Volkswagen Golf MK5

Usterki, awarie i problemy związane z elektroniką i elektryką (oświetlenie, żarówki, liczniki, alarmy, sterowniki itp...)
Awatar użytkownika
By jihaad -  24 lis 2018, 15:12
 dolnośląskie
#269722
Np. A-Mega.
Awatar użytkownika
By pitt52 -  25 lis 2018, 8:27
 śląskie
#269733
Potwierdzam jakość ukraińców. Mam taki aku trzy lata i chodzi jak ta lala. Jeszcze ani razu nie musiałem go doładowywać a jedynie co, to dolewałem wody destylowanej.
By kupszczelisty -  25 lis 2018, 9:08
 wielkopolskie
#269734
Amega lub Viking to ta sama firma. Te akumulatory są powiedzmy OK. Problem w tym że nie ważą tyle ile deklaruje producent na etykiecie. Lepsze to akumulatory Westa też ukraińskie. Jeżeli ktoś jeździ na krótkich odcinkach i nie doładowuje akumulatora, to nawet najlepszy akumulator padnie za dwa lata, a później komentarze w internecie że jaki chłam produkuje dana firma. W moich autach akumulatory jeżdżą po 5 lat i więcej, mówię tu o zamiennikach, tylko u mnie najkrótsza trasa to 8 kilometrów w jedną stronę, więc to co zabrałem z akumulatora przy rozruchu jestem w stanie oddać.

Dobrych producentów w Europie mamy, kwestia tylko budżetu. Do grupy VW na pierwszy montaż szły Varta, Moll, Exide, i chyba Banner, czyli najwięksi producenci. Akumulator na pierwszy montaż to inny sprzęt niż ten w sklepie, ale taki akumulator w sklepie musiałby kosztować pewnie ze dwa lub trzy razy więcej.

Mola i Varte miałem i jeździły u mnie przez długie lata. Obecnie używam polskiego AutoPart (fabryka w Mielcu) w wersji Gold, Moll EFB i VoltMaster w przeźroczystej obudowie który kupiłem z braku pieniędzy pięć lat temu, co się okazało to jest Exide który prawdopodobnie miał trafić na pierwszy montaż, ale nie przeszedł jakiś testów.
Awatar użytkownika
By leszek158 -  25 lis 2018, 11:53
 lubelskie
#269739
MateuszGolf pisze:
24 lis 2018, 10:30
A pod jakim obrandowaniem występują te ukraińskie akumulatory?
Spróbuj ten ocenić, koszt o ok. 130 PLN mniejszy jak np. Varty; a jak posłuży ok. 4 lat jak Varta, to poco przepłacać, np. Vartę wyrzucamy, to i ten można wyrzucić i nabywać następny i tak w koło. Oczywiście piszę o użytkownikach aut, którzy robią krótkie przebiegi, akumulatory są wciąż nie doładowane i czas żywotności akumulatora diametralnie się skraca.

