Volkswagen Golf MK5

Usterki, awarie i problemy jednostek diesla
By Stratoss -  30 mar 2020, 19:04
 łódzkie
#280632
Witam.
Mam pytanie czy jest możliwość że coś się skopalo po wymianie uszczelniaczy pompowtryskiwaczy? Chodzi o to że jestem prawie 2 tygodnie po ich wymianie i auto odplalo idealnie aż do dzisiaj.
Po nocy dosyć ciężko odpalił, a tylko uszczelniacze były robione. Zestawy naprawcze sam kupowałem ori bosha.
Po pierwszym ciężkim odpalaniu i zgaszeniu i ponownym odpalaniu od strzała już palił.
Mechanik co wymieniał stwierdził że pompa niskiego ciśnienia w vacuum. Czy może coś spieprzyl podczas wymiany? Tylko objaw po 2 tygodniach by był?
By Stratoss -  30 mar 2020, 22:33
 łódzkie
#280643
Źle się wyraziłem, auto odpalilo ale musiałem kręcić dłużej niż zazwyczaj . Wrażenie było jakby lapał, ale nie mógł odpalić, po chwili kręcenia odpalił, puścił małego czarnego baka jak zawsze przy pierwszym rozruchu ,obroty nie falowaly.
Po zgaszeniu i ponownej próbie odpalenia już palił od strzała, i tak cały dzień. Zobaczę jutro co wyjdzie.
Do tej pory palił na jeden góra dwa obroty wału, dzisiaj dziwnie to wyglądało, zakrecil 2 razy dźwięk jakby chciał zaskoczyć nie dał rady zakrecil jeszcze z 4-5 razy i odpalił.

Brat coś mówił o cofajacym się paliwie i pomiarze ciśnienia na pompie niskiego, lub coś elektrycznego, ogólnie czasem podczas kręcenia rozrusznikiem świeci mi się Abs Esp i ciśnienie kół, podobno to aku ale pomiary wykazały że mój jest ok, a rozrusznik był robiony.
W podkładki i uszczelniacze nie wierzy bo problem by był odrazu a nie po 2 tygodniach. Filtr paliwa Też został wymieniony przy okazji na ori bosha.

Dodam że auto stało 2 dni, i za drugim razem przy odpalaniu zaswiecily się kontrolki Abs esp i ciśnienie kół. Przy pierwszym, trzecim i reszcie już cisza. Może z aku się coś dzieje. I temu takie odbicia
Jakieś pomysły?
Dziwne tylko że po wymianie uszczelek i uszczelniaczy na postoju spalanie chwilowe pokazuje na włączonych światłach nawiewie i radiu 0.7l. Wcześniej było 0.5-06. Na wylaczonych pokazuje cały czas 0.5l tak ma być?
By Stratoss -  31 mar 2020, 8:30
 łódzkie
#280647
Altek wszystko bajka. Dzisiaj odpaliłem tak samo lipa, ale pościl białego baka który dziwnie pachnial, po zgaszeniu i próbie ponownego odpalenia odpalił od obrotu wału :/
Przed wymianą uszczelniaczy wszystko było git malina. Na vagu nawet pół błędu. Więc coś mechanicznego. Skłaniam się do ponownej rozbiórki układu pd i kontroli, tylko czy mech się zgodzi.

Tak tylko przed wymianą uszczelniaczy na rozgrzanym było cały czas 0.5 jak wszystko było wlaczone, chyba że klima to rosło do 0.7. A teraz już światła generują że na 0.6 wchodzi. Kąt synchronizacji jest na - 0.5
By Stratoss -  31 mar 2020, 9:04
 łódzkie
#280649
On się upiera że to nie to i daje sobie rękę uciąć. No cóż i tak muszę go zostawić. Efekt jest jakby paliwo się cofalo, ale tylko filtry, olej i te podkładki i uszczelniacze przy pd były robione. Dziwne tylko że dopiero po 2 tygodniach lipa wyszła :/

Dodano po 3 minutach 29 sekundach:
Ja skłaniam się do problemu w trakcie jak wymieniał coś nie do końca zagrało i szlag trafił po czasie. Musi rozebrać ponownie zobaczymy co powie. Najpierw to i tak objawy musi zobaczyć. Ale ma jedno podejście na wiele godzin xD ogólnie jak odpali pracuje równo tylko jakoś twardo

Dodano po 2 godzinach 8 minutach 32 sekundach:
Byłem go teraz odpalić i o dziwo odpalił od strzała ale go telepalo przez chwilę i białą chmurkę poscil. Czyżby jednak uszczelniacze szlag trafił po tygodniu?
By buczek -  01 kwie 2020, 22:59
 mazowieckie
#280666
Uszczelniacze zaworowe nie mają żadnego wpływu na to jak odpala samochód.

