Volkswagen Golf MK5

Usterki, awarie i problemy jednostek diesla
Awatar użytkownika
By ducho -  14 lis 2015, 14:27
 lubelskie
#200413
W moim przypadku zawitała mata GMS 011A - konkretnie z tej aukcji http://allegro.pl/gms-011a-mata-wyglusz ... 83813.html

Udało mi się w miarę możliwości i umiejętności wkleić matę w całości, nie wygląda to aż tak źle ale oczywiście mogło być lepiej :P
Obrazek
Obrazek
Co do odtłuszczania to aż tak bardzo się nie starałem przeczyściłem plastik zwykłam plakiem i wytarłem do sucha. Natomiast tak jak podaje wyżej "SZARWUS" zastosowana mata GMS ma bardzo mocny klej i jakby chcieć ją oderwać to cześć pianki zostanie, jak do tej pory jeżdżę tak przez ponad dwa tygodnie i żadnych negatywnych skutków nie odczułem. Przynajmniej nic się nie sypie jak z tych pozostałości po oryginalnej "szmacie ". Oczywiści połowa kupionej maty mi została, w zupełności wystarcza wymiar 50cm x 50cm.
Awatar użytkownika
By ducho -  15 lis 2015, 9:53
 lubelskie
#200538
SZARWUS pisze:Widzę dwie warstwy.
To źle widzisz, proponuję mniej procentów :P :burp: hehe
Obrazek

Generalnie kupując matę takie było założenie że będzie dwie warstwy, ale jak założyłem jedna to druga już raczej ciężko wsadzić. Myślę że jak się klei w całości to po prostu nie w każdym miejscu dochodzi ona w takim samym stopniu do pokrywy, może w niektórych miejscach wisi trochę w powietrzu, nie sprawdzałem tego bo dobrze się trzyma a mimo to jak kleiłem to starałem się dociskać gdzie się da.
Awatar użytkownika
By leszek158 -  15 lis 2015, 17:04
 lubelskie
#200640
Czas dokończyć matkę pokrywy silnika:

Tak wyglądała pokrywa i mata silnika u mnie (podejrzewam, iż w 75% naszych aut jest tak samo)
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

A teraz mycie, czyszczenie, odtłuszczanie, docinanie, pasowanie i klejenie. Wiem, można by było zrobić dokładniej, ale niech tak zostanie, jak się znudzi czy zepsuje zrobimy nową, inną.
Obrazek Obrazek Obrazek

Jak tylko przestanie padać ten cholerny deszcz, zakładam wszystko do autka i niech śmiga i cieszy michę :burp:
Awatar użytkownika
By leszek158 -  16 lis 2015, 6:59
 lubelskie
#200803
Gomul89 pisze:
bigcreative pisze:Czy wygłuszenie pokrywy silnika może mieć jakikolwiek wpływ na to jak silnik szybko osiąga 90 stopni w chłodne dni?
Raczej nie ma wpływu ;-)
Raczej ma wpływ, aczkolwiek nie aż tak duży - rzekłbym minimalny, każde "ogacenie" czy to silnika, czy też akumulatora na przykład powoduje jego mniejsze wychłodzenie a w dalszej kolejności szybsze ogrzanie. Jakbyś "ogacił" cały silnik to osiągnięcie temperatury nastąpiłoby w mig, ale to działanie wbrew warunkom eksploatacji, proste prawa fizyki.
By Gomul89 -  16 lis 2015, 13:09
 mazowieckie
#200865
leszek158 pisze:
Gomul89 pisze:
bigcreative pisze:Czy wygłuszenie pokrywy silnika może mieć jakikolwiek wpływ na to jak silnik szybko osiąga 90 stopni w chłodne dni?
Raczej nie ma wpływu ;-)
Raczej ma wpływ, aczkolwiek nie aż tak duży - rzekłbym minimalny, każde "ogacenie" czy to silnika, czy też akumulatora na przykład powoduje jego mniejsze wychłodzenie a w dalszej kolejności szybsze ogrzanie. Jakbyś "ogacił" cały silnik to osiągnięcie temperatury nastąpiłoby w mig, ale to działanie wbrew warunkom eksploatacji, proste prawa fizyki.
Idąc tym tokiem rozumowania, to na zimę lepiej okrywać silnik kocem :tooth: Co do tego wpływu, to powiedziałbym minimalnie minimalny, ponieważ silnik od góry nie będzie tracił tak ciepła z pokrywą, ale i nie nagrzeje się szybciej. Lepiej włożyć kawałek kartonu i zakryć chłodnicę.

Co do tego stwierdzenia "Jakbyś "ogacił" cały silnik to osiągnięcie temperatury nastąpiłoby w mig", polecam zrobić test w lato. Obłóż cały silnik czym chcesz i odpal na postoju, powiedz po jakim czasie będzie te 90 st. C....

Silnik nagrzewa się w zimę wolniej, ponieważ dużo chłodniejsze jest powietrze, które na niego leci. Jeżeli ktoś chce osiągnąć szybsze nagrzewanie, to niech zminimalizuje ilość tego powietrza zakrywając chłodnicę np kartonem. :thank_you:
By maro -  02 gru 2015, 18:54
 mazowieckie
#203215
leszek158 rozmawiałem dzisiaj telefonicznie ze sprzedawcą z Marek ul Okólna. Facet powiedział mi że on ogólnie nie poleca żadnej z tych mat wygłuszających do tego typu zastosowania do podklejania na pokrywę silnika, klienci biorą je na własną odpowiedzialność. Napisz jak twój patent się sprawdza.
Awatar użytkownika
By leszek158 -  02 gru 2015, 19:29
 lubelskie
#203223
Jak na razie bez zarzutu, ze mną ten sprzedawca też rozmawiał w taki sposób (jak też i z każdym kupującym); nasza rozmowa skończyła się konkluzją: taką samą piankę (lub nawet gorszą we wcześniejszych latach) stosuje fabryka VW, ale to koncern i stać ich na prawników w razie czego, a sprzedawca chce mieć na wyrost czyste sumienie i ostrzega być może przesadnie o każdym zastosowaniu pianek w komorze silnika, jak się uśmiechnął to dodał - nie stać go na jakiekolwiek, ewentualne reklamacje lub pretensje. Wybór pozostaje dla Ciebie, ale idąc tym tokiem myślenia - każda pianka czy też podobna substancja lub materia powinna być z komory silnika wyrzucona, a przede wszystkim nie stosowana i nie wkładana przez fabrykę samochodu. Ot, dylemat Hamleta - dołożyć czy nie / oto jest pytanie.
Awatar użytkownika
By SZARWUS -  02 gru 2015, 19:30
 małopolskie
#203224
maro pisze:leszek158 rozmawiałem dzisiaj telefonicznie ze sprzedawcą z Marek ul Okólna. Facet powiedział mi że on ogólnie nie poleca żadnej z tych mat wygłuszających do tego typu zastosowania do podklejania na pokrywę silnika, klienci biorą je na własną odpowiedzialność. Napisz jak twój patent się sprawdza.
A dlaczego niby nie poleca???
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7