https://specpart.pl/akumulator-74ah-spe ... niska.html
By Hiob -  25 lis 2018, 12:10
 dolnośląskie
#269742
kupszczelisty pisze:
25 lis 2018, 9:08
W moich autach akumulatory jeżdżą po 5 lat i więcej, mówię tu o zamiennikach, tylko u mnie najkrótsza trasa to 8 kilometrów w jedną stronę, więc to co zabrałem z akumulatora przy rozruchu jestem w stanie oddać.
No to super dziwne. Mam opisaną w poprzednich postach Vartę 44Ah i moje "krótkie odcinki" to 25-50km, a aku i tak jest może na 10% naładowania i...nie ma opcji by go podładować przy pracy silnika na 25-50km.
Będę musiał sprawdzić alternator - jaka będzie różnica w napięciu na zapłonie, względem uruchomionego silnika. Różnica powinna wynosić jakieś 2,5V, nie? Wtedy alternator utrzymuje elektronikę 12V i podaje +2,5V na akumulator (w zależności od obciążenia oczywiście, ale w tak to mniej więcej powinno wyglądać) ?
Pytam, bo sprawdzę aku miernikiem, ale i tak wiem, że jest poniżej krytyki, tylko pytanie, czy warto bawić się w doładowywanie prostownikiem, skoro auto jest z 2008r, aku Varta 44Ah (więc raczej "fabryczny") i czy nie lepiej wymienić go, bo jego lata świetności przeminęły jakieś 6 lat temu...
Awatar użytkownika
By leszek158 -  25 lis 2018, 12:26
 lubelskie
#269743
Hiob pisze:
25 lis 2018, 12:10
kupszczelisty pisze:
25 lis 2018, 9:08
W moich autach akumulatory jeżdżą po 5 lat i więcej, mówię tu o zamiennikach, tylko u mnie najkrótsza trasa to 8 kilometrów w jedną stronę, więc to co zabrałem z akumulatora przy rozruchu jestem w stanie oddać.
No to super dziwne. Mam opisaną w poprzednich postach Vartę 44Ah i moje "krótkie odcinki" to 25-50km, a aku i tak jest może na 10% naładowania i...nie ma opcji by go podładować przy pracy silnika na 25-50km.
Będę musiał sprawdzić alternator - jaka będzie różnica w napięciu na zapłonie, względem uruchomionego silnika. Różnica powinna wynosić jakieś 2,5V, nie? Wtedy alternator utrzymuje elektronikę 12V i podaje +2,5V na akumulator (w zależności od obciążenia oczywiście, ale w tak to mniej więcej powinno wyglądać) ?
Pytam, bo sprawdzę aku miernikiem, ale i tak wiem, że jest poniżej krytyki, tylko pytanie, czy warto bawić się w doładowywanie prostownikiem, skoro auto jest z 2008r, aku Varta 44Ah (więc raczej "fabryczny") i czy nie lepiej wymienić go, bo jego lata świetności przeminęły jakieś 6 lat temu...
Oj, coś dziwnie małe Ah, taki 44Ah to ja założyłem w Polo małżonki dla silnika 1,0 AEV benzyna i ładnie "śmiga", a nie lepiej dla Ciebie abyś założył coś ok. 60 Ah dla naszych warunków atmosferycznych. Koniecznie sprawdź ładowanie alternatora, powinno zawierać się w wartościach od 13,9 do 14,6 V.
By kupszczelisty -  25 lis 2018, 12:32
 wielkopolskie
#269745
Nie wiem co w jest super dziwnego w tym co napisałem.
Ładowanie na włączonych odbiornikach 13,9 do 14,4V.
Oryginalne akumulatory VW mają wybite czytelne daty produkcji bez kodowania.

Jeżeli w akumulatorze masz opad masy, to go nigdy nie naładujesz. Trzeba zajrzeć do celi i przepompować areometrem parę razy i wszystko wiadomo, jak elektrolit mętny to wymiana, no i od razu sprawdzisz sobie gęstość elektrolitu.

Miałem tak gdy przywiozłem auto z Niemiec, samochód 5 lat i 60 tysięcy przebiegu plus webasto, w komisie auto miało naładowany lub podładowany akumulator więc odpalało, przywiozłem do kraju i po dwóch dniach postoju już nie odpalił. Sprawdziłem elektrolit areometrem i nie było gęstości więc zacząłem go ładować. Po ładowaniu sprawdzam znowu gęstość i przepompowałem kilka razy areometrem i kolor elektrolitu był mocno mętny co świadczyło o opadzie masy czynnej.

Dodano po 1 minucie 16 sekundach:
Ten akumulator 44Ah to jest z tego auta?

Dodano po 1 minucie 17 sekundach:
Fabryczna Varta miała pod naklejkami korki, Varta zamiennik ze sklepu nie ma korków do cel.
Awatar użytkownika
By leszek158 -  25 lis 2018, 12:39
 lubelskie
#269746
kupszczelisty pisze:
25 lis 2018, 12:34
Nie wiem co w jest super dziwnego w tym co napisałem.
Ładowanie na włączonych odbiornikach 13,9 do 14,4V.
Oryginalne akumulatory VW mają wybite czytelne daty produkcji bez kodowania.