Cholera, dopiero teraz doczytałem ze chodzi o uszczelki pompek.
Co mówi vcds? Zobacz bip-y i korekcje.

Moze być nieszczelność w układzie paliwowym i bedzie sie cofać paliwo.
Pompa tandemowa moze być przyczyną (bo uszczelkę pod nią chyba zalozył nową?) ale nie podciśnienia, tylko paliwa. Podciśnienia moze nie być w układzie i silnik ma zapalic od strzała. Ja zaczął bym jednak od sprawdzenia szczelnosci weży paliwowych.

Zapytaj mechanika jak ustawił pompki, suwmiarką czy "na oko"? Ile stopni cofnął na śrubie regulacyjnej (180 - 270). Jak się zna na robocie, to będzie wiedział o co chodzi.
By Stratoss -  02 kwie 2020, 10:59
 łódzkie
#280674
Pompki suwmiarka I na 180 stopni. Auto stoi u mechanika 2 dzień. Założył jakieś zaworki na tandemie. Pali od strzała po całej nocy. Zdjął zaworki i złożył jak było ori, odczekal dzien, też twierdzi że od strzała. Przeglądał układ paliwo, filtr itp twierdzi że wszystko jest jak należy. Śmiał się że auto mnie nie lubi. Dzisiaj mam odebrać i sam zobaczyć. Mówił coś o zaworku zwrotnym w tandemie że jest kulowy na sprężynie i mógł się zawiesić i paliwo się cofalo. Ile prawdy co zrobił nie wiem. Grosza nie wziął. Zobaczę jak odbiorę i sam ocenie. Coś gadał że jak problem wróci to zaworek się założy bo tandem droga sprawa. Ale raczej wymienię nie lubię drutowania.

Vcds patrzyłem, błędów nic. Korekcję Maks 0.38 bipy Maks - 30. Dziwi mnie tylko że bipy cały czas na - pracują i tak jest od momentu jak go kupiłem.

Dodano po 3 minutach 8 sekundach:
Tandemu nie ruszał więc po co uszczelka bo nie rozumiem?
By buczek -  02 kwie 2020, 21:15
 mazowieckie
#280680
Wiem, pisalem o uszczelce pod tandemem, jak jeszcze w myślach miałem uszczelniacze zaworowe. Już mi sie ciężko myśli od siedzenia w czterech ścianach ...

Jak wszystkie Bip-y na minusie, to świadczy o zbyt małej ilości paliwa, podawanej na pompki. Może rzeczywiście już tandem niedomaga, albo układ paliwowy coś zapchany. Może warto zajrzeć do baku.
By Stratoss -  04 kwie 2020, 11:10
 łódzkie
#280695
Narazie testuje, wczoraj autko odpalilo od strzała po nocy. Dzisiaj 2 obroty wałem, I odpalił ale jakoś tak dziwnie i pościl chmurkę brunatno szarą . Chociaż w porównaniu co było wcześniej to sporo lepiej.

Wcześniej jak zrobił 2 obroty chciał złapać nie dał rady pokrecil chwilę z 4-5 obrotów wałem słychać jak w trakcie próbuje załapać i odplal po chwili .
Chociaż zauważyłem że to auto zawsze dziwnie odpalalo jak temperatura była na pograniczu grzania świec w sensie 2 obroty wału i jakiś dźwięk po nich i odpalal. No czytałem o tych bipach, muszę miernik kupić i zobaczyć, co do baku pewnie smoka masz na myśli. Tyle że bipy zawsze były na minus i były nawet gorsze przed wymianą uszczenien. Ale palił na dotyk a teraz no nie do końca. Chyba że zbieżność zdarzeń. Mech powiedział że jakby spieprzyl to by problem był odrazu a nie po 2 tygodniach.
By kamilkulig -  04 kwie 2020, 11:23
 małopolskie
#280696
Sprawdzałeś prędkość rozrusznika / jakość miejsc masowych ?
Może być taka sytuacja, że rozrusznik nie kręci z pełną mocą ( np. z powodu zaśniedziałych miejsc masowych ), ale jeszcze na tyle dużą, że auto jest w stanie zapalić.

Inna kwestia to jakość samego akumulatora. Spróbuj tym tropem, sprawdź do ilu spada Ci napięcie na akumulatorze podczas porannego kręcenia, a druga osoba najlepiej aby w tym czasie sprawdziła ilość obrotów silnika VCDSem albo chociaż jakimkolwiek czytnikiem OBD.

