Volkswagen Golf MK5

Usterki, awarie i problemy związane z zawieszeniem /amortyzatory, sprężyny, układ kierowniczy, felgi, opony, hamulce, tarcze itp.../
By siwy_dymek -  23 kwie 2015, 10:14
 śląskie
#175114
Witam, od roku mam problem. Przeszukałem forum i neta, nie znalazłem odpowiedzi. Rok temu zmieniłem Tarcze przód + klocki (komplet TRW) + przednie opony nowe. Jazda na miejscu wszystko ok, pojechałem w trasę 300km za klika dni i dramat, wibracje przy 120-140 jakby miało coś odpaść/luz w zawieszeniu + znaczne nagrzewanie koła! Na miejscu lokalny mechanik wykluczył luzy ale stwierdził w lewym przodzie jakiś opór przy obracaniu koła-jakby zacisk się zapiekał. Po powrocie i długich debatach z mechanikiem reklamacja tarcz -sam uznał że się pokrzywiły, no ale jaka przyczyna, zacisk chodzi lekko, nic nie zapieczone -klocek po tej stronie bardziej stary! Założono cały nowy komplet -znowu to samo. No to decyzja -zakładamy nowy komplet tył + przewód hamulcowy do lewego grzejącego przodu -może się zagiął? Problem ustał na 2-3 dni, lewy przód się nie grzeje. Za 2 dni bicie, patrze w lusterko a mi lewy tył się dymi na postoju a podczas jazdy ściąganie w lewo. Na drugi dzień jadę do mechanika a tu ta sama historia ale po prawej z tyłu. Mechanik stwierdził że to powłoka na klockach się musiałą dopalać. Problem ściągania ustał, ewidentnego bicia też, ale drobne drgania jakieś były, no ale miałem na tyle starsze opony które były trochę wyząbkowane. Zimy nie licze na zimówkach bo stan ich określam na średni. Tydzień temu doszły nowe opony letnie na tył (przód i tył dunlop sport maxx), wyjeżdzam -czuje lekkie wibracje + ściąga mi na prawo delikatnie, no to na drugi dzień poprawiona geometria -jedzie prosto... no i pojechałem w trasę 400km i czuje wibracje samochodu -dla pasażera ledwo wyczuwalne, dla mnie wyczuwalne prawie cały czas, nie trzepie jakoś kierownicą, ale czuje na ciele że samochód lekko wibruje, zwłaszcza 120-140, można dociągnąc do 240km/h i nie ma jakiegoś znacznego nasilenia, raczej drgania się na siebie nakładają z większa częstotliwością. Po dłuższej jeździe 140 bez większego hamowania przednie koła są zimne, a tylna felga przy piaście ciepła -nie gorąca. Symetrycznie po obu stronach! Nie mam pojęcia co jest grane! W moim odzuciu klocki mocniej trą o tarcze ale czemu???