Volkswagen Golf MK5

Usterki, awarie i problemy jednostek benzynowych
By arwi -  22 lip 2013, 12:29
 -------
#102343
Witajcie

jestem właścicielem Golfa V 1.6 (102KM) od 2008 roku, kupiłem w salonie, auto ma przejechane 50tys km (nie jeździ w długich trasach, głównie dojazdy do pracy - ale regularnie, nie ma tak że stoi niejeżdżone długo), nigdy nic nie naprawiane, bez wypadku, nie zalane, regularnie serwisowane.

Od jakiegoś czasu (od 4-5 tys km) zaczął być słyszalny taki jakby pogłos ze strony silnika - zwiększający się wraz ze wzrostem obrotów - lepiej słyszalny siedząc w środku. Co ciekawe pogłosu nie ma, gdy się wciśnie sprzęgło.
Zaznaczę, że pogłos nie jest bardzo dokuczający, słyszalny głównie na luźnym biegu/postój oraz na 1 i 2 biegu, bo od 3-ki już tego nie słychać. Auto nie jest słabsze i w zasadzie nie ma innych efektów poza tym pogłosem póki co, biegi wchodzą dobrze.

Panowie mechanicy z ASO po wysłuchaniu tego odgłosu powiedzieli że to "początek skrzyni biegów" i że to najprawdopodobniej łożysko (tylko które?). Nie umieli powiedzieć jaka jest przyczyna takiej usterki, zalecali obserwację czy to się będzie pogarszać czy nie.

Ponieważ jestem trochę laikiem tych w kwestiach - chciałem się zdać na wasze doświadczenie, czy ktoś miał podobną usterkę?

Jak poważna jest to usterka i na ile skomplikowana naprawa - czy powinienem to naprawiać w ASO, czy w miarę przeciętny mechanik byłby w stanie sobie z tym poradzić?

Ile powinna kosztować mniej więcej naprawa (widełki) żebym się nie naciął na zdziercę?

Czy naprawa tego rzeczywiście jest nie pilna? (mam w perspektywie wyjazd na wakacje, jakieś 3tys km pewnie zrobię)

Dzięki wielkie za pomoc!
#102350
arwi pisze:Witajcie

jestem właścicielem Golfa V 1.6 (102KM) od 2008 roku, kupiłem w salonie, auto ma przejechane 50tys km (nie jeździ w długich trasach, głównie dojazdy do pracy - ale regularnie, nie ma tak że stoi niejeżdżone długo), nigdy nic nie naprawiane, bez wypadku, nie zalane, regularnie serwisowane.

Od jakiegoś czasu (od 4-5 tys km) zaczął być słyszalny taki jakby pogłos ze strony silnika - zwiększający się wraz ze wzrostem obrotów - lepiej słyszalny siedząc w środku. Co ciekawe pogłosu nie ma, gdy się wciśnie sprzęgło.
Zaznaczę, że pogłos nie jest bardzo dokuczający, słyszalny głównie na luźnym biegu/postój oraz na 1 i 2 biegu, bo od 3-ki już tego nie słychać. Auto nie jest słabsze i w zasadzie nie ma innych efektów poza tym pogłosem póki co, biegi wchodzą dobrze.

Panowie mechanicy z ASO po wysłuchaniu tego odgłosu powiedzieli że to "początek skrzyni biegów" i że to najprawdopodobniej łożysko (tylko które?). Nie umieli powiedzieć jaka jest przyczyna takiej usterki, zalecali obserwację czy to się będzie pogarszać czy nie.

Ponieważ jestem trochę laikiem tych w kwestiach - chciałem się zdać na wasze doświadczenie, czy ktoś miał podobną usterkę?

Jak poważna jest to usterka i na ile skomplikowana naprawa - czy powinienem to naprawiać w ASO, czy w miarę przeciętny mechanik byłby w stanie sobie z tym poradzić?

Ile powinna kosztować mniej więcej naprawa (widełki) żebym się nie naciął na zdziercę?

Czy naprawa tego rzeczywiście jest nie pilna? (mam w perspektywie wyjazd na wakacje, jakieś 3tys km pewnie zrobię)

Dzięki wielkie za pomoc!
jak Ci się zatrze łożysko to skrzynia stanie i nawet metra na biegu nie przejedziesz... Kiedy padnie? Nikt nie ma szklanej kuli co Ci to powie...Może się przy okazji popsuć coś dodatkowo jak skrzynia stanie - np. zęby zębatek.
#102413
arwi pisze:no właśnie tego się obawiam, dlatego zastanwiałem się czy ktoś miał podobne problemy.

Ile to może/powinno kosztować? czy naprawia się skrzynie czy może wymienia w takim przypadku ?
Nie znam się na tym, ale jeśli to jedno łożysko to chyba bardziej opłaca się naprawić a z używką to nigdy nie wiesz czy nie kupisz gorszej.
Awatar użytkownika
By majster -  08 cze 2016, 21:38
 małopolskie
#230650
Cześć,

Od jakiegoś czasu borykałem się z huczeniem w kołach przy skręcie w prawo. Na początku diagnozą była wymiana łożysk (w golfie 1.6 102 KM to wymiana razem z piastą). Podczas zdjęcia kół okazało się, że cały mechanizm różnicowy (chyba tak to się nazywa, nie jestem specem) lata na boki i skrzynia biegów już nie domaga. Przypomniam, Golf MK5, benzyna 1.6 102 KM, skrzynia 5-biegowa.

