Forum VW Golf V

Witam Kolegów, ostatnio zaczął mi na zakrętach strzelać przegub koła lewego kończy się chyba jego żywot, rad nie rad trzeba wymienić za nie długo. I mam takie pytanko, co włożyć, jakiej firmy Bo w sklepach to różnie mówią, jeden np. SKF, drugi RUVILLE a trzeci jeszcze inny Co wybrać, co radzicie

Ja u siebie mam zalozony zamiennik firmy Spidan i daje rade. Mysle ze Skf tez bedzie dobrym wyborem. Wazne jest tez to oby zalozyc plastikowa oslone przegubu bo gumowe czesto gesto sie przecieraja lub pekaja.

Sylwestro pisze:Wazne jest tez to oby zalozyc plastikowa oslone przegubu bo gumowe czesto gesto sie przecieraja lub pekaja.

No tak, z tymi gumowymi jest różnie, akurat wymieniałem jedną rok temu, na razie spoko, nic nie widać A powiem szczerze, to nie wiedziałem,że są osłony plastikowe No, to na pewno lepsze. Pewnie jakby sie kupowało przegub to jest gumowa osłona. Trzeba by może ją zmienić na plastik.

Nie wiem jak w innych zamiennikach ale w spidanie byla w zestawie plastikowa oslona

Hm, ostatnio zmieniałem peknieta osłone (plastikową) na nową (gumową). Z tego co przeczytałem od pewnego czasu VW montuje seryjnie w swoich samochodach plastikowe osłony, które są mniej wytrzymałe na nasze warunki atmosferyczne (przy mrozie materiał twardnieje i pracując jest bardziej podatny na uszkodzenia mechaniczne).

Historia trzyma sie kupy (przynajmniej w teorii), ale jak z tym jest naprawde - trudno powiedzieć

Ooo, to ciekawe. A kilka minut temu mechanior znajomego oddzwonił i mówił że Lobro idzie na pierwszy montaż i taki zakładać Tyle że 240 zł kosztuje+50 robota.

Osłonę kupiłem właśnie firmy Lobro (koszt 30zł~) i montaż własny.

A osłona plastikowa, czy guma

Gumowa. Mieli obie, różnica w cenie była ok. 5zł (gumowa była droższa). W zestawie ze smarem, nowymi obejmami i śrubą.

piotrekp pisze:Hm, ostatnio zmieniałem peknieta osłone (plastikową) na nową (gumową). Z tego co przeczytałem od pewnego czasu VW montuje seryjnie w swoich samochodach plastikowe osłony, które są mniej wytrzymałe na nasze warunki atmosferyczne (przy mrozie materiał twardnieje i pracując jest bardziej podatny na uszkodzenia mechaniczne).

Historia trzyma sie kupy (przynajmniej w teorii), ale jak z tym jest naprawde - trudno powiedzieć

Oczywiscie że plastikowe też kiedys sie skończa jak wszystko ale w mojej ocenie plastikowa osłona przegubu dłuzej pojeździ niż gumowa.Plastik jest podatny na twardnienie na mrozie być moze ale tak samo guma jest podatna na pekniecie i przetarcia.
W autach ktore miałem dotyhczas w tym MK5 dłuzej wytrzymywały plastikowe osłony niż gumowe. W wynalazku o nazwie Fiat Ducato gumową wymieniłem po przebiegu 30 tys km. Ale jak to się mowi tyle opinii ile głow a kolega Zbynko zrobi jak bedzie uwazał

Jak coś to dzięki Koledzy za podpowiedzi, za jakiś czas trzeba wymieniać Ale od tego się nie uchronimy, nic nie jest wieczne w naszych furkach i zawsze cos z czasem kończy się. Tylko szkoda że te części teraz, nie są takie jak np. 10 temu

Mam odmienne zdanie, co do osłon plastikowych; oryginalnie założone były na przegubach osłony plastikowe (są one twardsze i mniej elastyczne od gumowych), zdarzało się że pomimo dobrego założenia i dobrej opaski potrafiły się delikatnie zsuwać i poprzez szparę wchodził brud i wilgoć. Dwa razy udało mi się w porę przypilnować, poprawić; jednak za trzecim razem w porę nie przyuważyłem, osłona się zsunęła, wszedł syf i przegub straciłem. Przy montażu nowego przegubu mechanik oddał zakupione osłony plastikowe, polecił dobre, grube, mięsiste gumowe (dobrał bodajże od Mazdy) i śmigają już 4 lata i nie ma najmniejszych poprawek oraz wyglądają jak nowe. Oczywiście jak to to z przegubami, co jakiś czas sprawdzam wszystkie cztery osłony, tak dla bezpieczeństwa swojego portfelu i przegubów.

leszek158 pisze:Dwa razy udało mi się w porę przypilnować, poprawić; jednak za trzecim razem w porę nie przyuważyłem, osłona się zsunęła, wszedł syf i przegub straciłem. Przy montażu nowego przegubu mechanik oddał zakupione osłony plastikowe, polecił dobre, grube, mięsiste gumowe (dobrał bodajże od Mazdy) i śmigają już 4 lata i nie ma najmniejszych poprawek oraz wyglądają jak nowe.

Dobra podpowiedź LESZEK 158 może i tak by trzeba było zrobić, dzięki A nie wiesz jakie te od Mazdy, o jakie jakby co pytać

Jak znajdę kartoniki po nich to podam numery, mam zwyczaj trzymać jakiś czas opakowania po różnych detalach, które wymieniam. Aha, zapomniałem dodać (ale to wynika z profilu, ja mam Plusa).

Kartoniki odnalazłem - napisane na nich: SPARE PARTS HART 400 945 Mazda 626 i 402 753 Seat Toledo, niech Twój mechanik rozezna sprawę i podpowie najlepsze rozwiązanie. Jak wcześniej opisałem jeżdżę na nich już cztery lata i jest miód.