To po kolei
1. Samochód przy butowaniu ( czyli przy około 2tys. obrotów wciskasz gaz do dechy aż osiągnie okoo 4tys. - silnik musi być rozgrzany do temp. roboczej czyli 90* ) nie powinien za sobą zostawić czarnego dymu WIDOCZNEGO w lusterku wstecznym. Zawsze coś zostawi, ale to są minimalne ilości widoczne w nocy jak ktoś jedzie za Tobą.
Jeśli zostawia Ci widoczną czarną / siwą chmurę to już możesz szukać przyczyn w PD / Dolocie / zatkanym wydechu.
2. Jeśli dolot masz tylko lekko zaolejony przez turbo to jest OK. Jeśli wyjmiesz rurę z intercoolera i wyleje Ci się sporo oleju ( 50-100ml albo więcej ) to przepatrz turbo. W pierwszej kolejności spływ oleju udrożnij ( wyjmij rurkę, wymyj, nowe oringi załóż, sprawdź mocną wiązką światła czy cokolwiek się przebija albo wlewaj duże ilości wody i sprawdzaj czy bez problemów wylewa się z drugiej strony ). Jeśli nie masz przedmuchów na silniku, spływ udrożniłeś to wtedy wiesz, że puszczają Ci uszczelnienia na zimną stronę.
3. Akumulator.
Trochę się przy tym uprę, bo bez STABILNEGO prądu w samochodach dzieje się magia ( to nie francuz aczkolwiek jest to system stałoprądowy ).
WAŻNE. Skoro akumulator Ci się tak szybko ładuje ( przykład z trasą 10km który podałeś ) może wskazywać na samo uszkodzenie akumulatora. Nie wiem jaki dokład test Ci wykonali, ale dla Ciebie najważniejszy jest parametr prądu rozruchowego.
Prąd rozruchowy ( czyli chwilowy maksymalny pobór prądu jaki jest w stanie utrzymać akumulator ) będzie Ci rzutował na to jaką moc wygeneruje rozrusznik. Parametr pojemności jest drugorzędny i w skrócie odpowiada za to ile razy będziesz w stanie kręcić rozrucznikiem.
Abyś zrozumiał, jeśli będziesz miał prąd rozruchowy niski np. jeśli rozrusznik do kręcenia z pełną mocą wymaga 500A a akumulator da mu "tylko" 460A to rozrusznik dalej będzie się kręcił i prawdopodobnie nawet tego po dźwięku nie usłyszysz. Jednak w wyniku tego rozrusznik będzie kręcił wałem 230 obrotów / min zamiast rządanych 250 obrotów / min.
Przykład anegdotalny. Mimo wszystko akumulator raczej nadaje się do wymiany ( w ramach gwarancji jeśli masz test akumulatora na papierze ). Podaj jeszcze parametry tego akumulatora. Bo jeśli masz zamontowane coś na granicy parametrów to mniej sprawny akumulator może dawać takie dziwne objawy odpalania rana ( zależne np od tego ile akumulator się rozładuje przez noc, albo na ile doładujesz akumulator dnia poprzedniego ).
Jeśli przy odpalaniu napięcie CI spada poniżej 10V to akumulator do wymiany ( ma za słabe pametry ). Przy starcie największe obciążenie masz tylko po stronie rozrusznika ( wszystkie odbiorniki prądu to pestka w porównaniu z nim ).
Jeśli silnik po zapaleniu nie rzuca budą na wszystkie strony tylko chodzi w miarę równo to problemem nie są PD i wątpie aby paliwo było. Gdyby paliwo CI się cofało to auto chodziło by nie równo przez jakiś czas na początku i było by to powtórzalne za każdy razem jak auto Ci dłużej zapala po nocy.
Czy regulowałeś PD ? Skoro zmieniałeś oringi to wykonałeś ich regulację ?
PS. U mnie też był problem z odpalaniem rano ( tylko mam jednostkę 2.0 BKD 16V ), objawy podobne jak u Ciebie, że czasem zarzuciło budą po odpaleniu, że czasami odpalał na strzała po nocy a czasem potrzebował więcej czasu. Kwestia leżała w regulacji PD względem wału. U siebie wymieniłem rozrząd, stary był przestawiony o 1ząbek w następstwie czego PD nie działały tak jak powinny. Po przeprowadzonej regulacji wszystko śmiga.