wiktor pisze:i jak? pomogło?
witam, tak na prawdę to jeszcze nie przetestowałem tego do końca. Mam już fele stalowe (vw ET 50, bo te obecne alu mam ET 35 i koła delikatnie wystają poza obrys samochodu) i na nich zimówki. Czytałem to co napisałeś wcześniej i liczę na to, że na ori kołach problem zniknie. Jak pojechałem po odbiór tych stalówek to wulkanizator wrzucił mi na szybko 2 szt na przód...przejechałem się ale dosłownie parę km i miałem wrażenie że jest lepiej. Teraz chcę założyć 4 szt i pojeździć ze 2 -3 dni i będę wszystko wiedział. Teoretycznie tył przenosi bardziej drgania na karoserię a przód na kierownicę, ale kiedyś czytałem że to też może mieć wpływ. Dlatego założę 4 szt. I tak nie mam nic do stracenia, bo mam wizytę umówioną w warsztacie na koniec miesiąca, może uda się wyeliminować te drgania w taki prosty sposób i zaoszczędzić kilka złotych. Dalej jednak jest to dla mnie nie zrozumiałe, bo miałem passata b5 i jakiekolwiek koła bym nie założył było ok:)
Wczoraj miałem okazję jechać ok 500 km autostradą i starałem się zaobserwować jakąś zależność w moich drganiach a tu nic...drgania w zakresie 100-140 i to nie zawsze. Czasami są silniejsze a czasami słabsze a przy skrajnych prędkościach 100 lub 140 czasami tego nie ma. Jedynie przy 120 km drgania są najsilniejsze i występują praktycznie zawsze. NIe ma znaczenia czy się jedzie pod górę czy z góry na luzie czy na biegu, przy rozpędzaniu czy przy wyhamowywaniu...
tak czy inaczej w tym tyg założę te zimówki i napiszę czy problem się rozwiązał czy nie.