Volkswagen Golf MK5

Usterki, awarie i problemy związane z zawieszeniem /amortyzatory, sprężyny, układ kierowniczy, felgi, opony, hamulce, tarcze itp.../
Awatar użytkownika
By A-R-T-U-R -  22 maja 2014, 10:11
 dolnośląskie
#132335
A-R-T-U-R pisze:
A-R-T-U-R pisze:zrobione ponowne wyważenie kół (były korekty potrzebne), ale jednak tuleje wahaczy przednich już do wymiany...
po ponownym wyważeniu kół drgania kierownicy i drżenie karoserii ustąpiło :)
Teraz czas na wymianę tulei wahaczy. W przyszłym tygodniu zdam relację :yes:
Tuleje wahaczy przednich wymienione. Wymieniłem również poduszkę skrzyni biegów.
Obecnie żadnych drgań kierownicy przy normalnej jeździe powiedzmy do 120 km/h, przyspieszaniu i jazdy z większą lub dużą prędkością ok 160-180 km/h.
Przejazd przez nierówności to teraz bajka :)
By wiktor -  14 lip 2014, 21:27
 małopolskie
#137525
Mam podobny problem z tym, że mi kierownica zaczyna drgać w przedziale 100-150km.

Mam dwa zestawy aluminiowych kół:
1. Letnie 7,5Jx16H1 ET35 ( w tym dwie nowe opony)
2. Zimowe 7Jx16H2 ET59

Na tych letnich felgach, czy nowe są z przodu czy z tył drgania występują w tym przedziale prędkości. Gdy założę zimówki na przód i obojętnie którą parę letnich do tył to drgań nie ma. Natomiast jeśli założę te koła zimowe na tył, a na przód dam letnie (obojętnie która para) to drgania są znowu. Wychodzi na to, że wszystkie 4 koła letnie są krzywe lub źle wyważone w co wątpię.
Para kół z nowymi oponami była wyważana na 0. Gość, który wyważał mi koła zajmuje się prostowaniem felg i mówił, że nie widać żeby były pogięte lub krzywe.

Jedyna różnica między zimówkami a letnimi to szerokość (letnie 7,5 cala, zimowe 7 cali) oraz osadzenie (letnie ET35, zimowe ET59), wydaje mi się że problem może występować tutaj. Koła letnie przez to, że są bardziej wysunięte na zewnątrz bardziej mogą zużywać "coś" w zawieszeniu, przegubie lub gdzieś tam.

I tutaj dopiero jest moje pytanie, co może przez takie koła się zużywać/psuć w samochodzie?
Być może pomocną informacją będzie fakt, że przy jeździe po drodze kamienistej słychać dziwne uderzenia, które jakby rozchodziły się po zawieszeniu przednim.

Na diagnostyce byłem dwa razy w różnych miejscach i tam nikt nic nie widzi.

Dodam jeszcze, że na tych felgach letnich jeżdżę już 3 sezon, na zimowych dopiero 2 jeździłem.
Problem zauważyłem na wiosnę po zmianie kół z zimowych na letnie.
By wiktor -  14 lip 2014, 21:48
 małopolskie
#137533
Opony są założone 2-3 tygodnie temu. Specjalnie kupowałem 1 zestaw nowych opon, ponieważ myślałem, że któraś opona bije. A miałem przed sobą wyjazd do Belgi. Zrobiłem 4,7 tyś km autem i całą drogę liczyłem koszty ile będzie mnie kosztowało wymiana łożysk i wszystkiego innego co się zepsuje poprzez to drganie. Na szczęście na razie nic się nie rozleciało. Teraz auto stoi w garażu i szukam powoli.

Jutro albo w środę będę miał felgi 17" o szerokości 215, spróbuję założyć (o ile się zmieszczą) i przetestować czy dalej dzieje się to samo.

Jeszcze może to pomoże w ustaleniu: w tych letnich kołach mam pierścienie centrujące z 74.1 na 57.1. Jeśli zakładałem je same na tarcze to jest delikatny luz (jakieś 0,5 do max 1mm), a w zimowych nie mam tych pierścieni, bo felgi oryginalne VW.
By wiktor -  25 lip 2014, 12:31
 małopolskie
#138347
1. zakupiłem pierścienie centrujące, koło teraz siedzi mocno i nie ma żadnego luzu.
2. wyważyłem raz jeszcze wszystkie koła, ponieważ na nowych oponach zrobiłem już około 5,5-6 tyś km.
3. zmieniłem gumę od lewego przegubu ponieważ była mała dziurka i chlapało po feldze oraz przy okazji został przegub nasmarowany.

Efekt: teraz przy 100km/h jest lepiej niż było, ale od 120 to samo.

Próba też odbyła się na felgach 17" 8Jx ET33, efekt jak wyżej.

Co teraz? Wymienić przeguby, tarcze, klocki, felgi czy może jeszcze coś innego?

