

Usterki, awarie i problemy jednostek benzynowych
#279423
Może panowie pomożecie mi bo mam problem.
Kupilem niedawno Golfa V z silnikiem 1.6 MPI BGU. Po kupnie założyłem mu instalacje LPG. Niestety po przejechaniu 1 tyś km, auto stopniowo zaczęło szarpać. Najbardziej odczuwalne po puszczeniu pedału gazu takie przyhamowanie i puszczenie ale czasami tez przy zmianie biegów(nie da się płynnie zmienić biegów)oraz rzadko przy przyspieszaniu(takie lekkie poszarpywanie). Dzieje się tak na benzynie i LPG. W tym celu wymieniłem przewody i świece, oraz standardowo wszystkie filtry i olej. W Ecu był błąd z czujnikiem położenia wału korbowego(G28) został wymieniony. Po tych zabiegach samochod zaczął mniej szarpac, ale niestety jest to nadal odczuwalne dosyć mocno. Przy okazji sprawdzane były poduszki silnika i skrzyni oraz wypadanie zapłonu. Wypadania zapłonu nie ma a poduszki sa dobre, chodź podejrzewam, że w nich też może leżeć przyczyna ponieważ przy przyspieszeniu czuć lekkie drgania na pedale sprzęgła i lewarku. Aktualnie nie ma żadnych błędów i nie wiem co może być przyczyną. Bardzo prosiłbym o waszą pomoc.
#279424
Witam u mnie w końcu przestał falować obroty, zgasić silnik i komunikatów P0171 być uboga mieszanka, jak się okazało ze było lewe powietrze w kolektorze dolotowym (ssący) uszkodzona uszczelka kolektora dolotowego, powód gdy poprzedni mechanik zmienił mi świece, przewody wysokiego napięcia oraz cewkę musieli zdemontować kolektor dolotowy zeby mozna było tam dojść, gdy wkładając kolektora dolotowego na miejsce nie zakładając nowej uszczelki i były stare, popękane i z tego spowodowało falowanie silnika, taka pierdółka, a tyle szukania było, oczyścić przepustnicy nie dało, czujnik ciśnienia kolektora dolotowego nie dało, oczyszczenie ukladu paliwowego nie dało. Teraz jaka jest przyjemność prowadzić golfa.
#279433
pitt52 pisze:
09 sty 2020, 8:38
Pierwsze słyszę żeby do wymiany świec demontować kolektor dolotowy ale gratuluję diagnozy i efektownej naprawy. Gdyby mechanik był kumaty, to nie miałbyś tego problemu prawdopodobnie.
Ja mam silnik BGU, świece zapłonowe razem za jednym zamachem wymieniał przewody wysokiego napięcia oraz cewkę zapłonową i tak musiał demontować kolektor dolotowy jak to nazwać "dolny" nie u góry tam gdzie jest czujnik ciśnienia kolektora.
#279451
Dokładnie. nie raz u siebie robiłem przy świecach i nigdy kolektora nie wykręcałem.
Po prostu jak się nie ma narzędzi to się nie podejmuje roboty, bo tak wymiana świec to około 15 - 20 min a przy demontażu kolektora to około ponad godzina.