Jeżeli w akumulatorze masz opad masy, to go nigdy nie naładujesz. Trzeba zajrzeć do celi i przepompować areometrem parę razy i wszystko wiadomo, jak elektrolit mętny to wymiana, no i od razu sprawdzisz sobie gęstość elektrolitu.

Miałem tak gdy przywiozłem auto z Niemiec, samochód 5 lat i 60 tysięcy przebiegu plus webasto, w komisie auto miało naładowany lub podładowany akumulator więc odpalało, przywiozłem do kraju i po dwóch dniach postoju już nie odpalił. Sprawdziłem elektrolit areometrem i nie było gęstości więc zacząłem go ładować. Po ładowaniu sprawdzam znowu gęstość i przepompowałem kilka razy areometrem i kolor elektrolitu był mocno mętny co świadczyło o opadzie masy czynnej.

Dodano po 1 minucie 16 sekundach:
Ten akumulator 44Ah to jest z tego auta?

Dodano po 1 minucie 17 sekundach:
Fabryczna Varta miała pod naklejkami korki, Varta zamiennik ze sklepu nie ma korków do cel.
"Nie wiem co w jest super dziwnego w tym co napisałem."
Przecież to nie do Ciebie, tylko do Hioba.

"Jeżeli w akumulatorze masz opad masy"
Przecież to już złom, dopuszczenie do nadmiernego rozładowania akumulatora.
Awatar użytkownika
By MateuszGolf -  25 lis 2018, 14:48
 mazowieckie
#269750
leszek158 pisze:
25 lis 2018, 11:53
MateuszGolf pisze:
24 lis 2018, 10:30
A pod jakim obrandowaniem występują te ukraińskie akumulatory?
Spróbuj ten ocenić, koszt o ok. 130 PLN mniejszy jak np. Varty; a jak posłuży ok. 4 lat jak Varta, to poco przepłacać, np. Vartę wyrzucamy, to i ten można wyrzucić i nabywać następny i tak w koło. Oczywiście piszę o użytkownikach aut, którzy robią krótkie przebiegi, akumulatory są wciąż nie doładowane i czas żywotności akumulatora diametralnie się skraca.

https://specpart.pl/akumulator-74ah-spe ... niska.html
Czyli sugerujesz że lepiej kupić budżetowy? Jeżeli te markowe trzymają 3-4 lata to budżetowy na zdrowy rozum chyba krócej będzie trzymał?
By Hiob -  26 lis 2018, 16:12
 dolnośląskie
#269795
Panowie, sprawdziłem miernikiem swoje aku:
- VARTA 1K0 915 105 (44Ah, 220A, DIN, 360A EN/SAE)
Napięcie w spoczynku 12,4V. Napięcie przy włączonym silniku 14,4V. Po włączeniu świateł drogowych, klimy i radia, alternator ładnie kompensuje i napięcia stabilnie wraca do 14,4V.
ALE...
Czy do zaakceptowania jest, aby napięcie podczas kręcenia silnika spadało do 9,59V? Fakt, na ułamek sekundy, do momentu odpalenia silnika, ale na necie wyczytałem, że spadek poniżej 10V to już jesień średniowiecza jeśli chodzi o aku.

Jeśli nie ma tragedii, to czy ten konkretny aku mogę podpiąć pod prostownik? Nie wszystkie aku da się ładować pod prostownikiem - nie takim z biedry, dlatego pytam.
By kupszczelisty -  26 lis 2018, 16:47
 wielkopolskie
#269797
Proponuję podjechać do sklepu z akumulatorami i wykonać testy profesjonalnymi urządzeniami. Często w sklepach takie badanie jest za darmo. Przyłoży gościu opornice i zbada elektrolit i masz wszystko. Może Twój akumulator jest dobry, tylko trzeba go naładować i zrobić gęstość elektrolitu której nie zrobisz ładowarką z Lidla.

