Volkswagen Golf MK5

Zdjęcia, filmy, prezentacje
By speedbass -  13 lis 2009, 12:21
 pomorskie
#18159
wiem czytałem ostatnio... w Empiku :lol: z nudów w czasie gdy inni robili zakupy :wink: , dane są pożyteczne, zwłaszcza jak widać na dłoni dane fabryka a dane test, jak nieraz to się wyraźnie rozjeżdża, obiecują np. 5.8 a jest 6.4, ma być 6.6. a jest 7.4, niby nic ale wiemy ile to różnicy jednak, zwłaszcza bardziej egzotycznych czy kultowych aut, poza tym widać po niektórych porównaniach, że jednak moc to nie wszystko, ciekawe są dane niektórych wozów, ich przyśpieszeń, testów na torze, człowiek się przekonuje że same konie to nie wszystko... że niby słabszy ale objeżdża mocniejszego... lektura warta przejrzenia :idea: i przemyśleń :idea: :roll:
By Jedi -  13 lis 2009, 12:32
 -------
#18163
speedbass pisze:wiem czytałem ostatnio... w Empiku :lol: z nudów w czasie gdy inni robili zakupy :wink: , dane są pożyteczne, zwłaszcza jak widać na dłoni dane fabryka a dane test, jak nieraz to się wyraźnie rozjeżdża, obiecują np. 5.8 a jest 6.4, ma być 6.6. a jest 7.4, niby nic ale wiemy ile to różnicy jednak, zwłaszcza bardziej egzotycznych czy kultowych aut, poza tym widać po niektórych porównaniach, że jednak moc to nie wszystko, ciekawe są dane niektórych wozów, ich przyśpieszeń, testów na torze, człowiek się przekonuje że same konie to nie wszystko... że niby słabszy ale objeżdża mocniejszego... lektura warta przejrzenia :idea: i przemyśleń :idea: :roll:
dokładnie, zazwyczaj wychodzi więcej niż podaje producent, tak w ogóle to przyspieszenie 0-100 w codziennej jeździe nie jest tak ważne, z takich testów przynajmniej można wyczytać jak auto przyspiesza do 180 czy 200, chociaż test testowi nierówny i prawie zawsze są rozbieżności, ale jakiś ogólne pojęcie daje.

Jak już w ogóle jesteśmy przy testach to chyba najdokładniejsze znajdziemy w niemieckim wydaniu Sport Auto, tam oprócz dużej ilości suchych danych mamy także porównania aut na torze. Trzecia sprawa to już indywidualne upodobania i odczucia z jazdy, czyli rzecz najważniejsza, bo nawet auto z najlepszymi notami w testach może nam nie odpowiadać.
By speedbass -  13 lis 2009, 12:37
 pomorskie
#18165
masz rację
test testowi nie równy
to widać w AŚ kiedy redaktorzy promują jedne modele jako super a wybrani do testów ludzie z ulicy wybierają inne jako te fajne, więc przypomina się przysłowie znane: o gustach.....
By Jedi -  13 lis 2009, 14:11
 -------
#18176
speedbass pisze:masz rację
test testowi nie równy
to widać w AŚ kiedy redaktorzy promują jedne modele jako super a wybrani do testów ludzie z ulicy wybierają inne jako te fajne, więc przypomina się przysłowie znane: o gustach.....
dokładnie, zależy też kto czego oczekuje od auta, gusta gustami, ale problem jest także w tym, że conajmniej połowa osób w ogóle nie ma pojęcia, że auta różnią się od siebie właściwościami jezdnymi, charakterem itp. albo tego w ogóle nie wyczuwa i zwraca uwagę na zupełnie inne rzeczy, wielu kupuje samochód kierując się np. tylko wyglądem.
Mało tego, w Polsce w ogóle brakuje także kompetencji wielu redaktorom poczytnych pism motoryzacyjnych lub prowadzącym jakieś programy motoryzacyjne, a treść artykułów przez nich pisanych jest niestety często na niskim poziomie.
