Volkswagen Golf MK5

Usterki, awarie i problemy związane z zawieszeniem /amortyzatory, sprężyny, układ kierowniczy, felgi, opony, hamulce, tarcze itp.../
By Demid54 -  14 maja 2016, 17:10
 mazowieckie
#228017
Witam wszystkich..
Dziś po normalnej jeździe zauważyłem, że samochód coś jakby nie szedł, jakby coś go trzymało.. Wyszedłem podotykałem wszystkie felgi i jest przyczyna, tylne koło kierowcy aż parzy.. Szybko go podlewarowałem w górę a koło ani rusz. Prawdopodobnie zapieczony tłoczek.. Zacisk zdjąłem na siłę (młotkiem) no i rzeczywiście, guma osłaniająca tłoczek całkowicie wypadła z tego małego ranciku, dużo piachu itp. Popryskałem WD40 ale tłoczek nie chce się cofnąć, założyć zacisku już nie założę bo szczęki są ściśnięte chyba na max. Moje pytanie do was (może trochę głupie czy banalne) ale czy jest możliwość wyjęcia tłoczka bez potrzeby późniejszego odpowietrzenia go? Boję się trochę odpowietrzać ponieważ po pierwsze nie robiłem tego nigdy to raz a dwa czytałem, że są różne przeboje z odpowietrzeniem.. Pomożecie coś? :sad: :sad:
By kuba94 -  14 maja 2016, 17:20
 pomorskie
#228019
Z tylu sie tłoczek wkręca , jest na śróbie tz. rzymskiej . Jedyna rada to wypchnąć tłoczek i założyć nowe uszczelniacze . Inaczej będzie dostawał sie brud i po tłuczku . Podejrzewam że tłoczek sie zapiekl bo guma pościła i dostawał sie cały ,,syf " z ulicy.druga możliwość ze stanął ,dęba " czyli stoi pod katem .Mozesz spróbować go wkręcić i do warsztatu jak nie chcesz robić sam inaczej być nie może
By Demid54 -  14 maja 2016, 17:26
 mazowieckie
#228021
kuba94 pisze:Z tylu sie tłoczek wkręca , jest na śróbie tz. rzymskiej . Jedyna rada to wypchnąć tłoczek i założyć nowe uszczelniacze . Inaczej będzie dostawał sie brud i po tłuczku . Podejrzewam że tłoczek sie zapiekl bo guma pościła i dostawał sie cały ,,syf " z ulicy.druga możliwość ze stanął ,dęba " czyli stoi pod katem .Mozesz spróbować go wkręcić i do warsztatu jak nie chcesz robić sam inaczej być nie może
Właśnie nad tym myślałem żeby tłoczek wypchnąć, oczyścić go i złożyć go na nowych gumach ale czy mogę to zrobić kiedy zacisk będzie podłączony? Zapowietrzy się? Jeżeli chodzi o wypchnięcie go.. Używać pedału hamulca aż tłoczek wypadnie czy normalnie go wykręcać? Jeszcze to tego wszystkiego nie posiadam klucza do tłoczków.. :(
Awatar użytkownika
By pitt52 -  14 maja 2016, 18:13
 śląskie
#228023
Demid54 pisze:
kuba94 pisze:Z tylu sie tłoczek wkręca , jest na śróbie tz. rzymskiej . Jedyna rada to wypchnąć tłoczek i założyć nowe uszczelniacze . Inaczej będzie dostawał sie brud i po tłuczku . Podejrzewam że tłoczek sie zapiekl bo guma pościła i dostawał sie cały ,,syf " z ulicy.druga możliwość ze stanął ,dęba " czyli stoi pod katem .Mozesz spróbować go wkręcić i do warsztatu jak nie chcesz robić sam inaczej być nie może
Właśnie nad tym myślałem żeby tłoczek wypchnąć, oczyścić go i złożyć go na nowych gumach ale czy mogę to zrobić kiedy zacisk będzie podłączony? Zapowietrzy się? Jeżeli chodzi o wypchnięcie go.. Używać pedału hamulca aż tłoczek wypadnie czy normalnie go wykręcać? Jeszcze to tego wszystkiego nie posiadam klucza do tłoczków.. :(
Uwierz mi, że to dobra rada. Nie bierz się, za to! Nie gniewaj się, ale z Twojej wypowiedzi wynika, że nie bardzo się orientujesz w mechanice. Jak zaczniesz dłubać przy zacisku, patrz tłoczku, to może pozostać ci tylko laweta do najbliższego warsztatu. :cray2:
By Demid54 -  14 maja 2016, 20:07
 mazowieckie
#228041
pitt52 pisze:Nic nie zrobisz w takim razie. Jest widocznie mocno zapieczony. Wbij go z powrotem na klocki, które prawdopodobnie i tak są do wymiany. Następnie pomału do warsztatu. Pzdr
Cały paradoks w tym, że ok. 2tys temu wymieniałem nowe tarcze i klocki, wszystko Textar PRO.. A teraz takie przeboje.
By arianm -  14 maja 2016, 23:14
 mazowieckie
#228067
Spróbuj zrobić tak :
1 - załóż stare ( cieńsze od tych co masz założone) klocki
jeżeli nie masz starych klocków zostaw jeden z tych co masz a w miejsce ( od strony tłoczka )
coś cieńszego od klocka ( ok,5mm) - blacha płaskownik , byle coś było między tłoczkiem a tarczą.
2 - przykręć cylinderek ,upewnij się (w przypadku jakiejś podkładki płaskownika) czy jest na przeciw tłoczka
3- wciśnij kilkakrotnie hamulec
Cały ten zabieg ma spowodować że tłoczek wysunie się z cylinderka - cieńsze klocki lub przekładka z jednej
strony ma to mu umożliwić . Jednocześnie tak dobierz grubość by nie wyszedł za dużo .
Ocena grubości tarczy hamulcowej i grubości blach klocków jest granicznym wymiarem wysunięcia tłoczka.

