Volkswagen Golf MK5

Usterki, awarie i problemy jednostek diesla
By Stratoss -  17 lip 2020, 22:11
 łódzkie
#282658
Jak w temacie, muszę wymienić listwę świec żarowych bo na jeden fajce urwał się pin i wyrzuca błąd sporadyczny świecy na drugim cylindrze. Jest problem ze stykiem. Do tego otulina na wszystkich fajkach całkiem pękła że część została na świecach ale 3 piny są całe.
Gdzieś jest jakaś kostka żeby ją wypiąć i wpiąć nową listwę? Czy zostaje wycięcie kabli i wszczepienie nowej listwy? Brać ori używkę czy nowe. Szukałem na portalu aukcyjnym ale za bardzo znaleźć nie mogę.
Chyba że posiadacie inne pomysły co z tym zrobić. Póki ciepło wiadomo problemu nie ma ale zima może spowodować już kłopoty z rozruchem.
By Stratoss -  18 lip 2020, 13:15
 łódzkie
#282663
Właśnie też dokopałem się że lutowanie czeka. Świece wymienialem 2 miesiące temu. Chociaż nie do końca myślę że to jest tego wina bo błąd wyskoczył sporadyczny po usunięciu nie powrócił . Może wiązka gdzieś lub przekaźnik niedomaga ten pod bespiecznikami. Szczerze mówiąc złamana blaszka wyszła podczas wyciągania listwy, żeby zobaczyć o co chodzi, więc nie do końca mam pewność że to jego wina, chyba za dużo siły użyłem. Czy przekaźnik mógł by odciąć jedną świece? Chyba że blaszka była nie do gięta i przy okazji podczas wyciągania się ułamała. Błąd był na 2 świecy. Do tego otulina na 3 fajkach była pęknięta i została na świecach ale problemu nie było, a na drugim co był błąd fajka była cała tylko teraz się ułamała przy demontażu .

Do tego tylko aso mnie czeka jak napisał cimek.
By kuba94 -  30 kwie 2022, 17:41
 pomorskie
#288838
Dziś byłem przypadkiem świadkiem jak elektryk wymieniał mostek czy listwę świec żarowych w Touranie. Może komuś się to przyda, ja już swoją przy wymianie rzeźbiłem. Listwa jak wiadomo ma bardzo długie kable. On te kable wpuścił w wąż gumowy (peszel gładki) , poprowadził wzdłuż wiązki w grubym peszelu co w środku idą kable fabryczne od świec. Upchnął to wszystko (nową wiązkę) pod wiązką w orginalne zaczęły od grubego peszela i grubym przykrył, na środku wiązki na wysokości wiatraka połączył ,,trytytką". Dalej poleciał pod podstawą aku aż do skrzynki bezpieczników (tych pod maską) i od spodu wszedł do skrzynki po oryginalnej wiązce i tam się podłączył do sterownika (chyba to przekaźnik). Tego nie widziałem bo już miał poskładane. Twierdził, że tak lepiej i solidnie i nic się nie urwie. Faktycznie ciężko było się zorientować, że to nie fabryka zrobiła. Może to jest sposób żeby nie lutować tego, tylko poprowadzić nową wiązkę? Napewno będzie to solidniejsze.