Volkswagen Golf MK5

Usterki, awarie i problemy jednostek benzynowych
#125303
zygus2 pisze:Wymieniłem rozrząd.
Wymieniłem filtr oleju z podstawą (oczywiscie ori z olejem)
turkot pozostał

Wadliwa część to prawdopodobnie wariator faz rozrządu, jednak jego cena (powyżej 2tys zł) oraz konieczność rozebrania motoru jak do wymiany rozrządu zniechęciła mnie do dalszego rozwiązywania problemu. Powoli przyzwyczajam się.

Co ciekawe na świeżym oleju turkot występuje rzadziej, im starszy tym częściej (osobiscie wymieniam olej co 8tys km)
To mnie zmartwiłeś... na piątek jestem umówiony na wymianę rozrządu, mechanik twierdzi, że jest to kwestia napinacza, ale lepiej wymienić też łańcuch i ślizgi. Teraz się zastanawiam się czy jest to gra warta świeczki...
#125334
rafalllmk5 pisze:kolega nie załamuj się, mój mechanik namawia mnie zebym robil sam napinacz, lancuch i slizgi, zrobil już z 10 golfow tak i wszystko gra nic się nie dzieje. Ale ja i tak zrobie to z nastawnikiem walka bo kiedyś kupiłem noweczke za symboliczne 400 zł :D
No to rzeczywiście fajna cena tego nastawnika. Dzisiaj zamówiłem kompletny rozrząd razem z kołami łańcuchowymi. W sklepie, w którym zawszę się zaopatruje w części znaleźli mi zestaw myślę, że w rewelacyjnej cenie 440 zł w dodatku podobno jest to oryginał VAG. :shock: Jutro rano odbieram części i zobaczymy czy rzeczywiście jest to oryginał. Rozmawiałem dzisiaj też z pracownikiem ASO i też obstawia rozrząd, a co do nastawnika mówił, że rzadko siada więc nie pakuję się w dodatkowe koszta. Także wymieniam rozrząd z nadzieją, że nie usłyszę już turkotu, a jeśli nie pomoże to będę miał przynajmniej pewność, że rozrząd jest w porządku i awaria mi nie grozi :)
#125578
vwgolfsportline pisze:
rafalllmk5 pisze:kolega nie załamuj się, mój mechanik namawia mnie zebym robil sam napinacz, lancuch i slizgi, zrobil już z 10 golfow tak i wszystko gra nic się nie dzieje. Ale ja i tak zrobie to z nastawnikiem walka bo kiedyś kupiłem noweczke za symboliczne 400 zł :D
No to rzeczywiście fajna cena tego nastawnika. Dzisiaj zamówiłem kompletny rozrząd razem z kołami łańcuchowymi. W sklepie, w którym zawszę się zaopatruje w części znaleźli mi zestaw myślę, że w rewelacyjnej cenie 440 zł w dodatku podobno jest to oryginał VAG. :shock: Jutro rano odbieram części i zobaczymy czy rzeczywiście jest to oryginał. Rozmawiałem dzisiaj też z pracownikiem ASO i też obstawia rozrząd, a co do nastawnika mówił, że rzadko siada więc nie pakuję się w dodatkowe koszta. Także wymieniam rozrząd z nadzieją, że nie usłyszę już turkotu, a jeśli nie pomoże to będę miał przynajmniej pewność, że rozrząd jest w porządku i awaria mi nie grozi :)
czyli zamowiles wszystko oprócz nastawnika tak ? a powiedz mi czy lancuch tez jest w cenie ?? bo ja u siebie dodatkowo lancuch zmieniam. A nastawnik kiedyś kupiłem tu na forum :) jak znajde gdzies jeszcze namiary to podesle na pw.
#125609
rafalllmk5 pisze:
vwgolfsportline pisze:
rafalllmk5 pisze:kolega nie załamuj się, mój mechanik namawia mnie zebym robil sam napinacz, lancuch i slizgi, zrobil już z 10 golfow tak i wszystko gra nic się nie dzieje. Ale ja i tak zrobie to z nastawnikiem walka bo kiedyś kupiłem noweczke za symboliczne 400 zł :D
No to rzeczywiście fajna cena tego nastawnika. Dzisiaj zamówiłem kompletny rozrząd razem z kołami łańcuchowymi. W sklepie, w którym zawszę się zaopatruje w części znaleźli mi zestaw myślę, że w rewelacyjnej cenie 440 zł w dodatku podobno jest to oryginał VAG. :shock: Jutro rano odbieram części i zobaczymy czy rzeczywiście jest to oryginał. Rozmawiałem dzisiaj też z pracownikiem ASO i też obstawia rozrząd, a co do nastawnika mówił, że rzadko siada więc nie pakuję się w dodatkowe koszta. Także wymieniam rozrząd z nadzieją, że nie usłyszę już turkotu, a jeśli nie pomoże to będę miał przynajmniej pewność, że rozrząd jest w porządku i awaria mi nie grozi :)
czyli zamowiles wszystko oprócz nastawnika tak ? a powiedz mi czy lancuch tez jest w cenie ?? bo ja u siebie dodatkowo lancuch zmieniam. A nastawnik kiedyś kupiłem tu na forum :) jak znajde gdzies jeszcze namiary to podesle na pw.
Jednak nie był to oryginał tylko zamiennik angielskiej firmy FAI Autoparts. Były dwa zestawy : 1 to łańcuch, dwa ślizgi, napinacz i simmering ( 310zł ), a 2 zestaw to łańcuch, dwa ślizgi, napinacz, simmering i koła łańcuchowe ( 440 zł ), a nastawnika nie kupowałem bo wysoki koszt, a w zestawie nie było. Wziąłem ten zestaw za 440 zł bo cena była kusząca w porównaniu do części z ASO. Jutro będę miał zmieniany rozrząd i zobaczymy czy turkot ucichnie :)
