Forum VW Golf V

Ja jeżdżę, nie sprawdzam zapełnienia i nie zaprzątam sobie tym głowy

A mogłem tak samo,.. to nic, że co 100km. przez kolejne 20 km silnik wali mi do turba 800 st.C. Lepiej tego nie wiedzieć ,.. przyjdzie moment to się człowiek dowie

Czyli co ile km ma się wypalac żeby było ok a ile jak jest z nim źle?

Zgodnie z tym co jest napisane tu na forum dopalanie powinno się odbywać co ok. 360 km. Chyba, że jakaś szczególna przyczyna zatkania to wtedy może wczesniej.
Wracając do mojej walki z DPFem. Ktoś z branży zasugerował mi ( na moje stwierdzenie, że mam nowy oryginalny czujnik G450 BOSCHA ), że oni nie zakładaja bosch'a tylko oryginały. Dziś usłyszałem to od kolejnej osoby z branży - żaden BOSCH,.. tylko oryginał. Ma ktoś coś do powiedzenia na ten temat ?

Panowie, po nierównej walce z DPF, poddaje się i usuwam... Nie chcę ryzykować czyszczeniem itp, bo nie wiem na ile starczy, a mam dość białego dymu i kontrolek na zegarach..
Niestety najbliższy wolny termin u specjalistów wypada za tydzień, w aucie świeci się DPF, kontrolka świec + check engine. Auto wpadło w tryb awaryjny, moc ograniczona, nie chce się dynamicznie rozpędzać.
Dużo ryzykuje jeśli będę go używał do dojazdów do pracy 10-15km dziennie przez ten tydzień, czy odstawić go i radzić sobie inaczej ? Tydzień temu wymieniony czujnik różnicy ciśnień, poza tym VCDS nie pokazuje żadnych błędów.

Nie ryzykuj. Ropa dostanie się do oleju i będzie kicha...

Jak by komuś zależało aby dpf pozostał na aucie,to potrafię go wyczyścić,że będzie jak nowy z gwarancją na 100 000 km.
Lub jeśli ktoś na siłach zgrać i wgrać oprogramowanie mogę pomóc w wyłączeniu dpf,obrobić plik.

Witam, mam Golfa BLS z wyciętym i wyłączonym DPF w dobrej stacji z hamownią. Przy okazji zrobiony program na 140km i 320nM.
Przebieg 270tys. Usuniecie DPF było przy 230tys.
Usuwał go mój znajomy od którego go kupilem. Silnik ma moc, stan oleju ok, nie kopci (tylko przy wciśnięciu w podłoge - ale to tak kopci że ledwo widać w lusterku).
Problem jest taki że spaliny śmierdzą jak z Jelcza. Nie ma chmury dymu ale zapach czuć jak się wysiądzie z auta.

Czy to normalne po wycięciu DPF? Większość ludzi pewnie nie zwróciła by na to uwagi. Ale ja nie lubie nieprzyjemnych zapachów

Zmieniana była chłodniczka spalin bo w zawór zaczął puszczać ale to nic nie pomogło.

castagnet pisze: Ale ja nie lubie nieprzyjemnych zapachów

jest na to prosta rada - załóż DPF

Hehe, śmieszek

Serio pytam, czy po demontażu DPF i kata spaliny zmieniają zapach na bardziej intensywne?

Niestety tak.

Nie wiem jak jest zbudowany w Golfie układ wydechowy- Kat + DPF w jedenj puszce czy osobno (?) ale u mnie w transporterze , jak niektórzy twierdzą, DPF i kat są jak "2 w1" czyli wkład DPFa pokryty jest warstwą katalityczną. Inni twierdzą, że to bzdura. W każdym razie dopóki jeździłem z DPFem spalinyh mi śmierdziały, że nie dało się stać obok auta z właczonym silnikiem. Po wyrzuceniu DPFa i wstawienia jakiegoś katalizatora ze starego Golfa zapomniałem o problemie smierdzących spalin. A więc sugeruje koledze sprawdzić czy ma jakis katalizator na wydechu.

W golfie jest 2 w 1 i powodem smrodu nie są braki filtra tylko właśnie kata, DPF ma z założenia łapać sadze i dopalać , za resztę odpowiada kat .

belgot11 pisze:W golfie jest 2 w 1 i powodem smrodu nie są braki filtra tylko właśnie kata, DPF ma z założenia łapać sadze i dopalać , za resztę odpowiada kat .

ja miałem fabrycznego BLS-a bez DPF /wersja na Belgię/ z katem i spaliny śmierdziały jak zakwaszone onuce

rafuss pisze: ↑

15 maja 2017, 8:59

Czytam wpisy odnośnie DPF, że niektórzy mają problemy przy 100-130 tyś. km ja jako ciekawostkę powiem, że mój golf Plus BLS ma 230 tyś. km zapylenie 60g i gdybym nie wiedział, że jest coś takiego zamontowanego to w normalnym użytkowaniu przez rok jak go posiadam nie odczułem ani nie zauważyłem żadnych symptomów związanych z jego posiadaniem. Jeżdżę typowo po mieście i raz w miesiącu wypuszczam się w traskę taką 50km w celu ewentualnego wypalenia-bo piszą ludziska na forum, że tak należy

Koledzy aktualnie 17.10.2017 przy przebiegu 235560km czyli od ostatniego pomiaru stanu zapylenia DPF od maja przejechałem 5560 km mój stan popiołu nie wzrósł a wręcz spadł o 1% z 60% na 59% czy o też może znaczyć o czymś niepokojącym ?