Po udanej próbie wypchnięcia tłoczka tym sposobem ,oczyścić co się da ,zwilżyć płynem hamulcowym i próbować go wkręcić .
#228071
arianm pisze:Spróbuj zrobić tak :
1 - załóż stare ( cieńsze od tych co masz założone) klocki
jeżeli nie masz starych klocków zostaw jeden z tych co masz a w miejsce ( od strony tłoczka )
coś cieńszego od klocka ( ok,5mm) - blacha płaskownik , byle coś było między tłoczkiem a tarczą.
2 - przykręć cylinderek ,upewnij się (w przypadku jakiejś podkładki płaskownika) czy jest na przeciw tłoczka
3- wciśnij kilkakrotnie hamulec
Cały ten zabieg ma spowodować że tłoczek wysunie się z cylinderka - cieńsze klocki lub przekładka z jednej
strony ma to mu umożliwić . Jednocześnie tak dobierz grubość by nie wyszedł za dużo .
Ocena grubości tarczy hamulcowej i grubości blach klocków jest granicznym wymiarem wysunięcia tłoczka.

Po udanej próbie wypchnięcia tłoczka tym sposobem ,oczyścić co się da ,zwilżyć płynem hamulcowym i próbować go wkręcić .
To już prościej kilka razy zaciągnąć ręczny. Tłoczek się zacznie wysuwać ale nie chowa się z powrotem.
Jeśli wyciągniesz całkiem tłoczek to już go tam palcami nie wepchniesz. potrzeba imadło lub ścisk stolarki np.
By Demid54 -  15 maja 2016, 14:06
 mazowieckie
#228122
Dexter23pl pisze:
arianm pisze:Spróbuj zrobić tak :
1 - załóż stare ( cieńsze od tych co masz założone) klocki
jeżeli nie masz starych klocków zostaw jeden z tych co masz a w miejsce ( od strony tłoczka )
coś cieńszego od klocka ( ok,5mm) - blacha płaskownik , byle coś było między tłoczkiem a tarczą.
2 - przykręć cylinderek ,upewnij się (w przypadku jakiejś podkładki płaskownika) czy jest na przeciw tłoczka
3- wciśnij kilkakrotnie hamulec
Cały ten zabieg ma spowodować że tłoczek wysunie się z cylinderka - cieńsze klocki lub przekładka z jednej
strony ma to mu umożliwić . Jednocześnie tak dobierz grubość by nie wyszedł za dużo .
Ocena grubości tarczy hamulcowej i grubości blach klocków jest granicznym wymiarem wysunięcia tłoczka.

Po udanej próbie wypchnięcia tłoczka tym sposobem ,oczyścić co się da ,zwilżyć płynem hamulcowym i próbować go wkręcić .
To już prościej kilka razy zaciągnąć ręczny. Tłoczek się zacznie wysuwać ale nie chowa się z powrotem.
Jeśli wyciągniesz całkiem tłoczek to już go tam palcami nie wepchniesz. potrzeba imadło lub ścisk stolarki np.
No cały problem mam taki, że kiedy zaciągnę ręczny to tłoczek wcale nie ma ochoty wychodzić, stoi w miejscu.. Do tego wszystkiego dźwignia ręcznego stała się strasznie luźna..
By arianm -  15 maja 2016, 18:12
 mazowieckie
#228144
Dexter23pl pisze: To już prościej kilka razy zaciągnąć ręczny. Tłoczek się zacznie wysuwać ale nie chowa się z powrotem.
Jeśli wyciągniesz całkiem tłoczek to już go tam palcami nie wepchniesz. potrzeba imadło lub ścisk stolarki np.
Prościej - nie znaczy lepiej , efekt masz poniżej
Dexter23pl pisze:to pewnie rozleciał się mechanizm ręcznego w zacisku.
Działając na tłoczek ciśnieniem płynu spowodujemy dużo większą siłę wypychającą i nie narażamy mechanizmu ręcznego na uszkodzenie .Dla mnie było to oczywiste - dlatego opisałem ze szczegółami co i jak .
By Demid54 -  22 maja 2016, 12:32
 mazowieckie
#228830
No i mam ponownie problem.. Zacisk wymieniony, a samochód zapowietrzony.. Czytałem już sporo tematów na sposób odpowietrzania i żaden nie pomaga.. Metoda tradycyjna, czyli (jeden pompuje i trzyma. Drugi odkręca odpowietrznik) bez skutku - pedał zapada się do samej podłogi. Pęcherzyków powietrza zero. Metoda numer 2. (Jeden pompuje 20 razy, trzyma i włącza zapłon. Drugi odkręca) bez skutku - pedał do samej podłogi. Pęcherzyków powietrza zero. Teraz pytanie do was, zostaje mi ostatecznie metoda ciśnieniowa która jest opisana na forum czy jeszcze jakieś inne pomysły?