Forum VW Golf V

może spotkał się już z problemem łączników stabilizatora przy gwintowanym zawieszeniu ? wiem ze musza być krótsze, bo oryginalne mam teraz jakies pół centymetra od wachacza
o ile musza być krótsze ? albo jaki inny zastosować

jeżeli był juz taki temat to poprosze o linka

nie wiem ile krótszy. najlepiej by było poszukać regulowany taki jaki ja miałem w k-sporcie. coś mi sie kojarzy że chyba FK też taki robi. ale już musisz sam szukać od kiedy nie mam golfa to nie siedzę już w tym i nie szukam części

O co chodzi z tymi łąćznikiami stabilizatora. Ja mam gwint i nie miałem problemów, ale może nie dostrzegłem.

Może odświeżę trochę temat , właśnie założyłem gwint i mam ten problem z łącznikami stabilizatorów brakuje im około 5cm, wiec postanowiłem poszperać w sieci i znalazłem :
http://allegro.pl/laczniki-stabilizator ... 32131.html" onclick="window.open(this.href);return false;

niema tańszej alternatywy tych łączników ?? jakie wy macie łączniki przy obniżeniu golfa?

odgrzeje tego kotleta.
Wiec tak panowie ja wczoraj zalozylem gwint u siebie i wlasnie dalem takie laczniki regulowane. Sprawa wygląda nastepujaco, od dwóch lat latam na gwincie WEITEC HICON GT, zakres regulacji to 35-65 mm, ale na ten sezon trochę skrocilem ten gwint o fartuch który jest u dołu i z automatu mocowanie lacznika obnizylo się ok 2 cm ( w zeszłym sezonie na niemodzonym gwincie latałem na ori lacznikach i było wszystko ok), gdy zaczalem skrecac regulowane laczniki (były ustawione o 4 cm krocen niż ori) i wszystko poskladalem do kupy, jak wyjechałem na ulice uslyszalem takie napier..... lacznika ze masakra, wrocilem fura do góry i rozciagnalem oba laczniki o 2 cm i wszystko ustalo i jest spokoj. Wiec jeśli nie modzicie z gwintem i go nie skaracacie to powinien wystarczyc wam ori lacznik

rafalllmk5 pisze:odgrzeje tego kotleta.
Wiec tak panowie ja wczoraj zalozylem gwint u siebie i wlasnie dalem takie laczniki regulowane. Sprawa wygląda nastepujaco, od dwóch lat latam na gwincie WEITEC HICON GT, zakres regulacji to 35-65 mm, ale na ten sezon trochę skrocilem ten gwint o fartuch który jest u dołu i z automatu mocowanie lacznika obnizylo się ok 2 cm ( w zeszłym sezonie na niemodzonym gwincie latałem na ori lacznikach i było wszystko ok), gdy zaczalem skrecac regulowane laczniki (były ustawione o 4 cm krocen niż ori) i wszystko poskladalem do kupy, jak wyjechałem na ulice uslyszalem takie napier..... lacznika ze masakra, wrocilem fura do góry i rozciagnalem oba laczniki o 2 cm i wszystko ustalo i jest spokoj. Wiec jeśli nie modzicie z gwintem i go nie skaracacie to powinien wystarczyc wam ori lacznik

Ja mam gwint eibacha felge 19' na oponie 215/35 ,jak założyłem skrócone łączniki to nic nie pukało ale drążek stabilizatora tarł mi o półośki na nierównosciach poprzecznych , wiec rozkręciłem trochę tzn 15mm już nie trze o półośki ale dalej pukał wiec włożyłem ori stabilizatory -tak napie da la , żę nie mam już ochoty sie z tym bawic i nie jeżdzę już golfem tylko śmigam na motocyklu- w nim mi nic nie puka. I o co chodzi z tymi łącznikami , wiem że eibach lub H&R mają specjalne drążki stabilizacji ale 1200zł się cenią dodam jeszcze , że golf leży dosyć nisko ale bez przesady.

Jakieś pomysły??????

Założyłem gwint w aucie, przód jest bez helperów i skręcony prawie na maksa (1cm do końca regulacji).

I pytanko:
Czy można jeździć na oryginalnych łącznikach stabilizatora czy trzeba zamówić krótkie łączniki takie jak tutaj:
http://allegro.pl/show_item.php?item=67 ... 2#imglayer

Dziękuje za pomoc