#66275
Witam,
pojawił się u mnie ostatnio dziwny problem. Mianowicie, zaczął "znikać" płyn chłodniczy. Po przejechaniu większej odległości (200km) z prędkością stałą około 160-180km ze zbiorniczka zniknął płyn (włączyła się kontrolka wody na zegarach). Zatrzymałem się, dolałem płynu i po 15km (tym razem z prędkością ~120km/h) znowu pusto w zbiorniczku. I tak w sumie sytuacja powtórzyła się jeszcze 4 razy zanim dojechałem do celu.
Garść faktów:
Golf V 1.9 TDI 105km BKC (z poprawianą mapą startową)
Rozrząd z pompą wymieniany był około 26 tys km temu, w trakcie feralnej jazdy ogrzewanie było ustawione na zimne (brak klimy).
Gdy już wracałem (oczywiście mając w pamięci tyle dolewek zaopatrzyłem się w odpowiednią ilość płynu
), ale jak na złość płyn utrzymywał się w zbiorniku na stałym poziomie. Ogrzewanie ustawione w połowie (jeżeli to może mieć jakieś znaczenie).
Po dojechaniu do domu odkręciłem korek w zbiorniczku i płyn zaczął się pojawiać - jest go teraz prawie pod korek.
Dodam jeszcze, że raz w zimie po odpaleniu zaświeciła się kontrolka wody, ale po odkręceniu korka płyn się znowu pojawił, więc nie dolewałem.
Zastanawiam się co może być przyczyną - oczywiście wizyta u mechanika będzie nieunikniona, ale dobrze byłby się zorientować co tam może być nie tak.
W sumie nie wiem czy tego płynu ubywa czy co się z nim dzieje. Może ten układ trzeba jakoś odpowietrzyć?
Od kupna (ponad 2 lata temu) płyn praktycznie cały czas utrzymywał się pomiędzy min a max w zbiorniczku.
Mile widziane sugestie lub pomysły co można by sprawdzić
Pozdrawiam,
DP
pojawił się u mnie ostatnio dziwny problem. Mianowicie, zaczął "znikać" płyn chłodniczy. Po przejechaniu większej odległości (200km) z prędkością stałą około 160-180km ze zbiorniczka zniknął płyn (włączyła się kontrolka wody na zegarach). Zatrzymałem się, dolałem płynu i po 15km (tym razem z prędkością ~120km/h) znowu pusto w zbiorniczku. I tak w sumie sytuacja powtórzyła się jeszcze 4 razy zanim dojechałem do celu.
Garść faktów:
Golf V 1.9 TDI 105km BKC (z poprawianą mapą startową)
Rozrząd z pompą wymieniany był około 26 tys km temu, w trakcie feralnej jazdy ogrzewanie było ustawione na zimne (brak klimy).
Gdy już wracałem (oczywiście mając w pamięci tyle dolewek zaopatrzyłem się w odpowiednią ilość płynu
), ale jak na złość płyn utrzymywał się w zbiorniku na stałym poziomie. Ogrzewanie ustawione w połowie (jeżeli to może mieć jakieś znaczenie).Po dojechaniu do domu odkręciłem korek w zbiorniczku i płyn zaczął się pojawiać - jest go teraz prawie pod korek.
Dodam jeszcze, że raz w zimie po odpaleniu zaświeciła się kontrolka wody, ale po odkręceniu korka płyn się znowu pojawił, więc nie dolewałem.
Zastanawiam się co może być przyczyną - oczywiście wizyta u mechanika będzie nieunikniona, ale dobrze byłby się zorientować co tam może być nie tak.
W sumie nie wiem czy tego płynu ubywa czy co się z nim dzieje. Może ten układ trzeba jakoś odpowietrzyć?
Od kupna (ponad 2 lata temu) płyn praktycznie cały czas utrzymywał się pomiędzy min a max w zbiorniczku.
Mile widziane sugestie lub pomysły co można by sprawdzić
Pozdrawiam,
DP
VW MK5 '06 GT DSG → Kartoteka
Ja bym sprawdził jak zachowuje się odpowietrznik w korku zbiorniczka, bo chyba takowy tam jest. Mam na myśli jakiś zaworek, który sprawia że nie rozsadzi układu chłodzenia i tak samo w drugą stronę pozwoli się powietrzu dostać do układu jak płynu ubędzie. Może jest zablokowany lub popsuty i się tam jakieś podciśnienie wytworzyło i tak się głupio zrobiło.
gdzie można się udać na sprawdzenie szczelności układu, albo czy można coś wlać do płynu żeby był widoczny jakiś osad ? nalot ? Będę zmieniał rozrząd w przyszłym miesiącu, mam nadzieję, że to pompa wody ... ale nie wiem czy tak szybko by przez nią płyn ubywał ... mam w tym momencie 111tys. macie jakieś pomysły ? Jestem z Kotliny kłodzkiej, także poszukuje warsztatu, który to sprawdzi
. Jesteś chyba rekordzistą tego forum jeśli chodzi o długość bełkotu przekazanego w jednym zdaniu 
. O błędach wszelakiego rodzaju mógłbym napisać więcej, ale zakładam, że posiadasz odpowiednie zaświadczenie od specjalisty i to Cię usprawiedliwia