Volkswagen Golf MK5

Usterki, awarie i problemy związane z zawieszeniem /amortyzatory, sprężyny, układ kierowniczy, felgi, opony, hamulce, tarcze itp.../
Awatar użytkownika
By jihaad -  30 wrz 2019, 21:07
 dolnośląskie
#277316
A-R-T-U-R pisze:
30 wrz 2019, 18:27
@jihaad elementy zawieszenia wymienia się parami a nie na sztuki. Opony też byś wymieniał na sztuki :hmmm: Sprężyna z tej drugiej strony z pewnością jest bardziej "ubita" od tej nowej.

Opony czy klocki, tarcze hamulcowe to elementy które naturalnie się wycierają, taka ich rola. Sprężyna mimo, że z czasem zużywa się, to jednak jej pęknięcie nie jest czymś równie naturalnym jak wytarcie klocka. Generalnie sprężyny mogą wytrzymać całe życie auta. Nie zauważam najmniejszych problemów związanych z różnicą wieku i eksploatacji sprężyn po obu stronach.

Łącznik stabilizatora też jest elementem zawieszenia? Prawy zazwyczaj poddaje się szybciej, a jest to tego typu część, która zasadniczo działa poprawnie albo niepoprawnie. Nie ma tak, że nowy działa dobrze, potem się zużywa się i jest gorszy. Dopóki się nie zerwie, to będzie dobry i tyle. Szkoda wyrzucać dobre rzeczy i zastępować je nowymi, nie gorszymi i nie lepszymi.


To nie tak, że wszystko wymieniam pojedynczo na zasadzie jakiejś dzikiej oszczędności, ale staram się zachować zdrowy rozsądek.
Awatar użytkownika
By Mettenoos -  30 wrz 2019, 23:44
 pomorskie
#277318
Jednak sprężyna do nie łącznik, to tak jak porównać elastyczność gumy opony nowej i 10 letniej, jak porównać wygodę doopy w siedzisku z gąbką nową a gąbką w aucie z przebiegiem 500 tys gdzie jest zagrożenie, że sprężyna lada moment ci wlezie w doopę. Idziesz złym tropem :P nie tędy droga :no:

Dodano po 4 minutach 12 sekundach:
jihaad pisze:
30 wrz 2019, 17:37



Twoja kasa, ale to "za chwilę" może oznaczać kilkadziesiąt tysięcy km.

Niedawno wymieniłem JEDNĄ pękniętą sprężynę tylną i jeden łącznik stabilizatora przód.
Tu nie chodzi o wymianę jednego amorka a kompletu, ewentualnie, bo ja bym się porządnie zastanowił czy w ogóle wymieniać, wszystko zależałoby od ich stanu
Awatar użytkownika
By jihaad -  01 paź 2019, 6:55
 dolnośląskie
#277320
Mettenoos pisze:
30 wrz 2019, 23:48
Jednak sprężyna do nie łącznik, to tak jak porównać elastyczność gumy opony nowej i 10 letniej

Jednak sprężyna nie jest z gumy. :P


Ja jestem na etapie życia, w którym nikogo no niczego nie będę namawiał ani przekonywał. W powyższym przypadku wymieniłbym jedną sprężynę, mimo że producent sugeruje wymianę obu, a nawet amortyzatorów, tak samo jak sugeruje wymieniać olej w silniku co 30 tysięcy, a w "suchej" DSG i manualach wcale.
Awatar użytkownika
By morfeusz747 -  01 paź 2019, 8:04
 wielkopolskie
#277321
Widzę, że dyskusja rozgorzała i czuje się winny hehhe :laugh:
Po rozebraniu lewej części okazało się, że dosłownie lada chwila rozsypałaby się także lewa strona dokładnie w tym samym miejscu (ostatni zwój przy łożysku amortyzatora). Najciekawsze jest to, że sprężyny pękły od skorodowania na ostatnim zwoju i to je zabiło.
Leci cały zestaw Sachsa + łączniki, bo także podchodziły do wymiany.
Awatar użytkownika
By jihaad -  01 paź 2019, 8:49
 dolnośląskie
#277322
@morfeusz747 nic nie rozgorzało. To forum dyskusyjne i dyskutujemy. :)
Awatar użytkownika
By Mettenoos -  01 paź 2019, 11:07
 pomorskie
#277324
jihaad pisze:
01 paź 2019, 6:55

Jednak sprężyna nie jest z gumy. :P


Ja jestem na etapie życia, w którym nikogo no niczego nie będę namawiał ani przekonywał. W powyższym przypadku wymieniłbym jedną sprężynę, mimo że producent sugeruje wymianę obu, a nawet amortyzatorów, tak samo jak sugeruje wymieniać olej w silniku co 30 tysięcy, a w "suchej" DSG i manualach wcale.
A co ma olej do sprężyny, która jest z metalu i to po latach po prostu robi się mniej elastyczna. Porównaj wysokość nowej sprężyny z taką 15 letnią, postaw je na stojąco obok siebie i sam wyciągnij wnioski. Ja też wymieniam olej co 12-15 kkm, w DSG też wymieniam, ale to się ma nijak do sprężyn. Poza tym guma i sprężyna mają ze sobą wiele wspólnego, obie muszą być elastyczne, tak jak guma w gaciach bo inaczej się zesrasz :oczko:


Jak wymieniasz klocki a często z jednej strony tarczy jest mniej zużyty niż z drugiej, to też wkładasz tylko jeden klocek na tarczę a ten lepszy zostawiasz? Jak ci pęknie lewa tarcza hamulcowa to ją wymienisz a prawą zostawisz starą z 3 mm rantem? Jakbyś wymieniał panewki to te lepsze byś jeszcze zostawił bo posłużą a wymienił tylko te mocniej zużyte? Przykładów jest mnóstwo.

Z jednej strony twierdzisz że dbasz o auto i wymieniasz rzeczy eksploatacyjne przed czasem a z drugiej strony masz gdzieś bezpieczeństwo własne i innych, bo auto z różną skutecznością sprężyn i amortyzatorów w ekstremalnej i nagłej sytuacji będzie nieprzewidywalne i wywiniesz prędzej orła :D
By kupszczelisty -  01 paź 2019, 15:19
 wielkopolskie
#277330
Kiedyś miałem podobny dylemat. Pękła mi sprężyna z przodu przy przebiegu około 240 000 kilometrów. Auto miało fabryczne sprężyny i amortyzatory. Zastanawiałem się czy wymienić jedną sprężynę, parę sprężyn czy komplet sprężyna, amortyzator, łożysko, odbojniki. Sprężyny kupiłem z auta o przebiegu 50 czy 60 000 kilometrów o tym samym oznaczeniu kolorowych kropek, nowe amortyzatory Sachs, łożyska i odboje. Po odebraniu od mechanika byłem bardzo zadowolony. Auto zrobiło się sztywniejsze, na dziurach było wyraźnie czuć że nowy zestaw lepiej wybiera nierówności, a koło lepiej "przylega" do drogi. Tak więc myślę że jak jest okazja, to lepiej zrobić komplet pomimo dużego wydatku.
Awatar użytkownika
By jihaad -  02 paź 2019, 7:16
 dolnośląskie
#277334
Mettenoos pisze:
01 paź 2019, 11:07
A co ma olej do sprężyny, która jest z metalu i to po latach po prostu robi się mniej elastyczna.

Tylko zalecenia producenta. Olej wymieniamy co 30 tysięcy, a sprężyny parami.
No i jedne z tych zaleceń traktujemy jako głupie, inne nie.


Mettenoos pisze:
01 paź 2019, 11:07
Porównaj wysokość nowej sprężyny z taką 15 letnią, postaw je na stojąco obok siebie i sam wyciągnij wnioski.

Nowa jest wyższa. Po założeniu jedna strona stoi nieco wyżej od drugiej, ale to samo jest z przodu, gdzie są dwie fabryczne sprężyny.
Jakie to ma znaczenie? Amortyzatory zużywają się niewspółmiernie szybciej od sprężyn, a dopuszczalna różnica tłumienia na osi wynosi 20%. To znaczy, że dla samochodu różna sprawność na kole lewym i prawym do pewnego stopnia nie ma wpływu na prowadzenie lub ten wpływ jest minimalny.
Jaka jest różnica sprawności sprężyn? Nie wiadomo.
Po wymianie jednej oczywiście zrobiłem trochę jazd po testowych odcinkach i zastrzegłem sobie, że jak tylko coś będzie nie tak, jakakolwiek niepewność w prowadzeniu auta na nierównej nawierzchni to wymieniam drugą. Oczywiście wszystko jest w porządku, a trochę lat już poruszam się po drogach i potrafię wyczuć, że coś nie działa jak powinno.


Mettenoos pisze:
01 paź 2019, 11:07
Jak wymieniasz klocki a często z jednej strony tarczy jest mniej zużyty niż z drugiej, to też wkładasz tylko jeden klocek na tarczę a ten lepszy zostawiasz? Jak ci pęknie lewa tarcza hamulcowa to ją wymienisz a prawą zostawisz starą z 3 mm rantem? Jakbyś wymieniał panewki to te lepsze byś jeszcze zostawił bo posłużą a wymienił tylko te mocniej zużyte? Przykładów jest mnóstwo.

Przecież pisałem, że klocki naturalnie wycierają się, bo to ich rola i wiadomo, że należy wymienić komplet. To samo tyczy się tarcz.


Mettenoos pisze:
01 paź 2019, 11:07
Z jednej strony twierdzisz że dbasz o auto i wymieniasz rzeczy eksploatacyjne przed czasem a z drugiej strony masz gdzieś bezpieczeństwo własne i innych, bo auto z różną skutecznością sprężyn i amortyzatorów w ekstremalnej i nagłej sytuacji będzie nieprzewidywalne i wywiniesz prędzej orła :D

Dbam o dobry stan techniczny tak, aby auto mnie nie zawiodło, nie zrobiło problemu mi, ani nikomu innemu, ale nie biorę udziału w wyścigu o zachowanie ideału bez względu na fundusze. Rozsądek jakieś granice ma.