Dodano po 7 minutach 15 sekundach:
@chicken07 na początek odłacz na chwile aku . podłacz i przejedz sie na PB. Jak będzie Ok to źle wyregulowana mapa LPG rozstaja sterownik ECU.
jak pojedziesz do gazownika i mu to powiesz i powie że strojenie jest na tiptop wg mapy co rysuje ster gazowy to nawet nie dziękuj mu za rozmowę a odrazu powiedz mu ze nie ma pojęcia o robocie. To się stroi na korekty ecu LT i ST.
jak dalej po odłaczenu aku będzie źle jeździć to sprawdź np Plakiem środkowe uszczelki kolektora dolotowego w miejscu łączeniu jego dwóch połówek czy szczelne. często tam puszczają bo do poprawnego montażu LPG trzeba własnie jego dolna cześć zdjąć, a uszczelki są tam bardzo słabej jakości i po ponownym montażu po prostu nie trzymają.
#279459
Dexter23pl pisze:
09 sty 2020, 23:06
Dodano po 7 minutach 15 sekundach:
@chicken07 na początek odłacz na chwile aku . podłacz i przejedz sie na PB. Jak będzie Ok to źle wyregulowana mapa LPG rozstaja sterownik ECU.
jak pojedziesz do gazownika i mu to powiesz i powie że strojenie jest na tiptop wg mapy co rysuje ster gazowy to nawet nie dziękuj mu za rozmowę a odrazu powiedz mu ze nie ma pojęcia o robocie. To się stroi na korekty ecu LT i ST.
jak dalej po odłaczenu aku będzie źle jeździć to sprawdź np Plakiem środkowe uszczelki kolektora dolotowego w miejscu łączeniu jego dwóch połówek czy szczelne. często tam puszczają bo do poprawnego montażu LPG trzeba własnie jego dolna cześć zdjąć, a uszczelki są tam bardzo słabej jakości i po ponownym montażu po prostu nie trzymają.
No niestety odłączyłem całkowicie aku na 5 minut i dalej jest ten sam problem. Sprawdzałem również te srodkowe uszczelki kolektora, ale po psikaniu wokoł nich silnik w zaden sposob nie reagował. Ogolnie jak go kupilem chodzil bardzo dobrze oprocz no jednej rzeczy, ze silnik na wolnych obrotach drgał ale chodził równo jak na te niskie obroty w BGU.
#279472
Dexter23pl pisze:Jeśli problen jest zaraz po montażu lpg to wykrec kolektor i zobacz czy dobrze wkrecil wkrętki w kolektor.
Dzięki za pomoc. Sprawdzałem jeszcze dziś na wrzuconym biegu poduszki ruszając samochodem przód tył, silnik ruszał się tak jakby z lekkim luzem, na odpalonym silniku karoseria nie drży, przy gaszeniu silnika na benzynie lub gazie lekko rzuci silnikiem i jest to odczuwalne w kabinie. Czasami po odpaleniu silnika wyswietli się kontrolka ASR i włącza się wentylator chlodnicy. Chyba bez diagnostyki komputerowej się nie obejdzie.

Zapomniałem jeszcze wspomniec, ze gdy jade a silnik chodzi na ssaniu to nie szarpie dopiero potem zaczyna szarpać, i w sumie zrobilo sie to dla mnie troche uciazliwe, gdyz przy kazdym puszczeniu gazu jest mocne szarpniecie, próbowałem jeszcze takiej metody, że szybko dodawałem gazu i puszczałem po kilka razy to również szarpało.
#279564
Byłem wczoraj u gazownika, sprawdzalismy parametry wtryskow gazu i wszystko było dobrze. Zero błedów na komputerze od gazu. Jednak na komputerze od benzyny wyrzuciło parę błędów. Podejrzewam, że one są związane z wyskakujaca kontrolka ASR i błędem - chwilowy brak połączenia z ECU, który występuje po myjnii albo po deszczu . Czujnik położenia wału korbowego był wymieniany. Czy to może być ta wiązka w podszybiu? A jeśli tak to po sprawdzeniu i wyczyszczeniu czym najlepiej zabezpieczyc zeby tam woda sie nie dostawała?

Obrazek
#280273
Jeśli po nagrzaniu silnika włączają się wentylatory i zaświeca kontrolka ESP lub ASR (w zależności kto co ma) to na 100% do wymiany czujnik temperatury G62 (na wężu do chłodnicy). Objawy absurdalne, ale tak jest - przerabiałem to osobiście.
#280512
Pablo pisze:Jeśli po nagrzaniu silnika włączają się wentylatory i zaświeca kontrolka ESP lub ASR (w zależności kto co ma) to na 100% do wymiany czujnik temperatury G62 (na wężu do chłodnicy). Objawy absurdalne, ale tak jest - przerabiałem to osobiście.
Dawno nie zaglądałem tutaj, ale miałeś rację, po wymianie czujnika juz ten błąd sie nie pojawia. Pozdrawiam :)
#281693
Witam, zarejestrowałem się, ponieważ powoli mam już dość tego silnika i potrzebuję pomocy. Pokrótce opiszę sytuację.

