Witam.
Sprawa dotyczy Skody Octavii II 1.9 TDI 2006r. 1Z5 combi, silnik BXE,przebieg 145000km.
Pewnego dnia podczas jazdy zapaliła mi się żółta kontrolka silnika,pojechałem do mechanika ,który podpiął się komputerem i stwierdził ,że do wymiany mam zawór EGR.Zdiagnozował to nie tylko komputerem ,zdemontował ten zawór,przeczyścił,sprawdził podciśnieniem i ustalił ,że uszkodzona jest membrana .Dodał,że nie jest to jakaś usterka ,która może zagrażać silnikowi ale kontrolka będzie się palić do póki nie wymienie EGR.Jadąc ostatnio autem w pewnym momencie Skoda straciła moc ,brak przyspieszenia na niskich biegach.Zgasiłem auto i uruchomiłem ponownie.Moc wróciła ale po przejechaniu kilkunastu km znowu to samo .Kupiłem nowy EGR,wymeniłem ,skasowałem bląd na kompie .Dziwne było to ,że po wyjechaniu z warsztatu kontrolka Check ponownie się zapaliła a auto straciło moc Zgasiłem silnik i odpaliłem ponownie ,kontrolka świeci ale moc wróciła i znowu po przejechaniu np.20-30 km mocy brak.Pojechałem do mechanika ,podłączył kompa i pojawił się błąd :Czujnik ciśnienia doładowania i czujnik temp.powietrza dolotowego .Dodał ,że obie te wartości mierzy jeden czujnik ,który jest zamontowany na rurce od turbiny do intercoolera.Po skasowaniu błędów i odpięciu tego czujnika od razu pokazuje ten sam błąd.Podejrzenie padło na czujnik,turbine i wszystko co jest związane z jej sterowaniem .Czujnik wymieniony był dwukrotnie i dalej bez zmian Auto traciło moc bez wyraźnej przyczyny. Zauważyłem,że gdy moc jest wąż który idzie od turbiny jest nabrzmiały czyli doładowanie jest ale kiedy auto słabnie ten sam wąż jest miękki a gdy mu ostro przypiłuje to nawet delikatnie zapadają mu się ścianki. Mechanik sprawdził turbine ,gruszke przy turbinie i stwierdził brak luzów i większych wycieków-turbina jest sprawna a w silniku BXE nie ma zmiennej geometrii –może coś z podciśnieniem ?Ogólnie fachowcy rozkładają ręce.Za sterowanie podciśnieniem odpowiada u mnie blok zaworów elektromagnetycznych o nr.6Q0 906 625 (na końcu nie ma żadnej litery).Ma on 7 wężyków :zasilanie z vaum,EGR,turbina ,filtr powietrza,akumulator podciśnienia (taka większa gruszka) a dwa ostatnie jeszcze nie zlokalizowałem.Zdjelem wężyk idący do turba i podpiełem większą strzykawkę i tak sprawdziłem gruszke przy turbinie,ciegno ma zakres 2-3 cm i pracuje bez oporów,potem strzykawke podpiełem pod egr i było słychać jak ładnie pracuje .Po tych 2 czynnościach zgasła mi żółta kontrolka silnika mimo ,że auto dalej słabe a komp pokazuje błąd czujnika cieśn.Dlaczego sama zgasła nikt nie potrafi mi wytłumaczyć.Na necie znalazłem opis wtyczki elektrycznej od tego bloku zaworowego ma ona 6 pinów ,po 2 piny na zawór .Korzystając z opisu(fotka) zmierzyłem oporności między pinami 1-2 30ohm / 3-5 15 ohm / 4-6 15 ohm, inne kombinacje pinów nie wykazuje żadnych przejść,dodatkowo sprawdziłem napięcia na wtyczce gdzie pin 1,3,4 to plusy a 2,5,6 minusy podawane ze sterownika silnika.Pomiędzy 1-2 10,8 V 3-5 10,8 V 4-6 10,8V.Nie jestem pewny czy te napięcia nie są za niskie,spodziewałem się napięcć zbliżonych do napięcia akumulatora(13-13.5V) Pomiędzy pinami plusowymi a masą akumulatora jest 13.5V i tak samo pomiedzy pinami masowymi a plusem z akumulatora jest 13,5V.Czy ktoś orientuje się jakie powinny być prawidłowe napięcia na wtyczce i opory cewek od bloku zaworowego (jedna ma 2 razy większy opór niż 2 pozostałe cewki).Potrzebuje jeszcze informacji jakie podciśnienie powinna wytworzyć pompa vacum zasilająca blok zaworowy a jakby ktoś napisał jakie powinny być podciśnienia na wszystkich elementach ,którymi steruje blok zaworów elektromagnetycznych EGR, turbina itp. to byłbym bliski wykrycia usterki .
Może macie jakieś propozycje co jeszcze sprawdzić ?
np BNM ma zwykle turbo z WG ![:]](./images/smilies/icon_splash.gif "Figlarz"){kind=icon}