Wiem, że to niepopularne stanowisko na forum, gdzie samochody nazywa się "laleczkami" i do dbania o te laleczki używa się kosmetyków.

Czytam różne fora VW i widzę, jak ludzie np. wymieniają cały wielowahacz, bo wysypały się trzy wahacze z ośmiu. Poszła poduszka pod silnikiem? Wymień od razu wszystkie! Przykładów jest mnóstwo, ale nie chodzi o przytaczanie, bo jak pisałem ja nie walczę z czymś takim, ani nawet nikogo nie będę namawiał do innego podejścia w serwisowaniu auta.
Chciałem tylko przedstawić mój punkt widzenia.
Na forach są zazwyczaj ludzie myślący (a przynajmniej dorośli), potrafiący czytać i wyciągać wnioski samodzielnie.
Jednocześnie sam się nie dam przekonać wbrew sobie.



I jeszcze jedno na koniec tego wywodu - nadużywanie słowa BEZPIECZEŃSTWO w tym kontekście. Czy macie w tej chwili założone NAJLEPSZE na świecie opony, czy kompromis ceny i jakości / możliwości? Zaraz będzie sezon pomiędzy letnim a zimowym. Ilu z was będzie cisnąć na letnich przy pierwszych zimowych dniach, a ilu zmieni przedwcześnie i w ciepłe suche dni będzie jeździć na zimówkach? Eksploatacja samochodu jest kompromisem, życie jest kompromisem.

:friends:
Awatar użytkownika
By Mettenoos -  02 paź 2019, 8:51
 pomorskie
#277335
jihaad pisze:
02 paź 2019, 7:16
Nowa jest wyższa. Po założeniu jedna strona stoi nieco wyżej od drugiej, ale to samo jest z przodu, gdzie są dwie fabryczne sprężyny.
Jakie to ma znaczenie?
ma znaczenie, bo powoduje to nierówną pracę lewej i prawej kolumny McPhersona
jihaad pisze:
02 paź 2019, 7:16
Przecież pisałem, że klocki naturalnie wycierają się, bo to ich rola i wiadomo, że należy wymienić komplet. To samo tyczy się tarcz.
no i to samo dotyczy sprężyn i amortyzatorów, jeśli już ktoś decyduje się na wymianę to tylko parami, bo też się naturalnie zużywają :oczko: i to nie są tylko zalecenia producenta, ale również niezależnych mechaników
:friends:
Awatar użytkownika
By jihaad -  02 paź 2019, 11:37
 dolnośląskie
#277337
@Mettenoos no amortyzatory na pewno wymieniłbym komplet.

Pojechałem dziś rano na stację diagnostyczną zrobić test, ale gość, który już dwukrotnie odesłał mnie z corocznego badania ze względu na drobne usterki uśmiechnął się tylko i kazał nie szukać dziury w całym.

Oczywiście nie uważam diagnostów za guru, ale tak samo mam w stosunku do mechaników. :)



PS. U mnie wymieniłem tył, nie mcphersona.
By Rometer -  13 paź 2019, 20:20
 wielkopolskie
#277660
Witam,
Muszę dobrać nowe sprężyny na tył. Mam taki problem, że gdy jeżdżę sam lub w dwójkę to jest ok. Ale jak zabiorę pasażerów do tyłu to golf siada na tyle mocno, że obcieram kołem o nadkole. Amortyzatory sprawdzone na stacji diagnostycznej, są sprawne.
Sprężyny są fabryczne, czy można dobrać twardsze sprężyny ale niekoniecznie obniżające auto ? Jeśli tak to jakie ?
By kupszczelisty -  13 paź 2019, 21:12
 wielkopolskie
#277663
katalog SACHS, pisałem kilkanaście postów wcześniej że są wzmacniane z grubszego drutu.
By Marcin1991 -  07 maja 2020, 2:08
 podlaskie
#281429
Witajcie.

Może mi ktoś doradzi.
Mianowicie dużo podróżuje z pełnym bagaznikiem często na haku wisi jeszcze wózek z łódką.
Niestety ale dupa ostro mi siada na oryginalnych sprezynach. Słyszałem że.mozna zamontować gumy w między swoje sprężyny ale ta opcja wydaje mi się tandetne. Może ktoś mi poleci jakieś twardsze sprężyny? Auto to golf 5 2008 tdi :friends:
Awatar użytkownika
By jihaad -  07 maja 2020, 6:44
 dolnośląskie
#281430
Przecież wyżej, dokładnie dwa posty wcześniej poruszany jest ten temat.
  • 1
  • 13
  • 14
  • 15
  • 16
  • 17