Dopiero później sprawdź połączenia masowe po stronie kierowcy ( od akumulatora do karoserii i pod filtrem powietrza masz 4 punkty masowe ). Najlepiej odkręć je, przeczyść i skręć.

PD gdyby były w aż tak złym stanie aby rano Ci słabo odpalał objawiały by się jeszcze słabą mocą podczas normalnego poruszania po drodze, kopceniem przy butowaniu itp.
By Stratoss -  04 kwie 2020, 13:30
 łódzkie
#280701
Ogólnie uważam, że jak na 105KM to autko jeździ naprawdę dobrze. Podczas butowania wiadomo coś tam czarnego za sobą zostawi ale mało ,to nie wózek akumulatorowy. Do tego trochę turbo puszcza oliwke. Szykuje się na regenerację.

Co do połączeń masowych już to robiłem, bo potrafi mi się zapalić kontrolka abs esp i ciśnienia w kołach w trakcie kręcenia rozrusznikiem, a przyczyną jest spadek napiecia poniżej 10v. Coś generuje duży pobór lub aku raz pada raz nie xD. Aku ma rok czasu FuturaCentra, patrzone testerami ale jechałem z nim zamontowanym autem, nie posiadam 2 na podmiane. Raz było tak że jak podjechałęm na tester po wyświetleniu kontrolek było ze aku 36% naładowania. Na drugi dzień bez ładowania prostownikiem, trasa 10km i aku już miał86%. sam gość się zdziwił :) Rozrusznik był robiony niedawno, i kręci jakby silnik chciał z ramy wyskoczyć, mam tylko obawy o bendiks bo był nie wymieniony albo coś z kołem przy tym zgrzycie.

Ogólnie po odpaleniu auto pracuje i jeździ bardzo dobrze. Wcześniej lekkich cyklicznych drgawek dostawał na gorącym jak długo na jałowym pracował teraz nic, dlatego podkładki i oringi poszły na wymiane. W czasie problemu jaki wystąpił ostatnio po nocy jak odpaliłem i od razu zgasiłem wróciłem za 3h odpalił od strzała ale rzucało go przez chwile. Później w czasie jazdy ,gaszenia, odpalania już od strzała zapalał . Mój brat który też coś tam mechanikuje z objawow też twierdzi że jakby paliwo się cofało, mój mech to samo. Bo gdyby się zapowietrzał tak twierdzą to bym miał naprawdę problem z rozruchem a tu z kreci probuje zalapac po 2 obrotach potem z 4-5 probuje zalapać i odpala zajmuje to z 4sekundy albo nawet nie żeby odpalił. Ale tak nie było ;/
Na razie będę obserwował jeszcze parę dni. Jak okaże się że będzie lipa, zamontuje ten zaworek co mech mówił, jak pomoże to tandem do kosza leci. Jak nie to kula i wróżenie z fusów :)

Przepraszam że tyle pisze :)
By kamilkulig -  04 kwie 2020, 14:38
 małopolskie
#280703
To po kolei :)

1. Samochód przy butowaniu ( czyli przy około 2tys. obrotów wciskasz gaz do dechy aż osiągnie okoo 4tys. - silnik musi być rozgrzany do temp. roboczej czyli 90* ) nie powinien za sobą zostawić czarnego dymu WIDOCZNEGO w lusterku wstecznym. Zawsze coś zostawi, ale to są minimalne ilości widoczne w nocy jak ktoś jedzie za Tobą.

Jeśli zostawia Ci widoczną czarną / siwą chmurę to już możesz szukać przyczyn w PD / Dolocie / zatkanym wydechu.

2. Jeśli dolot masz tylko lekko zaolejony przez turbo to jest OK. Jeśli wyjmiesz rurę z intercoolera i wyleje Ci się sporo oleju ( 50-100ml albo więcej ) to przepatrz turbo. W pierwszej kolejności spływ oleju udrożnij ( wyjmij rurkę, wymyj, nowe oringi załóż, sprawdź mocną wiązką światła czy cokolwiek się przebija albo wlewaj duże ilości wody i sprawdzaj czy bez problemów wylewa się z drugiej strony ). Jeśli nie masz przedmuchów na silniku, spływ udrożniłeś to wtedy wiesz, że puszczają Ci uszczelnienia na zimną stronę.

3. Akumulator.
Trochę się przy tym uprę, bo bez STABILNEGO prądu w samochodach dzieje się magia ( to nie francuz aczkolwiek jest to system stałoprądowy ).