By speedbass -  13 lis 2009, 16:28
 pomorskie
#18184
wydaje mi się, że jak ktoś projektuje auto to stara się, chyba się stara, żeby było jak najlepsze, bo wtedy będą je kupować i będą miały dobrą opinię, więc wedle swojego gustu i swoich kryteriów chce żeby było przed niż za konkurencją, oczywiście fabryka aut to nie instytucja charytatywna, czyli ma zarabiać i do tego produkt trzeba jakoś ubrać w psychice kupującego, że jest wyjątkowy i najwspanialszy; zapewne przeszkadza kwestia kosztów, zysków i możliwości technicznych, patentów, kasy, image czy czegoś tam jeszcze...
bo jak się czyta że ten projektuje tu a potem tam, że części jadą do różnych marek z tej samej fabryki, że inżynierowie mają wiedzę i przechodzą z firmy do firmy to człowiek wybiera coś co jest może inne często w głowie kupującego niż faktycznie w rzeczywistości, płacimy zatem więcej za patenty, nowszą technologię i lepsze materiały i markę, za image i poczucie wartości produktu a autka przy tym różnią się cechami marki bo jedna luksusowa a druga sportowa a trzecia dla ludu; jeden musi być miękki w zawiasach a inny twardy itd... punktacja to statystyka i uśrednia wszystko, nie oddaje rzeczywistości.
w porównaniach są sekundy nieraz różnicy, ale błąd ludzki też wchodzi w grę i technika i umiejętności kierowcy i aura i asfalt
bo jak widzę potem tę samą część z logo skody, seata, vw i audi a potem podnietę właściciela że to zupełnie coś innego i nic nie mają wspólnego ze sobą to człowiek wierzy w siłę sugestii i tzw. marketing, że ta różnica taka wielka to największa jest w głowie i dumie właściciela czy subiektywnym odczuciu, nawet nieraz we wmówieniu że tak jest jak myśli wielu... zawsze mówię że tak przygięta blacha a nie tak nagle kosztuje 4razy więcej... czy to nie marketing... ale jak się patrzy na formułę że 0,00112 sekundy robi wielką różnicę to tak już jest w tym świecie i galopie :cry:
By Jedi -  13 lis 2009, 19:15
 -------
#18195
starają się, żeby było jak najlepsze, ale przede wszystkim dostosowują do danej grupy klientów, jedni stawiają na komfort, inni na właściwości jezdne itd, jednak nie każdy projekt zawsze się udaje, a każda marka ma swoich zwolenników i jakby nie patrzeć samochody różnych marek czy nawet same modele jednej marki często mocno się różnią od siebie nie tylko wyglądem, komfortem, czy ilością wyposażenia, ale dla mnie przed wszystkim charakterem i wrażeniami jakie dane auto zapewnia podczas jazdy. Chodzi mi o to, że wielu ludzi na to w ogóle nie zwraca uwagi lub nie widzi różnicy. Stąd sukcesy sprzedaży takich aut jak np. Toyota Avensis, pomijając już wygląd, ale to auto przeciętnie się prowadzi, ma zero charakteru, zero jakiejkolwiek przyjemności z jazdy. Pewnie komfort też jest ważny, chociaż zależy jakie auto mamy na myśli, ale samochód musi mieć to "coś", a dla większości jest to obojętne.
Pewnie marketing też swoje robi, ale spójrz na klase premium - Volvo, Lexus, Mercedes, Audi, BMW, auta każdej z tych marek mają odmienny charakter i czuć to w jeździe, wystarczy przejechać się praktycznie pierwszym lepszy modelem każdej z nich.
By speedbass -  13 lis 2009, 19:30
 pomorskie
#18197
racja, choć myślę że pomyłki wielkie zdarzają się rzadko, może bardziej ktoś ciał dobrze i wyszło źle, czyli jak to się mówi nadgorliwość gorsza od fasz.....zmu, ale czasem coś w tym jest, różnią się i mają się różnić bo to wynika z psychologii, że ludzie poprzez posiadanie chcą się wyróżniać czy się dzielą, ale wracając do aut samych, wydaje mi się każdy chce być jak najlepszy, w odniesieniu do jakiś tam kosztów czy technologii, konkurencja i te sprawy, dobry się kupuje, kto świadomie kupuje złe auto, poza tym trochę te testy przed produkcją trwają więc wiedzą już cokolwiek o aucie który wypuszczają ale muszą się wczepić w gusta i optycznie i mechanicznie, czasem pomysł pociągnie rynek czasem rynek przekreśli pomysł...