#252060
Ja jeżdżę, nie sprawdzam zapełnienia i nie zaprzątam sobie tym głowy
jest na to prosta rada - załóż DPFcastagnet pisze: Ale ja nie lubie nieprzyjemnych zapachów
ja miałem fabrycznego BLS-a bez DPF /wersja na Belgię/ z katem i spaliny śmierdziały jak zakwaszone onucebelgot11 pisze:W golfie jest 2 w 1 i powodem smrodu nie są braki filtra tylko właśnie kata, DPF ma z założenia łapać sadze i dopalać , za resztę odpowiada kat .
Koledzy aktualnie 17.10.2017 przy przebiegu 235560km czyli od ostatniego pomiaru stanu zapylenia DPF od maja przejechałem 5560 km mój stan popiołu nie wzrósł a wręcz spadł o 1% z 60% na 59% czy o też może znaczyć o czymś niepokojącym ?rafuss pisze: ↑15 maja 2017, 8:59Czytam wpisy odnośnie DPF, że niektórzy mają problemy przy 100-130 tyś. km ja jako ciekawostkę powiem, że mój golf Plus BLS ma 230 tyś. km zapylenie 60g i gdybym nie wiedział, że jest coś takiego zamontowanego to w normalnym użytkowaniu przez rok jak go posiadam nie odczułem ani nie zauważyłem żadnych symptomów związanych z jego posiadaniem. Jeżdżę typowo po mieście i raz w miesiącu wypuszczam się w traskę taką 50km w celu ewentualnego wypalenia-bo piszą ludziska na forum, że tak należy