Volkswagen Golf MK5

Usterki, awarie i problemy jednostek diesla
By buczek -  10 kwie 2020, 0:07
 mazowieckie
#280820
kamilkulig pisze:
09 kwie 2020, 11:14
Spalanie na postoju to całkiem inna para kaloszy :D
Ale skoro CI tak skacze i maleje w zakresie 0.5 - 0.7 to MFA leci w kulki albo np. masz przytkany katalizator.

Śmieszna sprawa z "zatkanym" katalizatorem ( zwłaszcza kilkuletnim ), że jak jest zimny to może mieć trochę lepszą wydajność niż na rozgrzanym ( kiedy dochodzi do jego częściowego wypalania ).
Ciekawe rzeczy opisujesz.
Jeśli dobrze zrozumiałem, zimny katalizator, ma lepszy przepływ spalin niż rozgrzany, a temperaturę jaką osiąga katalizator uzależniasz od temperatury płynu chłodzącego, a nie spalin?
By kamilkulig -  10 kwie 2020, 9:54
 małopolskie
#280825
Słowem klucz w poprzedniej wypowiedzi jest "może" ;)
Katalizator ani nie zapycha się równomiernie ani nie wypala równomiernie - nie żyjemy w świecie utopijnym.

Z drugiej strony co innego porównywać auto eksploatowane przez 15 lat w mieście / na trasie / w cyklu mieszanym - po takim czasie katalizatory będą w różny sposób się zachowywać.

I co ma piernik do wiatraka ? Po czym wywnioskowałeś uzależnienie wypalania katalizatora od temp. płynu chłodniczego ? :D Mały off top się zrobił
By buczek -  10 kwie 2020, 16:09
 mazowieckie
#280841
kamilkulig pisze:
10 kwie 2020, 9:54
Mały off top się zrobił
Masz rację, sorry za offtop.
kamilkulig pisze:
10 kwie 2020, 9:54
I co ma piernik do wiatraka ? Po czym wywnioskowałeś uzależnienie wypalania katalizatora od temp. płynu chłodniczego ?
Autor opisuje różnice w wykazywanym spalaniu , w zależności od temperatury płynu chłodzącego = czyli jak rozgrzewa się silnik, a przy temperaturze płynu 70*C kat nie jest zimny.
kamilkulig pisze:Spalanie na postoju to całkiem inna para kaloszy :D
Ale skoro CI tak skacze i maleje w zakresie 0.5 - 0.7 to MFA leci w kulki albo np. masz przytkany katalizator.
Katalizator, ma temperaturę uzależnioną przede wszystkim od temp. i ciśnienia spalin.

Niemniej, nie wierz w bajki, że w miarę wzrostu temperatury katalizatora, jego sprawność spada, bez względu jaki ma przebieg i wiek. Zapchany kat, to... zapchany kat. Na wolnych obrotach będzie przepływ spalin, a dopiero na wyższych może blokować. Jeśli byłby zapchany do takiego stopnia, że na wolnych byłby problem z przepływem spalin (bardzo zapchany), to obawiam się że przy szczelnym układzie wydechowym, nie da się nawet uruchomić silnika.

To jak, i czy zapycha się katalizator, jest uzależnione od składu mieszanki, stanu silnika i tego w jakich warunkach był użytkowany pojazd, a nie jego wieku, czy przebiegu.
:friends:

Wracając do tematu, Stratoss , nie przywiązuj zbyt dużej wagi do wskazań spalania na liczniku. wystarczy zgasić silnik i będzie 0,00
Samochód służy do tego żeby jeździć. Zmierz proszę spalanie starym sposobem, zalewając zbiornik do pełna, a wtedy można dywagować czy pali dużo czy nie. :oczko:

Wesołych Świąt Koledzy!!!
By szikeza -  22 cze 2020, 8:26
 dolnośląskie
#282232
Podłącze się pod temat. Mechanicy z mojej okolicy rozkładają ręce. Golf V 1,9 TDI 105 km
Obojętne czy rano czy wieczorem auto odpala dopiero po 3-4 rozruchu przy czym muszę mu przygazować żeby załapał. Nawet jak zgaszę i ponownie odpalam to i tak jest problem. Dodatkowo za każdym razem dymi na śmierdząco-biało póki nie osiągnie temperatury ok 70. Nie zauważyłem żeby jakieś płyny ubywały. Po za tym faktem z autem wszystko jest ok. Już tak miałem w grudniu 2019 okazało się, że do wymiany oringi na pompowtryskach (tak powiedział mi mechanik, ja się na tym kompletnie nie znam) i dodatkowo wymieniłem filtr paliwa. Wszystko było ok aż do soboty. Dodam, że luty/marzec wymieniony został rozrząd (przyszedł jego czas). Jakieś podpowiedzi ?
By szikeza -  22 cze 2020, 10:29
 dolnośląskie
#282237
Jadę dzisiaj po pracy na komputer i dopiero będę wiedział czy są jakieś błędy. Pytam zawczasu czy ktoś miał taki przypadek i czego mogę się spodziewać. Jak tylko wrócę z kompa to napiszę co mi powiedział

Dodano po 10 godzinach 11 minutach 21 sekundach:
Na kompie nie wyszły żadne błędy :fluff:
Na jutro jestem umówiony z mechanikiem że zostawie mu auto i będzie siedział nad nim tak długo aż znajdzie