I tutaj pojawia się moje pytanie. Iść w poszukiwanie używanej skrzyni na wymianę, czy lepiej oddać tę na regenerację?

Druga sprawa - samochód kupiłem w maju. Możliwe jest, że handlarz podpicował jakoś pod sprzedaż tę część?

Z góry dzięki za pomoc.
Awatar użytkownika
By lemonka -  09 cze 2016, 14:00
 warmińsko-mazurskie
#230699
majster pisze:Cześć,

Od jakiegoś czasu borykałem się z huczeniem w kołach przy skręcie w prawo. Na początku diagnozą była wymiana łożysk (w golfie 1.6 102 KM to wymiana razem z piastą). Podczas zdjęcia kół okazało się, że cały mechanizm różnicowy (chyba tak to się nazywa, nie jestem specem) lata na boki i skrzynia biegów już nie domaga. Przypomniam, Golf MK5, benzyna 1.6 102 KM, skrzynia 5-biegowa.

I tutaj pojawia się moje pytanie. Iść w poszukiwanie używanej skrzyni na wymianę, czy lepiej oddać tę na regenerację?

Druga sprawa - samochód kupiłem w maju. Możliwe jest, że handlarz podpicował jakoś pod sprzedaż tę część?

Z góry dzięki za pomoc.

jaki przebieg?
Awatar użytkownika
By pitt52 -  09 cze 2016, 14:44
 śląskie
#230703
majster pisze:Cześć,

Od jakiegoś czasu borykałem się z huczeniem w kołach przy skręcie w prawo. Na początku diagnozą była wymiana łożysk (w golfie 1.6 102 KM to wymiana razem z piastą). Podczas zdjęcia kół okazało się, że cały mechanizm różnicowy (chyba tak to się nazywa, nie jestem specem) lata na boki i skrzynia biegów już nie domaga. Przypomniam, Golf MK5, benzyna 1.6 102 KM, skrzynia 5-biegowa.

I tutaj pojawia się moje pytanie. Iść w poszukiwanie używanej skrzyni na wymianę, czy lepiej oddać tę na regenerację?

Druga sprawa - samochód kupiłem w maju. Możliwe jest, że handlarz podpicował jakoś pod sprzedaż tę część?

Z góry dzięki za pomoc.
Teoretycznie mógł zalać gęstszy olej i chyba nic poza tym. Ja osobiście bym naprawiał/regenerował skrzynię. Być może to wkestia jednego albo dwóch łożysk. Pzdr
Aha jeszcze dodam, że pytałem kilka miesięcy temu w firmie naprawiającej skrzynie i dowiedziałem się, że wymiana samych łożysk to koszt 1000 zł. Oczywiście do tego demontaż i montaż skrzyni 350 zł. :O
By pawcio2594 -  09 cze 2016, 20:56
 wielkopolskie
#230752
Jeżeli będziesz szukał innej skrzyni to nie wiadomo co kupisz a koszty mogą być wyższe niż regeneracja.
Jeżeli będziesz regenerował to będziesz miał pewność że skrzynia jest dobra i jeszcze długo posłuży a używka? Różnie bywa nie wiesz co tam jest.
Jaką masz skrzynie 5 czy 6? Ja dla przykładu sprzedałem skrzynie 6 biegową za 1450 zł oczywiście sprawną wyciągniętą ze sprawnego anglika ale ile ona posłuży tego nie wie nikt.

Dodano po 1 minucie 2 sekundach:
A tak skrzynia 5 biegowa. Mój błąd nie doczytałem. To będzie trochę tańsza.
Awatar użytkownika
By majster -  11 cze 2016, 8:27
 małopolskie
#230853
lemonka pisze:
majster pisze:Cześć,

Od jakiegoś czasu borykałem się z huczeniem w kołach przy skręcie w prawo. Na początku diagnozą była wymiana łożysk (w golfie 1.6 102 KM to wymiana razem z piastą). Podczas zdjęcia kół okazało się, że cały mechanizm różnicowy (chyba tak to się nazywa, nie jestem specem) lata na boki i skrzynia biegów już nie domaga. Przypomniam, Golf MK5, benzyna 1.6 102 KM, skrzynia 5-biegowa.

I tutaj pojawia się moje pytanie. Iść w poszukiwanie używanej skrzyni na wymianę, czy lepiej oddać tę na regenerację?

Druga sprawa - samochód kupiłem w maju. Możliwe jest, że handlarz podpicował jakoś pod sprzedaż tę część?

Z góry dzięki za pomoc.

jaki przebieg?
Cześć,

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Przebieg to niecałe 150.000. Ja jednak też bardziej skłaniam się ku regeneracji niż zakupie używki, właśnie z tego względu że ta druga nie wiadomo ile pochodzi.

Póki co liczę się z kosztem około 1500 zł, sam montaż i demontaż skrzyni to około 300-400 zł, czekam na wycenę regeneracji skrzyni.

A regenerował ktoś z Was skrzynię? Naprawdę jest pewność, że pochodzi przed wiele kilometrów, jeśli regeneracja będzie zrobiona fachowo? Czy to raczej będzie mina, która za pół roku znów wyskoczy i lepiej pchać auto już na OLX?

Z góry dzięki za pomoc :)
Awatar użytkownika
By majster -  15 cze 2016, 20:35
 małopolskie
#231403
Zdecydowałem się na regeneracje. Dziś chłop rozebrał i oglądał i do wymiany są jeszcze jakieś zębatki na mechanizmie różnicowym. Bez wymiany tego nie daje gwarancji na rok. A ponieważ chcę gwarancję, to 1800 zł nie moje :(