Dodam jeszcze, że przy hamowaniu drgań nie ma, oprócz tych co występują powyżej 100 km/h
By wiktor -  26 lip 2014, 10:49
 małopolskie
#138425
Ponieważ nie możliwe żeby po zimie nagle 4 felgi były krzywe. Problem ten odczułem właśnie po ściągnięciu zimowych kół. W tamtym roku na jesień tego problemu nie było.

Po za tym przy tej prędkości gdy drga kierownica i jeśli wsłucha się dobrze to słychać pukanie. Podobne pukanie/stukanie pojawia się raczej w większości aut na zgaszonym silniku jeśli będziemy ruszać kierownicą w lewo i prawo. Prawdopodobnie są to głosy dochodzące z maglownicy.
By adas_pl -  06 sie 2014, 21:22
 -------
#139340
Witam wszystkich....czytam i czytam i się zastanawiam który z Waszych przypadków jest najbliższy mojemu....w zasadzie każdy po trochu...musiałbym się powtórzyć, ale żeby naświetlić mój problem nie ma innego wyjścia...
Drgania w zakresie 120 +-10 km/h. Auto kupiłem 2 miesiące temu. Na początku (bez świadomości jeszcze bicia wymieniłem klocki i tarcze z tyłu). Gdy już wiedziałem że mam te nieszczęsne bicia kierownicy zacząłem od wyważania kół i zamiany innych felg z rodzinnego samochodu....dodam że musiałem 3 alumki wyprostować...no i u jednego wulkanizatora i nic...2 i nic...3 i nic...dalej to samo:( Pojechałem na stację diagnostyczną w celu wyeliminowania ewentualnych luzów zawieszenia...stwierdził luz na przegubie wewnętrznym oraz na tulejach wahacza. Pojechałem do mechanika, żeby wymienić zużyte części...(czytając poprzednie posty przegub wewnętrzny może mieć wpływ na drgania, niestety mój mechanik jest nieugięty i nie da się przekonać do tego). Rozkręcił, stwierdził delikatny luz ale na przegubie zewnętrznym (twierdził, że to nie ma na to wpływu) i poskręcał wszystko do kupy. Skończyło się na zbierzności i geometrii i dalej nic. Dostałem samochód z informacją że wszystkie elementy zawieszenia są ok, tuleje lekko spękane jeszcze objadą. Pojechałem do szpeca wskazanego przez mechanika na dokładniejsze wyważenie opon super sprzętem...oczywiście bez większego efektu. Postanowiłem wymienić opony na Continentale bo do Klebera nie miałem zaufania...bez efektu. Dzisiaj pojawiło się światełko w tunelu, pojechałem do innego mechanika który podniósł samochód na podnośniku, pracownik jechał 120 km/h a na dole sprawdzał (na zasadzie kawałka płaskownika ewentualne bicia półosiek) i dalej nic. Niby proste. Kolejny mechanik który wyeliminował przeguby wewnętrzne. Jestem trochę zdesperowany, bo wydałem kupę kasy, choćby na opony i wielokrotne wyważanie kół i w sumie bez efektu. Panowie pomóżcie coś bo oszaleję. Tarcze przednie wyeliminowałem, bo nie ma jakiegoś bicia przy hamowaniu. Oczywiście można wymienić pół samochodu ale chciałbym uniknąć wymiany dobrych części na nowe. Poprzednio miałem passata 97r i nie miałem nigdy takich problemów. :ireful: :ireful:
By wiktor -  07 sie 2014, 10:27
 małopolskie
#139366
Powyżej też pisałem o swoich problemach

Wymieniłem:
1. Opony + kilkukrotne wyważanie felg.
2. Pierścienie centrujące
3. Szpilki do felg (miałem do stalowych)
4. Nasmarowałem przeguby

Oczywiście powyższe czynności nie wniosły żadnych popraw.
Przypomnę że na drugim komplecie felg aluminiowych (oryginalnych VW) wszystko jest ok.

Ostatnio dowiedziałem się że jest coś takiego jak test drogowy.

Koła po takim teście okazały się że są nie wyważone, mimo, że tydzień wcześniej w zwykłym warsztacie wyważyli mi na 0.
Panowie podeszli profesjonalnie do sprawy, ściągnęli opony, wyczyścili ranty felg od wewnątrz, wyczyścili czyszczarką felgę i tarczę w miejscach gdzie się łączą, następnie koła zostały ponownie przetestowanie i wyważone.

Jak na razie problem został usunięty, chodź nie miałem jeszcze okazji przetestować tego na dłuższym dystansie (autostrada).
Występują jeszcze drobne drgania gdy lekko skręcę kołami i przyhamuję przy prędkości 70-80km/h. Ale to już pewnie wina tarcz lub klocków.

Link do strony warsztatu w którym byłem z opisem tego testu:
http://www.korzenopony.pl/test-drogowy-hunter.html

Koszt wyważania i przetestowania 4 kół to około 100zł.