WAŻNE. Skoro akumulator Ci się tak szybko ładuje ( przykład z trasą 10km który podałeś ) może wskazywać na samo uszkodzenie akumulatora. Nie wiem jaki dokład test Ci wykonali, ale dla Ciebie najważniejszy jest parametr prądu rozruchowego.

Prąd rozruchowy ( czyli chwilowy maksymalny pobór prądu jaki jest w stanie utrzymać akumulator ) będzie Ci rzutował na to jaką moc wygeneruje rozrusznik. Parametr pojemności jest drugorzędny i w skrócie odpowiada za to ile razy będziesz w stanie kręcić rozrucznikiem.

Abyś zrozumiał, jeśli będziesz miał prąd rozruchowy niski np. jeśli rozrusznik do kręcenia z pełną mocą wymaga 500A a akumulator da mu "tylko" 460A to rozrusznik dalej będzie się kręcił i prawdopodobnie nawet tego po dźwięku nie usłyszysz. Jednak w wyniku tego rozrusznik będzie kręcił wałem 230 obrotów / min zamiast rządanych 250 obrotów / min.

Przykład anegdotalny. Mimo wszystko akumulator raczej nadaje się do wymiany ( w ramach gwarancji jeśli masz test akumulatora na papierze ). Podaj jeszcze parametry tego akumulatora. Bo jeśli masz zamontowane coś na granicy parametrów to mniej sprawny akumulator może dawać takie dziwne objawy odpalania rana ( zależne np od tego ile akumulator się rozładuje przez noc, albo na ile doładujesz akumulator dnia poprzedniego ).

Jeśli przy odpalaniu napięcie CI spada poniżej 10V to akumulator do wymiany ( ma za słabe pametry ). Przy starcie największe obciążenie masz tylko po stronie rozrusznika ( wszystkie odbiorniki prądu to pestka w porównaniu z nim ).

Jeśli silnik po zapaleniu nie rzuca budą na wszystkie strony tylko chodzi w miarę równo to problemem nie są PD i wątpie aby paliwo było. Gdyby paliwo CI się cofało to auto chodziło by nie równo przez jakiś czas na początku i było by to powtórzalne za każdy razem jak auto Ci dłużej zapala po nocy.

Czy regulowałeś PD ? Skoro zmieniałeś oringi to wykonałeś ich regulację ?

PS. U mnie też był problem z odpalaniem rano ( tylko mam jednostkę 2.0 BKD 16V ), objawy podobne jak u Ciebie, że czasem zarzuciło budą po odpaleniu, że czasami odpalał na strzała po nocy a czasem potrzebował więcej czasu. Kwestia leżała w regulacji PD względem wału. U siebie wymieniłem rozrząd, stary był przestawiony o 1ząbek w następstwie czego PD nie działały tak jak powinny. Po przeprowadzonej regulacji wszystko śmiga.
By Stratoss -  04 kwie 2020, 20:14
 łódzkie
#280711
Jeżeli chodzi o pkt 1 jest jak piszesz ze nic nie widać w lusterku wstecznym.
Pkt2 oleju jest sporo dlatego czeka mnie ogarnianie turba.

Pkt 3 napięcie spada poniżej 10v ale bardzo rzadko, wtedy świeci się kontrolka Abs Esp. Nie mam pojęcia co jest przyczyną, pojawia się kiedy chce, lub przy niższej temp. Chociaż ostatnio miałem tak że odpaliłem auto nic się nie zaswiecilo zgasilem znów odpaliłem i już się pojawiło, ponowna próba i do końca dnia już wszystko dobrze.
Aku mierzone miało wszystko, nawet na testach obciążenia byłem i wszystko gra. Przy obciążeniu 90A nie spadło poniżej 10v więc stwierdzili że aku jest dobre. Testy pojemności wykazały prąd rozruchu i v że prawie Maks naładowany.

Po wymianie oringow i podkładek mechanik ustawił pompki na 180stopni. Wie co robił bo ogólnie tylko dieslami się zajmuje niczym innym.

Co do opalania po nocy odpalal ciężej jak już opisywalem ale bez drgawek, jak go odrazu zgasilem i wróciłem za 3h i ponowna próba odpalił lepiej ale i tak dziwnie jakby chciał złapać nie mógł ale dał radę, plus drgawki przez chwilę i później już wszystko dobrze.

Zobaczymy jutro. Póki co jest całkiem dobrze. Teraz odpaliłem go po 4h od pół obrotu i jak stół pracował, masakra xd