#219772
Witam serdecznie,
piszę do was drodzy forumowicze, może ktoś już miał podobny problem, to może mnie jakoś naprowadzi.
Mam problem w swoim Golfie V 1.4 benzyna, 3 drzwiowy, 2006 rok, na postoju ucieka mi prąd, rozładowuje mi akumulator.
Na postoju, po wyłączeniu wszystkiego co jest możliwe i zamknięciu drzwi, po odczekaniu 3 godzin prąd upływu był w okolicach 0,7 A czyli dużo za dużo, żebym miał jakieś odniesienie to samo uczyniłem w identycznym modelu znajomego było 0,03 A.
Następnie wypinałem wszystkie możliwe bezpieczniki i przekaźniki w 3 miejscach, przy akumulatorze, przy drzwiach kierowcy i pod nogami kierowcy mierząc oczywiście cały czas prąd, nic nie spadło.
Następnie odkręciłem listwę zasilającą ( poniżej na zdjęciu ) przeczyściłem, sprawdziłem bezpiecznik, zarobiłem jedną końcówke bo już była zdezelowana i ponownie wszystko podłączyłem.
Następnie odłączyłem kabel zasilający ( nr 5 na zdjeciu ) by wyodrębnić alternator i sprawdzić czy on nie pobiera, ale pomiar wskazał że nie pobiera.
następnie odłączałem wszystkie kable po kolei ( nr 1,2,3,4 ) i tu pokazał mi się trop !!! jak odłącze kabel nr 4 to napięcie spada mi do 0,06 A.
Przeszukałem wujka googla za schematami, (mało Tego ) bo nie moge namierzyć gdzie ten kabel zasilający nr 4 dalej idzie,
jedynie co mi sie udało namierzyć, ( pomiar na zwarcie ) ze dochodzi do skrzynki bezpiecznikowej koło drzwi kierowcy...
Tylko do tego nie mogę dojść bo do tej skrzynki w sumie dochodzą trzy czerwone zasilające przewody z czego dwa wskazują ze mają połączenie z tym moim początkiem kabla nr 4....
czyżby w połowie jest jakieś rozdzielenie tego zasilania? tego szukam własnie? a może jak jest jakiś "rozdział" to może na więcej układów???
Proszę osoby które mają jakieś w tym temacie doświadczenie albo jakiś dobry schemat elektryczny.
http://postimg.org/image/pqc5ollgl/
pozdrawiam,
i z góry dziękuję
piszę do was drodzy forumowicze, może ktoś już miał podobny problem, to może mnie jakoś naprowadzi.
Mam problem w swoim Golfie V 1.4 benzyna, 3 drzwiowy, 2006 rok, na postoju ucieka mi prąd, rozładowuje mi akumulator.
Na postoju, po wyłączeniu wszystkiego co jest możliwe i zamknięciu drzwi, po odczekaniu 3 godzin prąd upływu był w okolicach 0,7 A czyli dużo za dużo, żebym miał jakieś odniesienie to samo uczyniłem w identycznym modelu znajomego było 0,03 A.
Następnie wypinałem wszystkie możliwe bezpieczniki i przekaźniki w 3 miejscach, przy akumulatorze, przy drzwiach kierowcy i pod nogami kierowcy mierząc oczywiście cały czas prąd, nic nie spadło.
Następnie odkręciłem listwę zasilającą ( poniżej na zdjęciu ) przeczyściłem, sprawdziłem bezpiecznik, zarobiłem jedną końcówke bo już była zdezelowana i ponownie wszystko podłączyłem.
Następnie odłączyłem kabel zasilający ( nr 5 na zdjeciu ) by wyodrębnić alternator i sprawdzić czy on nie pobiera, ale pomiar wskazał że nie pobiera.
następnie odłączałem wszystkie kable po kolei ( nr 1,2,3,4 ) i tu pokazał mi się trop !!! jak odłącze kabel nr 4 to napięcie spada mi do 0,06 A.
Przeszukałem wujka googla za schematami, (mało Tego ) bo nie moge namierzyć gdzie ten kabel zasilający nr 4 dalej idzie,
jedynie co mi sie udało namierzyć, ( pomiar na zwarcie ) ze dochodzi do skrzynki bezpiecznikowej koło drzwi kierowcy...
Tylko do tego nie mogę dojść bo do tej skrzynki w sumie dochodzą trzy czerwone zasilające przewody z czego dwa wskazują ze mają połączenie z tym moim początkiem kabla nr 4....
czyżby w połowie jest jakieś rozdzielenie tego zasilania? tego szukam własnie? a może jak jest jakiś "rozdział" to może na więcej układów???
Proszę osoby które mają jakieś w tym temacie doświadczenie albo jakiś dobry schemat elektryczny.
http://postimg.org/image/pqc5ollgl/
pozdrawiam,
i z góry dziękuję