Forum VW Golf V

Rawcio, powiem ci że wszystko zależy od ciebie, ja gdyby mi silnik wystawił kopyto, to automatycznie ( jeśli fundusze by pozwoliły) zrobiłbym panewki przy wymianie silnika, koszt nie jest jakiś kosmiczny.
Z tego co czytałem, wycierające się panewki nie dają żadnego objawu, tylko brzdęk i korba na spacer.

Wiesz z którego roku jest silnik? Zahacza o grupę ryzyka (2007-2008) ?

Auto jest z 2008, facet od którego kupiłem silnik zapewniał, że został wyjęty z Golfa 2008r, tak więc istnieje potencjalne ryzyko. Znajomy z innego warsztatu powiedział, że to nie ma sensu, bo na 90% będzie do zrobienia wał i w ogóle cała operacja wyniesie tyle co kolejny silnik.

Niby się powinno polerować wał i to są koszta ... ale nie wiem co ci napisać, ile za silnik i wymianę zapłaciłeś?

Może przy najbliższej wymianie oleju, rozpruj jak niektórzy proponują filtr oleju i go dokładnie obejrzyj czy są jakieś opiłki

O kosztach nie chcę wspominać, jak to mówią "młody i głupi", dałem się zrobić w wała, mechanik przeoczył jedną śrubkę i finalnie w ciągu miesiąca kwota zamknęła się w okolicy 9300zł. Sam silnik kosztował z tego co pamiętam 3000zł.
Jutro bądź w sobotę będę znowu wymieniał olej, więc przyjrzę się filterkowi.

Auto pochodzi z polskiego salonu?

Tak jest, krajowe, poleasingowe.

Czyli kolejny przypadek obrócenia się panewek w aucie z polskiego salonu

Obecnie mam silnik (prawdopodobnie) z auta na rynek zachodni. Dokładny przebieg silnika wkładanego nie był znany. Ja od wymiany zrobiłem ok. 220 tys km. Dzwoniłem dzisiaj do serwisu. Wymiana panewek korbowodowych ok. 600-700zł. Mówili jeszcze o panewkach głównych, ale podobno do ostatniej jest ciężki dostęp i bez wyjęcia silnika może być problem.

Panowie, pytanie następujące - jakie panewki korbowodowe kupić? Dostępne w ASO, Glyco czy KOLBENSCHMIDT?

Jeśli bez polerki się obejdzie to imo glyco sputerowe, jeśli polerka to aso (jak się bawić to na całego)

Mogę już potwierdzić moją sytuację. Panewki skontrolowane, zapadła decyzja o wymianie.
Na obecnym silniku zrobione ok. 220 tys km. Ile było przed założeniem, tego nie wiem - prawdopodobnie ok. 100 tys km.
Ogólnie panewki w dosyć dobrym stanie, bez pęknięć, delikatne otarcia na dolnych, górne przytarte troszkę mocniej. Wał w bardzo dobrym stanie.
Zapadła decyzja aby wymienić na komplet Kolbenschmidt.

PS. Dzień przed wjazdem na warsztat turbo zaczęło pluć olejem.

Rawcio pisze: ↑

20 lut 2019, 13:29

PS. Dzień przed wjazdem na warsztat turbo zaczęło pluć olejem.

uuu, współczuje. Wymiana na nówkę czy regeneracja/ zakup regenerowanej (pytałem u mnie w sklepie z częściami i nowa turbawka do golfiny ~1800zł

Turbo dopiero dzisiaj będą ściągać z auta. Wszystko zależy od stanu, ale raczej skłaniamy się ku regeneracji. Zresztą jak na niespełna pół miliona kilometrów, to długo dała radę

Rawcio jaki masz silnik Made in Poland czy Germany ?

marcus pisze: ↑

16 kwie 2019, 13:20

Rawcio jaki masz silnik Made in Poland czy Germany ?

Nie mam pojęcia. Auto z pierwszym silnikiem było zakupione z krajowej dystrybucji. Obecny silnik mam z jakiegoś Golfa sprowadzonego z Francji. Jak mi wskażesz miejsce gdzie jest oznaczenie, to mogę sprawdzić - oczywiście jeśli można to zrobić bez większych ingerencji