Witam temat dotyczy 1.9 BXE.
Mam takie pytanie przyszły mrozy i niestety nie mogę mojej furmanki dogrzać póki nie wyłączę ogrzewania, chyba że trzymam obroty 2 tysie lub wyżej to powoli dojdzie ale jak stanę zaraz spada. Chyba że ustawie dmuchawę na 3 kreskę to jakoś tam się grzeje do 90 na blacie ale vag pokazuje 74-75 stopni. Jak są cieplejsze dni wskazówka trzyma 90 ale vag gdzieś i tak 75 - 83. W lato norma 90 lub nawet więcej ale wiatrak schładza vag podobne wskazania latem 85 - 88 czasem więcej jak mocno się zagrzeje to wiatrak się włącza chyba koło 95 na vagu. Termostat wymieniony w lato bo w tamtą zimę było podobnie ten jest ori z serwisu 250 ziko
i trzyma, wszystko jest Oki a temperatura skacze w zależności nawet jak jadę, gdy się kulam powoli to też spada oczywiście gdy spada na zegarach na vagu też. Nie wiem czy tak ma być czy usterka? Vag czysto pokazuje.
Dziwne że zegary 90 a komputer dopiero pokazuje 75 i ewentualnie rośnie do 83 ale ogrzewanie musi być wyłączone lub ustawione ledwo ledwo i potrzebuje długiej drogi do zagrzania, chyba że jest ogień na tłoki lub częste ruszanie hamowanie . Może z czujnikiem coś nie halo ale tak jest od początku.
Dodam z jeszcze ze jadąc do pracy 8km, ogrzewanie na 21 to samochód nagrzewa się maks 60 stopni czasem 70 jak w korku stoję ale 90 nie złapie a termostat jest 100% sprawny
Help.
Brat mi wspominał że diesla ciężko zagrzać ale żeby wskazówka góra dół chodziła, zależnie jak jadę lub czy nawiew działa?