https://www.youtube.com/watch?v=O5KpUt11oc0
Awatar użytkownika
By leszek158 -  26 lis 2018, 16:57
 lubelskie
#269798
@Hiob
"Panowie, sprawdziłem miernikiem swoje aku:
- VARTA 1K0 915 105 (44Ah, 220A, DIN, 360A EN/SAE)
Napięcie w spoczynku 12,4V. Napięcie przy włączonym silniku 14,4V. Po włączeniu świateł drogowych, klimy i radia, alternator ładnie kompensuje i napięcia stabilnie wraca do 14,4V."

ad.1 Twój akumulator ma 44Ah i 360A EN i jest za mały na nasz klimat lepszym rozwiązaniem będzie taki o ok. 60 Ah,
ad.2 takie powinny być parametry "zdrowego" jeszcze:
Napięcia ładowań i spoczynkowe DCV
Napięcie ładowania akumulatora z alternatora pojazdu: 13,6 V – 14,4 V
Napięcie spoczynkowe akumulatora: >12,5 V
Napięcie ładowania akumulatora przy włączonym prostowniku: 15,6 V – 16,8 V


"ALE...
Czy do zaakceptowania jest, aby napięcie podczas kręcenia silnika spadało do 9,59V? Fakt, na ułamek sekundy, do momentu odpalenia silnika, ale na necie wyczytałem, że spadek poniżej 10V to już jesień średniowiecza jeśli chodzi o aku."

ad.3 tak, poniżej 10V - to jest padaka, a sam wyżej napisałeś, że w spoczynku ma 12,4V (niby ciut poniżej normy, ale pada; dalej piszesz, iż alternator ładuje 14,4V, czyli super-to czemu jest rozładowany-krótkie trasy, padające cele (nie trzyma pojemności).

"Jeśli nie ma tragedii, to czy ten konkretny aku mogę podpiąć pod prostownik? Nie wszystkie aku da się ładować pod prostownikiem - nie takim z biedry, dlatego pytam."

ad.4 wszystkie akumulatory można podładowywać prostownikiem, jeżeli masz prostownik cyfrowy (inteligentny) to możesz podładowywać akumulator bez odłączania klem samochodu (sam prostownik dopasuje prąd ładowania, nie przekraczając bezpiecznych 10% jego pojemności a ponadto go "elektrycznie defragmentuje" o ile nie jest już zbliżającym się złomem.
By Hiob -  26 lis 2018, 17:05
 dolnośląskie
#269799
@leszek158
Czyli defacto, akumulator nadaje się do wymiany. W zasadzie to też podejrzewałem. Alternator trzyma napięcie i fajnie kompensuje spadki przy włączeniu czegokolwiek w kabinie. Robię 25-50km trasy i dziwiło mnie, że akut kompletnie się nie doładowuje. Fakt, czasem stoi kilka dni, ale po zrobieniu trasy, powinien się choć trochę podładować. Tutaj, nie ma praktycznie żadnej reakcji po pracy pod alternatorem.

Ten spadek do 9,5V przy kręceniu silnika w zasadzie potwierdził moje przypuszczenia. Do tego, wsadziłem w czerwcu RCD330 Plus, a dosłownie po 3-5 min na postoju wywala info, że aku jest rozładowany i należy włączyć silnik. Do tego dochodzą grzane stołki i inne bajery.

No i te 44Ah też nie napawają optymizmem przed zimą, stąd moje zainteresowanie tematem. No nic, trzeba będzie go wymienić, tym bardziej, że wszystko wskazuje na to, że to aku fabryczny, czyli ma już 10 lat...

Poczytam jeszcze o polecanych firmach i kupię coś lepszego, 55-60Ah.
Dzięki za porady :) :ok:
Awatar użytkownika
By Mettenoos -  26 lis 2018, 17:17
 pomorskie
#269800
Ja w gołym Lupo miałem ponad 50Ah a co dopiero w mk5 1.6 gdzie jest 5x więcej odbiorników

/@Hiob kolega @leszek158 się natrudził pisząc w tym temacie, więc może warto to nagrodzić kliknięciem łapki w górę, nie żebym nalegał ale tak było by bardziej po ludzku/
  • 1
  • 32
  • 33
  • 34
  • 35
  • 36
  • 39