#126005
No to jestem już drugi dzień po wymianie rozrządu i jak na razie turkotu nie słychać :) Mogę też powiedzieć, że zauważalnie poprawiła się kultura pracy silnika ( w kabinie jest zdecydowanie ciszej ) , wydaje mi się też, że silnik jest bardziej elastyczny i trochę mocniejszy. Jeżeli ktokolwiek z Was zdecydowałby się na zestaw rozrządu firmy FAI nie kupujcie tego z kołami zębatymi, ponieważ są one do silników bez zmiennych faz rozrządu. Wyszło na to, że zmieniony został łańcuch, napinacz i ślizgi, a nowe koła zalegają mi teraz w garażu :P Także, jeżdżę i testuję dalej z nadzieją, że szybko turkotu nie usłyszę :D
#126043
vwgolfsportline pisze:No to jestem już drugi dzień po wymianie rozrządu i jak na razie turkotu nie słychać :) Mogę też powiedzieć, że zauważalnie poprawiła się kultura pracy silnika ( w kabinie jest zdecydowanie ciszej ) , wydaje mi się też, że silnik jest bardziej elastyczny i trochę mocniejszy. Jeżeli ktokolwiek z Was zdecydowałby się na zestaw rozrządu firmy FAI nie kupujcie tego z kołami zębatymi, ponieważ są one do silników bez zmiennych faz rozrządu. Wyszło na to, że zmieniony został łańcuch, napinacz i ślizgi, a nowe koła zalegają mi teraz w garażu :P Także, jeżdżę i testuję dalej z nadzieją, że szybko turkotu nie usłyszę :D
Teraz tylko parkować auto na równo lub tył wyżej względem przodu i powinno być git :cool: Początkowo to straszne, ale taki urok naszych łańcuszków i cudownych napinaczy w których cofa się olej jak przód jest lekko do góry.
#128817
W pierwszym poście kolega rysiudu napisał
rysiudu pisze:W obudowie filtra po wyjęciu wkładu filtra naszym oczom ukazuje się plastikowy "coś". Jest to zawór zwrotny, pełni też rolę zaworu przelewowego. Należy go wymontować delikatnie pociągając do siebie.
Uwaga do sposobu demontażu tego plastikowego "czegoś"
Jeżeli zdemontujecie to przez pociągnięcie to połamiecie zatrzaski i już nie będzie do ponownego zainstalowania.
Trzeba odgiąć jeden nosek i przekręcić odwrotnie do ruchu wskazówek zegara i wtedy dopiero pociągnąć http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/990 ... 6c1ba.html" onclick="window.open(this.href);return false;
#128876
Ano może. Sam dzisiaj to wyciągałem sposobem z pierwszego postu i złamały mi się dwa zatrzaski ale na szczęście nie wpadły do środka. Ale część jest nie zdatna do ponownego montażu. A jak wpadnie to co podejrzewam że ten środkowy kanał to doprowadzenie oleju, więc podczas pracy silnika kawałki połamanych zatrzasków powinny zostać wepchnięte do filtra oleju. Ale nie jestem na 100% pewien.
#129241
Zdaję relację :) Jakby nie patrzeć mija miesiąc od wymiany rozrządu w moim FSI, przez ten czas zrobiłem około 3 tysiące kilometrów i turkotu nie ma, a silniczek pracuje wzorowo :D Jednak profilaktycznie przy następnej wymianie oleju rezygnuję z castrola edge i zaleję coś bardziej lepkiego, zastanawiam się między olejem MOTUL, a LIQUI MOLLY.
#129252
Castrol to tylko drogie gówna a nie jakiś dobry olej.
Kupując płacisz tylko za logo i jakiś tam olej do frytkownicy.
Na rynku są oleje o tej samej klasie i gatunku a o parę lub nawet paręnaście złotych tańsze.
Ja na przykład stosuje od lat elf.Trzeba patrzeć w książce jaka klasa lepkości i taki olej łac a nie ze pan Zdzisław w serwisie powiedział że castrol jest naj lepszy to go lać
#129262
komand1306 pisze:Castrol to tylko drogie gówna a nie jakiś dobry olej.
Kupując płacisz tylko za logo i jakiś tam olej do frytkownicy.
Na rynku są oleje o tej samej klasie i gatunku a o parę lub nawet paręnaście złotych tańsze.
Ja na przykład stosuje od lat elf.Trzeba patrzeć w książce jaka klasa lepkości i taki olej łac a nie ze pan Zdzisław w serwisie powiedział że castrol jest naj lepszy to go lać

Serwis i producent dostają kasę za reklame oleju. Masz racje, Castrol to nie jest dobry olej - to tylko reklamowy bełkot. Najlepsza jest aktualnie reklama Platinum - "Masz olej w głowie, zalej platinum" i jakiś głupek się znajdzie. :laugh:

Z olei tych co znam:

1. Valvoline Maxlife (wyciszył mi zawory w Corsie B)/ Motul (taki mam obecnie)
2. Mobil
.
.
.
100. Castrol/ Lotos :laugh:
101. Olej z Lidla/ renomowane oleje w promocji z Biedronki - nie ma jak żelki :D

Milersa i Liqui Molly nie używałem, więc się nie wypowiadam. Podobno Selenia (nowsze do silników na bezpośrednim wtrysku) są ok.

Pracowałem w ASO Fiat, więc coś się tam znam.