Zakupiłem Audi A3 8P z silnikiem 1.6 BSE. Po 7tyś km zaczął brać olej. Został zrobiony generalny remont silnika. Aktualnie po remoncie jest 7tyś. Od jakiegoś czasu czuć, że wypadają zapłony. Postanowiłem zabrać się do roboty i wymieniłem jak dotąd: świece (1-elektrodowe bosch), przewody beru zef1117, nowy oryginalny dolot, wszystkie uszczelki elring na kolektorze i przy przepustnicy. Przepustnica wyczyszczona na lustro i zaadoptowana. Zakupiona oryginał nówka cewka. Wymieniony filtr paliwa na Mann. Zmienione o-ringi przy wtryskach na nówki.

Objaw jest taki, że na biegu jałowym potrafi nierówno pracować (telepie silnikiem), a główny problem to wypadanie zapłonów w okolicy 2000 obrotów lub przy stałej jeździe 40-50km/h. Zrobiłem też logi w vcds. Zamieszczam do wglądu. Proszę o jakąś pomoc.

https://drive.google.com/file/d/1An6gQ4 ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1eq8NhJ ... sp=sharing

PS. plik najlepiej pobrać i otworzyć w Excelu.

Dodam jeszcze, że w sterowniku nie ma żadnych błędów, samochód odpala od strzała. Jedyny objaw to te poszarpywania losowe.
#282096
Witam. Posiadam Audi A3 8P z 2010 z silnikiem 1.6 MPI CCSA i chyba jak większość osób mam problem z trzęsącym się silnikiem na biegu jałowym / na wolnych obrotach. W środku kabiny czuć, że silnik się trzęsie co jakiś czas i jak dłużej pochodzi na luzie, to potrafi się czasem już tak konkretnie zadławić (ale to mocne zadławienie raczej tak sporadycznie – raz na kilka tygodni może). Problem ten nie występuje w ogóle, gdy jadę z jakąś prędkością i samochód wtedy chodzi zupełnie normalnie. Obecnie komputer nie pokazuje żadnych błędów (wcześniej pokazywał błąd P0303 oraz P1103). Wymieniane zostały już świece, kable, cewka zapłonowa, sonda lambda przed katalizatorem, kilka razy była czyszczona przepustnica oraz robiona jej adaptacja. Szukałem także nieszczelności psikając plakiem po przewodach (głównie w okolicach kolektora ssącego), ale silnik nie zaczynał pracować inaczej. Odłączałem także czujnik od przepływomierza.
Dzisiaj znów się trochę pobawiłem i zauważyłem chyba coś co mogłoby pozwolić na dojście w końcu dlaczego tak się dzieje z moim silnikiem. Mianowicie gdy kilka razy energicznie i mocno nacisnę hamulec, a następnie go przytrzymam i puszczę (tak jak przy odpowietrzaniu hamulców), silnik zaczyna wariować. Obrotu mu skaczą do góry o jakieś 100-200, następnie nierównomiernie opadają i potrafi się konkret zadławić lub znów skakać do góry i opadać. Dzieje się tak prawie zawsze, gdy tak zrobię kilka razy. Natomiast jak samochód nie jest na biegu jałowym / na wolnych obrotach i jadę i normalnie zahamuję, to nic takiego się nie dzieje. Nie dzieje się też tak jak się zatrzymuję na światłach lub stoję w korku trzymając hamulec (silnik wtedy „normalnie” chodzi – tzn. trzęsie się co kilka sekund). Byłby ktoś w stanie konkretnie wskazać co to będzie lub jakie dalsze kroki diagnostyczne podjąć?
  • 1
  • 19
  • 20
  • 21
  • 22
  • 23