Forum VW Golf V

Mam taki problem vw golfik 2007r. przejechane 118000. Po wciśnięciu sprzegła słychać takie jakby chrobotanie. Występuje to tylko przy rozgrznym silniku. Sprzęgło działa prawidłowo. I nie wiem czy to dwumasa jest do wymiany? Czytałem że jak koło dwumasowe jest uszkodzone to słychać na wolnych obrotach taki metaliczny dzwięk a ustaje po wciśnięciu sprzęgła? U mnie nie ma tego metalicznego dzwięku na wolnych obrotach. Jedynie jak przejadę 30-50 km to wtedy po wciśnięciu sprzęgła zaczyna sie takie chrobotanie. co to może być macie jakiś pomysł ?

Dwumas lub lozysko oporowe sprzegla. Do jednego i drugiego musisz niestety skrzynie zrzucac

Chrobotanie hmm... A to nie jest tak, że bardziej to czuć niz słuchać? Podczas przyspieszania jak wciskasz sprzęgło celem zmiany biegów to masz taki efekt jak by coś jeszcze przez chwilę(1 sekunda) się obracało?

jootix pisze:Chrobotanie hmm... A to nie jest tak, że bardziej to czuć niz słuchać? Podczas przyspieszania jak wciskasz sprzęgło celem zmiany biegów to masz taki efekt jak by coś jeszcze przez chwilę(1 sekunda) się obracało?

Nie jest. To chrobotanie jest po rozgrzaniu silnika i słychać po wciśnieciu sprzegła. Zrobiłem test wbiłem przy 50/h 5 i wtedy to chrobotanie slychac bardzo glosno az trzesie buda. Tak wiec dwumasa do wymiany.
Jescze pytanko co polecacie Sachs czu luk zalozyc ?

Sachs podobno lepszy i każdy go doradza. Jaki masz silnik i skrzynie ? Ja na Twoim miejscu założyłbym jednomas, sam mam i sobie chwalę

Mam 1.9 tdi 5 biegowa skrzynie. Słyszałem że przy jednomasie nie ma takiego wytlumienia drgan i ze bedzie szarpal? Gorzej to dla silnika mam BXE

Spokojnie możesz wrzucać jednomas, nic nie szarpie normalna eksploatacja, zmienia się tylko funkcja tłumienia drgań, niwelują je sprężynki sprzęgła. Ale decyzja należy do Ciebie, dużo osób wybrało jednomas i sobie chwalą
Masz link do wątku, poczytaj sobie i zdecyduj: http://www.vwgolfv.pl/viewtopic.php?f=54&t=2306" onclick="window.open(this.href);return false;

Stary temat, ale czy kolega rozwiązał problem? Bo mam to samo i bynajmniej ja obstawiła łożysko oporowe a co było u ciebie vardzi?

Tak, 90% chrobotania w sprzęgle to dwumas, wciśnięte sprzęgło i chrobotanie to luz osiowy(góra-dół) łożysko rzadko kiedy wysiada.

Niestety sam się o tym właśnie przekonałem

Potwierdzam, w końcowej fazie może zacząć się tłuc, efekt jest taki, że przodem auta rzuca delikatnie na boki, o efektach akustycznych nie wspominam - coś w rodzaju cyklicznego walenia o obudowę skrzyni.
Widziałem zdemontowany komplet sprzęgła - dwumas o dziwo z delikatnym luzem osiowym niby nie wyglądał źle, docisk skrzywiony, a łożysko łagodnie mówiąc to spokojnie robiło ósemki. Od pierwszych objawów do posypania się sprzęgła zrobiłem coś koło 20.000 km, dobrze że padło blisko domu
Aktualnie jednomas i nie mam zastrzeżeń do pracy sprzęgła, szarpania też żadnego nie ma.

ja mam podobne objawy jak wciskam pedał sprzęgłą czuje chrobotanie pod nogą i od skrzyni biegów dobiega inny dzwięk niż przy normalnej pracy silnika, pomijając to sprzegłą pracuje dobrze. Pytanie czy jesli to dwumasa to moze zablokować auto w czasie jazdy w trasie?

szuwar pisze:ja mam podobne objawy jak wciskam pedał sprzęgłą czuje chrobotanie pod nogą i od skrzyni biegów dobiega inny dzwięk niż przy normalnej pracy silnika, pomijając to sprzegłą pracuje dobrze. Pytanie czy jesli to dwumasa to moze zablokować auto w czasie jazdy w trasie?

W początkowej fazie raczej nie, zanim padnie całkiem powinno być słychać i czuć, że coś jest nie tak. Mam na myśli niepokojące dźwięki w czasie jazdy i drgania auta na boki. Widziałem też objaw taki, że drgało całe koło przy ruszaniu przód-tył (to akurat było w BXE). Wszystko zależy co wyzionie ducha w pierwszej kolejności : dwumas, docisk czy łożysko.
Miałem podobne objawy do Twoich, także komplet sprzęgła czekał na półce i tak mi się pół roku zeszło, aż się sypnęło 14km od domu, na szczęście jeszcze się "doczołgałem" do domu (szybciej jak 50km/h nie dało się jechać)

Witam, mam w ostatnim czasie dziwny problem, i podejrzewam o to koło dwumasowe choć założone było nowe (WADA fabryczna?) .
Zmieniałęm cały komplet łącznie ze sprzęgłem firmy sachs na nowe, bo moje sie całkowicie rozleciało aż auto staneło. Od pewnego czasu mam problem, gdy silnik dojdzie do 90stopni, i chce odpalic auto bez sprzegła to gdy odpalam jest straszne sttukanie i rzucanie silnikiem, natomaist jak go zgaszę przy wciśniętym pedale sprzęgła,i odpalę przy wcisnietym pedale sprzęgła auto odpala i chodzi normalnie. Co to moze byc za problem?. Podejrzewac mozna dwumase?, jeden mechanik powiedzial ze kończa sie dwa wtryski po podpieciu do kompa, pojechałem do drugiego, powiedzial ze są idealne.

Poduszki silnika?

a czemu poduszki?. To sei robi TYLKO jak auto ma 90stopni nagrzania. jak odpalam na zimnym, nic sie nie dzieje.