Forum VW Golf V

Witajcie . Jestem posiadaczem Golfa V z silnikiem 1.9 TDI BKC 105 km 2007r . Musiałem oddać samochód do mechanika zaczęło się od bardzo ciężkiego odpalania i nierównej pracy . Diagnoza wyrobione gniazda pompowtryskiwaczy. Oddałem samochód do mechanika a on wysłał głowice do naprawy zostały założone mosiężne tuleje pod pompki , okazało się jeszcze że wałek rozrządu jak i szklanki mają wżery to poszły nowe . Głowica zregenerowana sprawdzona . Nowy wałek , szklanki , nowy rozrząd , nowy olej i płyn , jeszcze komplet świec bo niby 3 spalone . Wyszło ponad 3,5 tys zł przychodzi do odbioru a samochód nie odpala jak by był po remoncie tylko jak by o niego prosił . Samochód dłużej kręci niż jak był sprawny jak już odpali to przez 4 sekundy pracuje nierówno i trzęsie później ustaje . Mechanik stwierdził że tak musi być bo nowe części i że muszą się ułożyć . Serio ? To co kupując nowe auto to całe się trzęsie bo musi się ułożyć ? Jak na moje samochód powinie odpalać prawidłowo bez żadnego telepatia . Co o tym myślicie ? Robota spartalona czy serio się ułoży ?

Wg mnie bzdura aby tylko auto odebrać.
Jak kupilem nowe w salonie to nic się w silniku nie trzęsło ani innych dziwnych sytuacji nie zauważyłem. W takim silniku też nowe podzespoły są

No ok też mi się wydaje że ktoś tutaj bajki opowiada . Pojeżdżę kilka dni i jak nie przejdzie mają robić na swój rachunek . Ja nie będę fundować nauki mechanikom na moim aucie