Forum VW Golf V

No i kolejny problem

Odpaliłem dziś auto, charakterystyczne przy odpaleniu było tak jakby zabzyczenie i auto odpaliło na 2 gary, silnik cały aż latał, było czuć ze auto cale chodzi, odpaliłem auto kilkukrotnie, chyba z 5 razy i było to samo z charakterystycznym zabzyczeniem przy starcie, przejechałem kawałek chociaż nie powinienem, auto jechało przerywając aczkolwiek gdy dochodziło do 2tys obrotów czyli jak już pracowała turbina, zdawało się ze chodzi płynnie i po okolo 700metrach stanąłem na poboczu, ponownie odpaliłem auto i było już ok, co może być przyczyną ? nadmienię, że mam silnik 2.0TDI BKD, czy może to być wina świec żarowych ? słabego akumulatora ? czy może wtrysku ?

Czekam na rady i opinie, może już ktoś tak miał u siebie ?

Świece raczej nie bo jak już odpali to one aż takiego znaczenia nie mają, masz możliwość podpiąć pod komputer by sprawdzić czy są może jakieś błędy?

Jasne, dzisiaj to zrobię i dam znać czy jakieś błędy się pojawiły

jasiok, miałeś może wymienianą uszczelkę pod głowicą?

Jeszcze nie miałem, nie ma powodu, żeby jeszcze wymieniać, mam nadzieje ...

Golfa masz od nowości? Ile ma przejechane?
Najpierw sprawdził bym świece a potem sprężanie.

Golfa nie mam od nowości ale pewny przebieg 104tys bo kupiony od rodziny Ale zastanawia mnie coraz bardziej ten akumulator, ponieważ ma on 61AH i bardzo słaby prąd rozruchowy 540A także jeśli troszkę podupadł na parametrach to to tez może być przyczyną, dopiero dziś zobaczyłem jaki to akumulator, auto mam od roku ...

Nie chcę straszyć ale miałem podobne objawy jakiś miesiąc temu, niestety odkręciła się/poluzowała szpila z głowicy do której przykręcony był napinacz paska rozrządu.
Objawy podobne jak u Ciebie, po odpaleniu z rana chodził jakby na 2-3 gary przy tym puszczał dymka później już było ok ale sporadycznie między 2500-4000 potrafił szarpać jakby brakowało paliwa, jeździłem tak ok tygodnia aż pewnego razu w drodze zgasł i nie odpali.
Miałem dużo szczęścia bo pasek przeskoczył o ząbek a może kilka tego nie wiem ale nie spadł tylko dzięki obudowie i zawory ocalały.

Nie czekaj jak ja i sprawdź rozrząd żeby nie narobiło się większego bałaganu, nie twierdze że musi być to samo ale chyba lepiej dmuchać na zimne.

Dodam jeszcze, że to się stało jakieś 30tyś po wymianie rozrządu pech czy wina mechanika który wymieniał rozrząd już pewnie się nie dowiem.
Silnik jak u Ciebie BKD.

Sam napisałeś, że odpalałeś auto wielokrotnie więc akumulator dał radę.
Poza tym silnik po lekkim zagrzaniu pracował poprawnie i uruchamiał się bez drgawek. Wniosek, że problem jest tylko w uruchamianiu na zimno, a wtedy ważne są świeczki i sprężanie. Każdy diesel przy niesprawnych świeczkach i niskich temperaturach telepie się przez jakiś czas. Sprawdź świeczki oraz obwód grzania świec.

No i sprawdziłem, komp nie wykazał ani 1 błędu w silniku, po gruntownym skanie wyskoczył bład nr. 01064 zacisk 58d ( zmniejszenie natężenia oświetlenia wewnątrz samochodu)
012 - usterka w obwodzie elektrycznym - sporadyczny - ale to raczej nie ma wpływu na to co się dzieje. wiec będę stawiał na świece albo akumulator ... Co wy na to ??

To że nie ma błędów wskazuje że jest to usterka czysto mechaniczna...

Świece jak najbardziej do sprawdzenia, ale akumulator do odpalenie auta na 2 gary nic nie ma....

Całe szczęście, po wypłacie od razu lecę do sklepu po świeczki i dam znać czy się usterka już nie pojawi, oraz czy zniknie dosyć obfite kopcenie przy odpalaniu ...

jasiok pisze:Całe szczęście, po wypłacie od razu lecę do sklepu po świeczki i dam znać czy się usterka już nie pojawi, oraz czy zniknie dosyć obfite kopcenie przy odpalaniu ...

ale przecież jak by świece były walnięte to byś miał błąd w vcds